nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Inne Działania
Co Robimy?
aktualna pozycja:
» Chronimy Przyrodę
» Ratujemy Zwierzęta
» Edukujemy
» Inspirujemy
Inne Działania

Inne Działania

Stop asfaltowi w Parku Krajobrazowym

 

Kamień już nie jest sam ! Przeciwko planom Urzędu Miasta budowy dróg kosztem fragmentu Parku Krajobrazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich” protestują także mieszkańcy innych dzielnic Rybnika: Wielopola i Golejowa. Wróciła sprawa sprzed 4 lat. Urząd Miasta znów planuje przeciąć las pomiędzy Kamieniem, Wielopolem i Golejowem, asfaltowymi szosami. Deklaracje Pana Prezydenta sprzed czterech lat, że odstępuje od tego zamiaru i będzie modernizował dojazd istniejący z Kamienia do centrum okazały się być nic nie warte.

 

Cztery lata temu władze miasta wymyśliły, że z Kamienia do ulicy Gliwickiej mają pójść dwie drogi. Jedna przez Wielopole, druga przez Golejów. Plany tych dróg wstawiono do studium zagospodarowania przestrzennego. Sprzeciwiła się temu część mieszkańców Kamienia a poparcia udzielili także mieszkańcy innych dzielnic Rybnika, a także okolicznych miejscowości. Obawialiśmy się, że drogi zniszczą las - miejsce rekreacji, a także spowodują zwiększony ruch samochodowy, Listy protestacyjne podpisało ok. 1800 osób, swój sprzeciw wyraziło 5 organizacji ekologiczny w tym Klub Gaja. Instytucje broniące przyrody: Park krajobrazowy „Cysterskie kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”, a także Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska dały opinie negatywne, podkreślając że w tym miejscu jest korytarz ekologiczny. Wówczas Pan prezydent podjął decyzję: nie będzie nowych dróg przez las - będzie modernizacja istniejącego dojazdu.

 

Teraz Miasto przygotowuje plan zagospodarowania. Do 15 czerwca można składać uwagi do projektu planu. Po pierwszym wystawieniu projektu, we wrześniu ubiegłego roku do Urzędu poszła fala protestów: indywidualnych i zbiorowych. Tylko pod jednym pismem podpisało się prawie 1000 osób. Znowu sprzeciwiły się zamiarom miasta organizacje pozarządowe. Przez ponad 7 miesięcy projektant planu siedział nad uwagami, które przyszły!

 

I co z tego wynikło dla sprawy, o którą walczą mieszkańcy. Nic ! We środę 23 maja odbyła się publiczna dyskusja nad projektem. Wiceprezydent Śmigielski potwierdził, że miasto nie chce ustąpić i dalej ma zamiar ciąć szosami teren Parku Krajobrazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”. Jedyna zmiana to, to że zamiast delikatnie mówiąc dziwnego pomysłu poprowadzenia estakady nad stawem we Wielopolu, projekt zakłada w tej dzielnicy nową drogę, która wejdzie w las i połączy się z ulicą Jodłową w Kamieniu.

 

Zamiary miasta się nie zmieniły, ale nasza kampania tak!

 

Kamień już nie jest sam. Dołączyli do niego mieszkańcy Wielopola wraz z Radą dzielnicy i Golejowa. Walczymy o jakość życia w naszych dzielnicach. Ludzie mówią: Nie po to osiedlaliśmy się tu, zamieszkując w spokoju, zieleni, blisko lasu, by teraz z tego lasu wyjeżdżał nam sznur samochodów. Argument miasta – będziecie mieć lepszy dojazd do centrum – nie działa w wypadku Wielopola i Golejowa. Te dzielnice już mają dojazd do Centrum, w końcu dotykają ulicy Gliwickiej. Im niepotrzebny ruch samochodów od strony Kamienia, Leszczyn itd.

 

Ale walka o ten trójkąt leśny między Wielopolem, Golejowem i Kamieniem to nie tylko sprawa tych trzech dzielnic. To teren rekreacji i odpoczynku dla całego Rybnika i nie tylko. To tu ludzie spacerują, jeżdżą na rowerach, uprawiają nordic walking. To wielkie szczęście dla mieszkańców miasta, mieć tak blisko centrum, las i stawy – część Parku Krajobrazowego. Urząd miasta szermując hasłami rozwoju i postępu doprowadzi do tego, że będzie wspaniały dojazd do Kamienia: ze wszystkich kierunków, szosy asfaltowe i ronda w lesie. Tyle tylko, że Kamień przestanie już być tak atrakcyjny jak jest, gdy Ośrodek Sportowy przechodzi w sposób naturalny w las, a obok łąki i stawy. Las, a nie Park z asfaltem i samochodami!

 

Nie mówiąc już o tym, że Kamień, Wielopole i Golejów staną się dzielnicami tranzytowymi.

 

Coraz więcej osób to rozumie i stąd te trzy dzielnice łączą się razem. Jesteśmy silniejsi i będziemy wspólnie walczyć. A miasto zamiast trwać w swym uporze, jeśli chce poprawić dojazd do Kamienia niech zmodernizuje skrzyżowanie Wielopolskiej z Mikołowską, poszerzy Mikołowską i pomyśli o poszerzeniu Wielopolskiej. Mimo deklaracji Pana Prezydenta przez 4 lata nie zrobiło nic!

 

Jeżeli solidaryzujesz się z akcją, jeśli jesteś przeciwko poprowadzeniu asfaltowych szos przez Park Krajobrazowy "Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich" pomóż nam ! Do 15 czerwca 2011 r. do północy można składać uwagi do projektu planu zagospodarowania przestrzennego, który jest tworzony. Prosimy wszystkich: wyślijcie taką uwagę – protest !

 

W treści powinno się znaleźć przeciwko czemu protestujemy, można oczywiście poprzeć swój protest argumentami.

 

Poniżej wzór pisma, którym możecie się posiłkować:

 

Rybnik, dnia …………………………………………

/imię i nazwisko/ ………………………

/adres/ …………………

 

Do Prezydenta Miasta Rybnika

Dotyczy: zastrzeżeń do projektu zmiany planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Rybnika

 

Treść zastrzeżenia

 

1. Wyrażam sprzeciw wobec planów miasta Rybnika poprowadzenia nowych asfaltowych dróg w trójkącie Kamień, Wielopole, Golejów.

Drogi te naruszą funkcje korytarza ekologicznego - część Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich oraz przez zwiększony ruch kołowy pogorszą jakość życia życia mieszkańców dzielnic: Kamień, Wielopole i Golejów.

Sprawią również, że obniży się wartość rekreacyjna terenów położonych wokół Ośrodka MOSiR w Kamieniu, które służą wypoczynkowi mieszkańców Rybnika i regionu.

 

2. Składam wniosek o wprowadzenie do projektu planu zagospodarowania przestrzennego, alternatywnego rozwiązania poprawy komunikacji drogowej pomiędzy dzielnicą Kamień, a pozostałymi dzielnicami Miasta Rybnika poprzez:

- zaplanowanie bezkolizyjnego skrzyżowania ulicy Mikołowskiej i Robotniczej

- zaplanowanie poszerzenia ulicy Mikołowskiej

- zaplanowanie usprawnienia skrzyżowania ulic Mikołowskiej, Wielopolskiej i Stawowej.

 

…..............

podpis

 

Jak wysłać Protest ?

 

Można to zrobić dwojako

 

1. Najkorzystniejsze dla sprawy jest wysłanie pocztą ( najlepiej poleconym) listu do Urzędu Miasta w Rybniku. Adres na jaki należy wysłać pismo to:

Sz.P. Adam Fudali

Prezydent Miasta Rybnik

ul. Bolesława Chrobrego 2

44-200 Rybnik

 

Świetnie byłoby, gdyby kopię tego pisma wysłać do wiadomości Wojewody Śląskiego Pana Zygmunta Łukaszczyka, na adres:

Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach

ul. Jagiellońska 25

40-032 Katowice

 

2. Można także napisać e-maila na adres : architektura@um.rybnik.pl

skierowanego do Prezydenta Miasta Rybnika Pana Adama Fudali.

W temacie maila należy wpisać: protest – uwagi do projektu zmiany planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Rybnika.

Maila należy skierować także ( kopia) do wiadomości Wojewody Śląskiego Pana Zygmunta Łukaszczyka na adres wojewoda@katowice.uw.gov.pl

 

Pamiętajcie !!! Termin wysłania protestu mija 15 czerwca 2011 r. o północy.

 

Jeśli chcesz nam pomóc zbierając podpisy wśród znajomych napisz maila na zielonykamien@onet.pl

lub zadzwoń 0-507 095 689 Ewa Podolska dziennikarz radia TOK FM, koordynator kampanii


Dzień Ziemi 2010 

25 kwietnia 2010 roku na Polach Mokotowskich w Warszawie odbyły się tegoroczne ogólnopolskie obchody Dnia Ziemi.

Zgromadzenie Ogólne ONZ ustanowiło 2010 rok Międzynarodowym Rokiem Różnorodności Biologicznej, dlatego hasłem tegorocznej imprezy było: RÓŻNORODNOŚĆ W NAS, BIORÓŻNORODNOŚĆ WOKÓŁ NAS. Klub Gaja jak co roku wziął czynny udział w tych wydarzeniach. Wystapilismy z happeningiem „Złota Rybka ma głos!” podczas którego każdy mógł napisać swoje życzenie do Złotej Rybki i umieścić je na błękitnej wstędze. Celem happeningu było przybliżenie sytuacji zagrożonych gatunków ryb i problemu niezrównoważonej gospodarki połowowej. Na stoisku Klubu Gaja na odwiedzających jak zwykle czekały plakaty, wydawnictwa, ulotki oraz wyczerpujące informacje o realizowanych przez stowarzyszenie programach edukacji ekologicznej.

 



Rok 2010 pierwszy krok do rewolucji

Wywiad z Jackiem Bożkiem, prezesem Klubu Gaja

 

- Jesteś rozczarowany konferencją klimatyczną w Kopenhadze?
- Przede wszystkim po tym co zobaczyłem i zrozumiałem w Kopenhadze muszę wyraźnie rozgraniczyć to co się dzieje na świecie od tego co się dzieje w Polsce. Z punktu widzenia polityki globalnej COP 15 był porażką. W zasadzie nie podjęto żadnych decyzji i znów odsunięto wszystko na następny rok. Wielkim sukcesem określa się  ustanowienie funduszu dla krajów rozwijających się, ale przecież nie wiadomo kto będzie dawał pieniądze, na jakich zasadach więc i to oddala się w czasie. Oczywiście trzeba pamiętać, że szczyt w Kopenhadze to następstwo pewnego  procesu. To nie pierwsze czy drugie spotkanie, ale jak mówi jego numeracja już 15.  Czyli  mężowie stanu, ważni ludzie spotykają się co rok. I co? I nic. Albo bardzo niewiele . To jest niedobry sygnał dla świata. Poziom komplikacji tej sytuacji jest taki, iż nie można się już łudzić, że ktoś wymyśli jedno dobre rozwiązanie. Polityka globalna stała się kompletnie niesterowalna.

 

- Niesterowalna?
- Mówię niesterowalna, ponieważ chcę podkreślić, że ludzie owszem dochodzą do jakiegoś wspólnego wniosku, ale potem nie potrafią razem sterować tym wielkim globalnym statkiem w jednym i tym samym kierunku. Każdy chce płynąć w swoją stronę i w końcu statek dryfuje. To mój ogląd sprawy z punktu widzenia globalnego. Z punktu widzenia europejskiego to w Kopenhadze Unia Europejska bez wątpienia stała się liderem nadchodzących zmian. Na początku konferencji udzieliłem pewnego wywiadu, który wielu organizacjom pozarządowym nie spodobał się. One mówiły, że w ciągu 20 lat trzeba ograniczyć emisję o 50 procent, a ja powiedziałem, że w tym czasie ograniczenie jej o 20 procent będzie wielkim sukcesem i nadal tak uważam. 

 

Moim zdaniem ten bądź następny rok zaowocuje jakimś przełomem w polityce światowej, czymś w rodzaju międzynarodówki NGO-sów, bo trzeba natychmiast działać. Nie wiem kto będzie liderem, ponieważ to będzie ciężka rola wymagająca rezygnacji z osobistych ambicji, a duże organizacje międzynarodowe też będą musiały zrezygnować z autorskich działań. NGO-sy wkrótce ruszą do boju.

 

- O czym dokładnie myślisz, o rewolucji?
- Tak, jestem przekonany, że zbliża się rewolucja. Dlatego, że politycy nie są w stanie wiele zrobić. Jeśli w najbliższym czasie dojdzie jeszcze, nie daj Boże, do jakiś katastrof związanych ze zmianami klimatycznymi, to ludzie zrozumieją, że jeśli teraz nie wywrą presji na politykach, w przyszłości zostaną zupełnie sami. W obliczu prawdziwego kryzysu nikt nie będzie umiał nimi pokierować. Po Kopenhadze widzę to  jeszcze wyraźniej niż kilka lat temu. 

 

Na tle tego wszystkiego Polska wypada fatalnie od każdym względem. Polscy politycy w ogóle nie rozumieją sytuacji, w której znalazł się świat. Rozumieją tylko sytuację, w której znalazła się Polska, co niby jest realistyczne. Mówią tylko o wydatkach, które przyjdzie nam ponieść. Nie mówią i nie myślą o tym, o czym piszą nawet najbardziej prawicowe gazety – o zyskach, które możemy mieć jeśli wybierzemy innowacyjną drogę. Jeśli to zaniedbamy i będziemy tylko narzekać, że musimy coś na siłę zmieniać, to potem znowu będzie jak zwykle w Polsce: krzyk i rozpacz, i pytania kto do tego doprowadził, kto zaniedbał, dlaczego znów straciliśmy kilka lat? 

 

Mamy naprawdę bardzo złą sytuację w Polsce. Co chwilę organizowane są rozmowy na temat zmian klimatycznych, ich skutków, konsekwencji, ale te rozmowy pokazują zastraszający dla mnie stan umysłu naszych elit. Poziom pytań, a zatem i zrozumienia sytuacji jest dramatyczny. Naprawdę, przynajmniej skończmy z rozsiewaniem wątpliwości czy mamy do czynienia ze zmianami klimatycznymi! Przecież wystarczy, że dzieci zapytają swoich dziadków czy w październiku lub listopadzie kwitły kiedykolwiek stokrotki. Przestańmy opowiadać bzdury. Co się dzieje widać za zwykłym oknem. Jeżeli nie potraktujemy tego poważnie to pewnego dnia, jeśli to będzie szło w tak lawinowym tempie jak teraz, nasze dzieci będą miały takie kłopoty, które sobie w ogóle trudno wyobrazić. Przeczytajmy w końcu te dane zebrane przez naukowców i zobaczmy jakie scenariusze przewidują: ludzie nie będą mieli wody.  Będą się o nią biły wojska. Przypuśćmy, że sprawdzi się tylko część tych przewidywań to i tak ludzie staną przed tak katastrofalnymi wydarzeniami, że teraz im się to w głowie nie mieści! A tu co, jaka reakcja? Żadna. Nic.

 

Fakt, że na ulice Kopenhagi wyszło około 100 tys. ludzi i nie byli to anarchiści, a organizacje pozarządowe i klasa średnia, świadczy o tym, że są ludzie, którzy widzą co się dzieje. Jestem przekonany, że zbliża się koniec tego świata jaki znamy. Naprawdę idzie ogromna zmiana pod względem ekonomicznym, finansowym, społecznym i politycznym.. Nie wiem jak to się potoczy. Może druga izba parlamentu nie będzie wynikiem wyborów, a rodzajem platformy dla przedstawicieli NGO-sów i biznesu. Naprawdę musimy się dogadać, musimy szukać rozwiązań, bo inaczej w przeciągu kilku lat dojdzie do takich wydarzeń na świecie, że ludzie, szukając winnych, bezpośrednio ukarają polityków. Idzie naprawdę fala i o tym się mówi na świecie, ale w polskich mediach nie.  Kiedy oglądam BBC i CNN tam się nie mówi o tym czy są zmiany klimatyczne, tam się mówi o tym jak się do tego przystosować i jak uniknąć strat. A u nas napompowani panowie bełkoczą... Naprawdę dziwi mnie, że tak się zachowują elity.

 

- Jak myślisz, dlaczego taka jest postawa elit?
- Bo kieruje nimi tylko i wyłącznie chęć utrzymania władzy.  Mogę pokazać to na swoim przykładzie: nie jestem politykiem i nie muszę dbać o to, żeby się przypodobać wyborcom. Mogę powiedzieć, że zwierzęta cierpią i coś w tej sprawie zrobić, posunąć coś do przodu. Polityk tego nie zrobi jeśli nie będzie się to podobało jego elektoratowi.  I to nie jest głupie, to jest inteligentne, ale wyrachowane. Obliczone tylko na zaspokojenie własnych ambicji. Ja nie muszę nikomu schlebiać. Mogę mówić to co uważam za słuszne, ludzie się na mnie oburzają, powtarzają: głupi ekolog, ale po 15 latach przychodzą i mówią: panie Bożek pan miał rację. Ale ja nadal nie muszę się im przypodobać i znowu powiem coś co im teraz nie pasuje i znów, dopiero za 10 lat, zrozumieją o co chodziło. Rozumiesz, NGO-sy nie muszą nikomu schlebiać.

 

- Co jeszcze jest niepokojące dla Ciebie?
- Liczba urodzeń nowych ludzi. Zbliżają się kolejne dwa miliardy i każdy z tych ludzi będzie chciał żyć na tak samo wysokim poziomie jak my.  My nie zrezygnujemy ze swojej jakości życia, a ci biedni nie zrezygnują ze swoich marzeń - z tego żeby żyć tak jak my.  Ci biedni czyli rodzący się w Chinach, Indiach, Bangladeszu, Indonezji. Nie wiem czy można pozwalać na to żeby dalej rodziło się tyle ludzi. Musimy zmienić sposób myślenia o tym, zacząć podejmować świadome decyzje. Tu nie chodzi o zakazy, ale jeśli tak dalej będzie się to układać to za 20 lat takie zakazy zaczną wprowadzać zieloni faszyści. Wydaje mi się, że ludzie nie rozumieją konsekwencji wolności, którą mają. Nigdy w dziejach świata nie mieli takiej wolności jak teraz, ale konsekwencje źle pojmowanej wolności poniosą wszyscy nie jednostki. Tymczasem elity nadal sądzą, że to się jakoś samo ułoży. Nie, nie ułoży się.

 

- Niektórzy porównują to do czasów Hitlera.
- Tak, ale nasza sytuacja jest jeszcze gorsza, bo wtedy wróg był jasno określony,a teraz co? Mamy powiedzieć, że biznes jest wrogiem? Nie, bo to jest produkcja i pracodawcy. Nie możemy powiedzieć, że energetyka jest wrogiem, bo pozwala na wysoką jakość życia. Transport jest wrogiem? Nie, bo mogę podróżować, spotykać się z ludźmi, itd. To gdzie jest ten wróg? To jesteśmy my sami! I to jest nieprawdopodobnie trudne, bo to ja muszę zmienić swoją postawę. Ale dlaczego ja? Przecież ja nie mam lodówki, nie jem mięsa, sadzę drzewa.  To ja się mam zmieniać, przecież robię tyle dobrego dla świata?  Na tym polega komplikacja tej sytuacji, w której się znaleźliśmy: musimy się bronić przed sobą samym, musimy się zmienić. Wiedzą o tym politycy, przywódcy religijni, mówi o tym Dalajlama, ale to do nikogo nie trafia, do mnie też nie. Na ile mam się zmienić, mam przyjeżdżać rowerem do pracy i się przeziębić? 
         

Obama dostał Nobla, ponieważ to Ameryka musi podjąć działania. W kryzysie gospodarczym i ekologicznym będzie trudno zrobić cokolwiek na świecie, ale właśnie dlatego on dostał Nobla żeby tę zmianę zrobił. Na razie to Europa powiedziała w Kopenhadze, że jest gotowa ponieść ryzyko i zacząć zmiany. Chiny, Indie i Ameryka odmówiły. Co teraz?  Jedyna nadzieja jest w ludziach – w zorganizowanej społeczności obywatelskiej.


- Myślisz, że jednak w jakiś sposób Kopenhaga jest przełomowa?
- Tak, i to właśnie dlatego, że się nie dogadano. Gdyby się porozumiano to zaczęto by robić małe kroczki i do ludzi nie dotarłaby groza całej sytuacji. Jestem głęboko przekonany o nadchodzących zmianach w przeciągu najbliższych trzech lat. Mam cały czas nadzieję, że to będzie pokojowa rewolucja. Czynniki, które mogą ją zainicjować już są i to dobrze zorganizowane. Pozostaje tylko kwestia porozumienia między nimi. Może doprowadzić do tego jakaś katastrofa, na przykład tankowca pewnej firmy naftowej. Ludzie zmówią się i przestaną kupować od niej benzynę i wymuszą to na pozostałych. Przed stacją benzynową będą stali aktywiści, którzy cię przegonią jeśli spróbujesz tam zatankować, wskażą ci pięć stacji innych firm wokół ciebie. Klienci odejdą, firma zbankrutuje. Albo inaczej, na przykład wyschnie tama z wodą dla Las Vegas, stanie tam cały biznes  i co wtedy?  Ludzie staną i zabronią jeśli ktoś będzie chciał używania zasobów wody dla przyjemności.

 

- Dla utrzymywania wysokiej jakości życia...

- Tak. W końcu ludzie zobaczą, że odkręcą kran, a wody nie będzie. Na Cypr gdzie woda jest potrzebna dla turystów, wozi się ją statkami. Ale za niedługo nie będą mieli jej skąd pobierać, stanie się coraz droższa, aż w końcu upadnie prze to tamtejszy przemysł turystyczny. Dla ludzi, którzy z niego żyją to będzie koniec świata. Gdyby ktoś 30 lat temu usłyszał, że będą takie ciepłe zimy jak teraz, że w Szczyrku czy na Kasprowym nie będzie się dało jeździć na nartach nie uwierzyłby, a przecież tak jest. Spadł śnieg, zwiał go halny. Może spadnie znowu, może nie, tego już teraz nikt nie może być pewny. Dotychczas ludziom można było mówić, że zmiany klimatyczne to bzdury wymyślane przez ekologów, ale ci ludzie nie są głupi, wiedza, że nie zaczarowałem pogody.  Nie zadzwoniłem do nieba, żeby powiedzieć: Panie Boże, tu Bożek, proszę żeby nie było śniegu. Śmieszne? Chyba jednak nie skoro nadal są obłąkańcy, którzy, na przykład chcą budować w górach nowe wyciągi... Ale to jest właśnie Polska. Ludzie z Afryki krzyczeli i wrzeszczeli w Kopenhadze, bo tak bardzo poczuli się oszukani i zawiedzeni. Oni mieli nadzieję, że ktoś podejmie tam jakąś decyzję, która powstrzyma śmierć w ich krajach z powodu  braku wody.  Widziałem ich w Kopenhadze. Byli wściekli. Wrócą do swoich miast i wiosek gdzie ludzie nie mają co jeść. To tacy sami mężczyźni jak ja, mają rodziny i ich dzieci nie mają co jeść. Dla nich to koniec, mogą więc chwycić za broń. U nas w Polsce nikt nie bierze tego pod uwagę. Dla nas życie na Ziemi dotyczy tylko miejsca zamieszkania. Warszawę, Brukselę i resztę świata, w którym zapadają decyzje polityczne o nas wszystkich mamy w pogardzie.

 


Kilka chwil z życia aktywisty na COP-15

05.12.2009

Wyruszamy do Kopenhagi. Wczesne rano w Wilkowicach. Samochód zapakowany po brzegi. Akcja o wdzięcznym tytule – „Zasadź dobry klimat” zapowiada się interesująco. Mamy dwóch kierowców. Damy radę. Jedziemy do portu Rostok w Niemczech, gdzie promem przedostajemy się na duńskie wyspy. Przed 23.00 jesteśmy na campingu w Kopenhadze i …wszystko zamknięte. Spędzamy noc w samochodzie. Nie jest zbyt wygodnie.

 

06.12.2009

Uff. Ciężka noc. Poranek i kawa robią swoje. Żyjemy. W południe ruszamy pod rzeźby Obrońców Drzew. Montowanie powoli się kończy. Dwie osoby metrem chcą dostać się na teren Konferencji klimatycznej COP-15. Dwie stacje przed Bella Center wypraszają wszystkich z wagonów. Policja znalazła niezidentyfikowana torbę. Koniec jazdy. Teren odcięty od świata. Wracamy do centrum. Po kilku godzinach próbujemy jeszcze raz. Dwie godziny stania w kolejce. Przeszywający wszystko i nas wiatr. Dostajemy akredytację.

 

07.12.2009

Wstajemy. Ciemno, chłodno, strasznie. Zabieramy baner i nasiona dębu. Wyruszamy pod wejście główne COP-15. Metrem. Plecaki wypełnione dębowymi nasionami. Przed nami pod potężnym wiaduktem metra ulokowali się inni aktywiści. Spotykamy ludzi z całego świata. Pomysł z zasadzeniem drzewa podoba się bardzo. Koperty rozchodzą się dość szybko. Wchodzimy do Bella Center i spotykamy Achima Steinera, zastępcę sekretarza generalnego ONZ i dyrektora wykonawczego UNEP. Oczywiście dostaje nasiona.
O 13.00 jesteśmy pod rzeźbami. W pobliżu powtarzamy rytuał rozdawania nasion. Bardzo dobre rozmowy. Zasadzimy. Zasadzimy. Zasadzimy. Miło. Widać wyraźnie, że ludzie chcą kontaktu.

 

08.12.2009

Rano wstajemy, choć ciemno i zimno, bardzo wcześnie i jazda pod Bella Center. Dzisiaj rozdajemy nasiona i dyskutujemy, chociaż jest jeszcze zimniej i wietrzniej niż poprzedniego dnia. Jacek udziela zdecydowanie więcej wywiadów, a to dla francuskiego radia, a to dla portugalskiej gazety.
Wracamy do centrum miasta, gdzie dalej trwa akcja nasiono . Zaczynamy być powoli rozpoznawalni. Polskie dęby. Polskie dęby i nasiona już mam. Dziękuję. Francuski dziennikarz staje zdziwiony przed nami: jesteście wszędzie. Odbieramy to jako wspaniały komplement.
Wieczorem idziemy na jazzowy koncert. Powód? Na kontrabasie gra Tomek, były wolontariusz  Klubu Gaja. Globalna wioska robi się coraz mniejsza.

 

 


You are everywhere!

Kopenhaga żyje konferencją klimatyczną. W mieście odbywają się setki wydarzeń, koncertów, spotkań z nią związanych. Mimo to, Klub Gaja został dostrzeżony i doceniony. Rozdaliśmy 10 tys. żołędzi z Puszczy Białowieskiej. Niemal każdy kto odbierał od nas kopertę z hasłem:  Zasadź dobry klimat - Sow the seed for a good climate, w której znajdowały się nasiona, deklarował, że na pewno zasadzi te piękne dęby rodem z Polski.

 

Koperty z dokładną instrukcją jak obchodzić się z nasionami, opisami programów Klubu Gaja („Święto Drzewa”, „Ratujmy zwierzęta- chrońmy klimat”), informacją o Puszczy Białowieskiej były rozchwytywane i chwalone. „Rzadko kiedy na konferencjach otrzymujemy takie niespodzianki” – mówili uczestnicy szczytu klimatycznego, którym wręczaliśmy koperty przed wejściem do centrum konferencyjnego Bella Center. Koperty trafiły także do Duńczyków gromadzących się codziennie w miasteczku o symbolicznej nazwie Hoopenhagen, które powstało na centralnym placu przed kopenhaskim ratuszem oraz do osób działających w olbrzymiej hali Bella Center przeznaczonej dla przedstawicieli organizacji pozarządowych i międzynarodowych.

 

Byliśmy także przy rzeźbach Agnieszki Gradzik i Wiktora Szostalo. Tym razem ich Tree Hugger Project został podzielony na dwie instalacje: „Kolejkę poznańską” czyli kolejkę postaci czekających by przytulić się do drzewa (pokazywaną podczas COP 14 w Poznaniu) oraz na „Modlitwę za ofiary wycinki całkowitej” - płonące znicze ustawione na pniach drzew.

 

W relacji dziennika „Rzeczpospolita” o tłumach  paraliżujących centrum konferencyjne, w którym odbywa się COP 15 znalazło się zdanie: „W tłumie wyróżniał się polski Klub Gaja”. Pewien francuski dziennikarz działania pięcioosobowej ekipy Klubu Gaja w Kopenhadze skwitował stwierdzeniem: You are everywhere! (Jesteście wszędzie!). „To dla mnie naprawdę wyjątkowy komplement” – mówi Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja. Był to zresztą jeden z wielu kontaktów z prasą podczas pobytu w stolicy Danii. Udzieliliśmy wielu wywiadów dla mediów m.in. francuskich, portugalskich, czeskich, niemieckich, a także dla kilku portali internetowych.

 

Musimy wrócić do Kopenhagi za rok: właścicielka campingu, na którym nocowaliśmy obiecała, że także posadzi nasiona dębu na swojej posesji i za rok będzie można je z pewnością oglądać. Była bardzo zadowolona z prezentu. Pięknie zaprojektowaną przez Beatę Tarnawę kopertę zafoliowała i zachowała na pamiątkę. Drzewa już rosną – zgodnie z instrukcją muszą być zasadzone w grudniu. Miejmy nadzieję, że grudzień 2009 roku okaże się przełomowym dla historii XXI wieku.

 

 


Klub Gaja w Kopenhadze!

Klub Gaja bierze udział w wydarzeniach związanych z Konferencją Klimatyczną COP 15 w Kopenhadze. Od 7–11 grudnia, na zaproszenie władz miejskich stolicy Danii prezentowana będzie „Kolejka Poznańska”, przed wejściem do Bella Center (miejsce obrad Konferencji Klimatycznej) oraz na placu przed kopenhaskim ratuszem rozdamy kilka tysięcy kopert z przesłaniem: Zasadź dobry klimat - Sow the seed for a good climate. W kopertach są nasiona dębu z Puszczy Białowieskiej.

 

Nasiona (żołędzie), certyfikowane przez Biuro Nasiennictwa Leśnego w Warszawie, można używać do celów nieleśnych, na przykład do posadzenia w ogrodzie i parku. Na wewnętrznych stronach koperty (z papieru certyfikowanego) znajduje się szczegółowa informacja jak postępować z nasionami i wyhodować z nich drzewo. Wybór nie jest przypadkowy: nasiona muszą być  zasadzone dokładnie w grudniu, a Puszcza Białowieska jest pozostałością ostatnich w Europie lasów naturalnych o charakterze pierwotnym w strefie lasów liściastych i mieszanych. Na jej terenie znajduje się Białowieski Park Narodowy. Jego obszar ochrony ścisłej jest na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO (od 1979 r.).

 

Na Plac Ratuszowy w Kopenhadze przenosimy rzeźby z artystycznej akcji Agnieszki Gradzik i Wiktora Szostalo podczas COP 14 w Poznaniu w 2008 r.– Samotne drzewo, samotni ludzie (The Lonely Tree- Lonely People). Kolejka do drzewa będzie dłuższa o kilka nowych postaci (formowanych z wiązek gałęzi). Scenariusz pozostaje ten sam - to próba pokazania dramatu możliwego w wielu miejscach świata jeśli zmiany klimatyczne nie zostaną zatrzymane.
Instalacja powstaje nieopodal pomnika Hansa Christiana Andersena. Nowe postaci, których nie było w poznańskiej instalacji, nawiązują do bohaterów historii najsłynniejszego na świecie bajkopisarza. Codziennie o g.13.00 Klub Gaja będzie organizował happening zachęcając przechodniów by razem stanęli w tej symbolicznej kolejce.

 

Szczyt w Kopenhadze zapowiadany jest jako wydarzenie epokowe, na którym delegaci z ponad 190 krajów mają wypracować porozumienie będące następcą Protokołu z Kioto. W naszym przekonaniu w tego typu wydarzeniach nie może jednak zabraknąć obecności „zwykłych” ludzi, do których zawsze w pierwszej kolejności, od ponad 20 lat, kierujemy swoje działania i programy edukacji ekologicznej. Mamy nadzieję, że uda nam się to także w Kopenhadze!

 

Klub Gaja jest sygnatariuszem Stanowiska dotyczącego COP 15 przyjętego przez Koalicję Klimatyczną. (Porozumienie 18 polskich organizacji pozarządowych na rzecz wspólnego działania w celu zapobiegania wywołanym przez człowieka zmianom klimatu.)
Dokument zawiera oczekiwania koalicji, przy czym za kluczowe uznaje zawarcie podczas konferencji w Kopenhadze prawnie wiążącego globalnego porozumienia w sprawie walki ze zmianami klimatu, które jest niezbędne, aby utrzymać wzrost temperatury na kuli ziemskiej w stosunku do okresu przedprzemysłowego znacznie poniżej niebezpiecznego poziomu 2 stopni Celsjusza. Więcej na:
http://koalicjaklimatyczna.org/theme/UploadFiles/stanowiska/stanowisko_kk_na_kopenhage_ost.pdf

 

Wypowiedź prezesa Klubu Gaja Jacka Bożka

/_pliki/jacek-bozek-cop-15.mp3

 

Działania Klubu Gaja w Kopenhadze obejmują dwa programy: Święto Drzewa i Pomagamy zwierzętom – chronimy klimat.

Partnerami wydarzeń Klubu Gaja w Kopenhadze są : Lasy Państwowe, Ashoka, LeasePlan i Partnerstwo dla Klimatu.


Klub Gaja podpisał się pod pismem do Prezesa Rady Ministrów Premiera Donalda Tuska przeciwko proponowanym zmianom zakresu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 (PROW). Oto treść tego pisma.

 

Warszawa 23 września 2008 r.

 

         

Sz. P.

Donald Tusk

Prezes Rady Ministrów

 


Dotyczy: realokacji środków i zmiany w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013

 


           Szanowny Panie Premierze,

    W imieniu niżej podpisanych organizacji i osób składamy zdecydowany protest przeciwko proponowanym zmianom zakresu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 (PROW). Ministerstwo Rolnictwa przedstawi je do akceptacji Komitetowi Monitorującemu PROW 2007-2013 podczas posiedzenia w dniu 25.09.2008 w ramach realokacji środków PROW.
    Skala proponowanych zmian jest ogromna – dotyczy m.in. przesunięć kwot w tabeli budżetowej Programu, likwidacji niektórych działań, zmian zapisów rozszerzających dostęp do innych działań Programu. Konsekwencje gospodarcze, środowiskowe i społeczne ich przyjęcia będą ogromne. Tak znacząca skala zmian zakresu PROW to bowiem bardzo istotna zmiana polityki wydatkowania środków na rozwój obszarów wiejskich w najbliższych latach. Nie jest ona jednak dostatecznie uzasadniona i nie powinna być przedstawiona do zatwierdzenia przez Komitet Monitorujący.
    W szczególności sprzeciw nasz budzi:
      1. Obcięcie środków dla startujących w latach 2007-13 programów rolnośrodowiskowych o 20 % oraz zamknięcie pakietów: „ekstensywne trwałe użytki zielone, rolnictwo ekologiczne, zrównoważone rolnictwo, ochrona gleb i wód, strefy buforowe, zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie”.
       2. Ograniczenie liczby beneficjentów programu rolnośrodowiskowego w latach 2007-2013 z 350 tys. do ok. 180 tys.
      3. Ograniczenie o ponad 50% finansowania działania „odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy i wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych”, które skutkować będzie mniejszym zabezpieczeniem lasów przed katastrofami oraz znacznie mniejszymi możliwościami porządkowania ich i odnawiania po katastrofach, których w obliczu postępujących zmian klimatycznych będzie z roku na rok więcej.
      4. Przesunięcie w ramach PROW ok. 200 mln. Euro z ukierunkowaniem na melioracje w rolnictwie. Dotychczasowe doświadczenia z wdrażaniem melioracji wskazują na bardzo wysokie ryzyko negatywnych oddziaływań na środowisko przy jednoczesnej małej efektywności. Wydaje się, że wiele zamierzeń w tym zakresie, zgłaszanych do sfinansowania z PROW, w ogóle nie powinno być dopuszczonych do realizacji z punktu widzenia prawa ochrony środowiska. Realizowane od kilkudziesięciu lat inwestycje z zakresu melioracji odwadniających prowadzą do degradacji ekosystemów rzek i dolin rzecznych, przesuszania gruntów, w konsekwencji – do ograniczania produkcji rolniczej lub konieczności prowadzenia dodatkowych działań (nawodnienia) na rzecz jej podtrzymania a więc do bezsensownego wydawania środków publicznych.
   Realokacja środków proponowana przez resort rolnictwa ze względu na skalę i zakres byłaby zmianą wymagającą prognozy oddziaływania na środowisko w trybie art. 40 ust 2 ustawy Prawo ochrony środowiska. Proponowane zmiany, ze względu na ich znaczenie dla środowiska, nie mieszczą się bowiem w kategorii „niewielkich modyfikacji nie mogących potencjalnie powodować znaczącego oddziaływania na środowisko” w sensie art. 3(3) dyrektywy 2001/42/WE. Dokonanie proponowanych zmian PROW bez strategicznej oceny oddziaływania tych zmian na środowisko naruszałoby więc zobowiązania Polski wynikające z dyrektywy 2001/42/WE o ocenach oddziaływania na środowisko w odniesieniu do programów i planów.
   Wprowadzenie tych zmian w planowanym przez resort rolnictwa trybie będzie naruszeniem prawodawstwa krajowego i wspólnotowego, na które nasze organizacje nie mogą pozostać obojętne. Mamy nadzieję jednak, że interwencja Pana Premiera w tej sprawie zapobiegnie naruszeniu prawa i działaniom, które spowodują, że rozwój obszarów wiejskich nie będzie zrównoważony.

 Podpisali:
  - Aleksander Bednarski, Biuro Certyfikacji COBICO Sp. z o.o.     
  - Krzysztof Smolnicki, Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju
  - Jarema Dubiel, EHH Fundacja Budownictwa Organicznego
  - Danuta Pilarska, „Ekoland” Oddział Kujawsko- Pomorski
  - Mira Stanisławska-Meysztowicz, Fundacja Nasza Ziemia
  - Andrzej Ruszlewicz, Fundacja Doliny Środkowej Odry
  - Zenon Michajłowski, IDEA 2000
  - Anna Dworakowska, Instytut Ekonomii Środowiska
  - Dr hab. Dariusz Tarnawski, Instytut Zoologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego, Towarzystwo Przyrodnicze Ziemi Oleśnickiej
  - Jacek Bożek, Klub Gaja
  - Andrzej Jermaczek, Klub Przyrodników
  - Roman Andrzej Śniady, Komisja Sterująca Koalicji "POLSKA WOLNA OD GMO"
  - Przemysław Czajkowski, wieloletni Koordynator Krajowy Funduszu GEF/SGP
  - Sir Julian Rose, Jadwiga Łopata, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony  Polskiej Wsi - International Coalition to Protect the Polish Countryside(ICPPC)
  - Zygmunt Kącki, Uniwersytet Wrocławski Instytut Biologii Roślin
  - Maria Staniszewska, Polski Klub Ekologiczny
  - Roman Kalski, Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków
  - Piotr Znaniecki, Stowarzyszenie Agro-Group
  - Radosław Gawlik, Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Unia
  - Radosław Ślusarczyk, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
  - Artur Wysocki, Stowarzyszenie Proekologiczne "Słupia"
  - Andrzej Trembaczowski, Stowarzyszenia Wędkarzy Internautów
  - Robert Wawręty, Towarzystwo na rzecz Ziemi
  - Ireneusz Chojnacki, WWF Polska
  - Edyta Jaroszewska-Nowak, Zachodniopomorski Oddział Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi EKOLAND
  - Roman Gramsz, Zachodniosudeckie Towarzystwo Przyrodnicze
  - Władysław Skalny, Zarząd Główny Ligi Ochrony Przyrody
  - Agnieszka Grzybek, Dariusz Szwed, Zieloni 2004
  - Danuta Pilarska, Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych z Rodzinnych Gospodarstw Ekologicznych
 

Do wiadomości:
 1.Pan Maciej Nowicki, Minister Środowiska,
 2.Pan Marek Sawicki, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
 3.Media


Entropia - nowy światopogląd

Wszystkich zainteresowanych problemami ekologii i przyszłością naszej cywilizacji polecamy książkę Jeremiego Rifkina i Teda Howarda  pt. „Entropia. Nowy światopogląd”, która właśnie ukazała się w polskim tłumaczeniu nakładem Wydawnictwa KOS z Katowic. Książka poprzedzona jest wstępem autorstwa Jacka Bożka pt. "Czy jesteśmy gotowi na zmianę?". Zachęcamy do lektury.

 

„Entropia” to książka o ekologii i potrzebie zmiany stylu życia społeczeństw konsumpcyjnych. Autor twierdzi, że stoimy na progu nowego światopoglądu, który będzie bardziej zgodny z naturą człowieka i samego wszechświata. W nowym paradygmacie świata dominującą rolę będzie odgrywać emocjonalny i duchowy rozwój człowieka oraz szacunek i ochrona Ziemi.
Jeremy Rifkin w swojej książce twierdzi, że nowy pojawiający się światopogląd to Prawo Entropii. Z naukowego punktu widzenia Prawo Entropii to drugie prawo termodynamiki. Mówi ono, że energię można przetworzyć zawsze w jednym kierunku, z energii użytecznej w bezużyteczną lub ze stanu skoncentrowanego w rozproszony. W systemach zamkniętych – a takim syste-mem jest nasza planeta – ogólna suma energii jest zawsze stała, lecz na skutek użytkowania energii stale zmniejsza się możliwość jej wykorzystania. Co więcej, w społeczeństwach wysoce stechnicyzowanych i konsumpcyjnych przetwarzanie energii następuje bardzo szybko i intensywnie, co powoduje także szybszy i intensywniejszy przyrost entropii.

Entropia to naczelne prawo natury, które rządzi całą fizyczną rzeczywistością. Entropia mówi nam, dlaczego istniejący świat wali się w gruzy i co możemy zrobić, żeby go ocalić.
Entropia jest miarą rozproszonej i bezużytecznej energii.

Społeczeństwa nastawione na konsumpcję starają się ignorować i bagatelizować Prawo Entropii. Jeremy Rifkin krok po kroku pokazuje, jakie są tego konsekwencje we wszystkich dziedzinach życia współczesnego społeczeństwa: medycynie, szkolnictwie, rolnictwie, ekonomii i zbrojeniach. Obnaża, w jaki sposób obecny światopogląd doprowadził do bezprecedensowego w historii ludzkości wzrostu entropii.

 


CZY JESTEŚMY GOTOWI NA ZMIANĘ?

Zmiana społeczna zachodzi zwykle bardzo powoli, oczywiście jeśli już istniejące struktury nie zostaną poddane rewolucji. Nie chodzi tutaj tylko o rewoltę burzącą stare instytucje czy prawno-ekonomiczne podstawy pozwalające utrzymywać władzę w dotychczasowych ramach. Mówiąc o zmianie społecznej, mam na myśli procesy, które zachodzą w edukacji, ochronie zdrowia, polityce rozwojowej, ekologii czy sztuce. Po prostu w naszym życiu, które teraz stało się w rozwiniętych krajach Północy i wschodzących gospodarek azjatyckich bardzo skomplikowane.

Istniejący paradygmat cywilizacyjny stał się dominujący na skalę globalną. Staliśmy się częścią struktury, która poprzez swoją złożoność dotyka już nie tylko sfery produkcji i konsumpcji, ale nawet najgłębszych ludzkich uczuć i wartości. Coraz trudniej przychodzi nam, używając starych pojęć i języka, zrozumienie i opisywanie otaczającej nas rzeczywistości. Zaczynamy odczuwać strach, który nie jest już tylko metafizycznym doznaniem nieznanego, ale nabiera konkretnego wymiaru zanikania zasobów naturalnych, gatunków, ludów i języków czy tradycyjnych sposobów życia. Na naszych oczach znikają nie tylko żaby, motyle czy ryby, ale nawet tak znaczące dla świata narody jak Tybetańczycy. Oto chcąc czy nie chcąc w Katowicach, Warszawie czy Wilkowicach staliśmy się uczestnikami wielkiej zmiany, do której przykładamy rękę, choć wydaje się nam, że nie mamy na nią wpływu.

Często w poczuciu bezradności chcemy zabawić się na śmierć albo za wszelką cenę, wbrew oczywistym faktom próbujemy kultywować stare rytuały, których część zupełnie przestała spełniać swoją rolę i straciła moc znaczenia i świadectwa czasu.

Od pierwszego wydania „Entropii” minęło sporo czasu. Na naszych oczach wiele przewidywań zawartych w tej książce stało się faktami, z którymi musimy żyć i uwzględniać je w naszych działaniach i planach.

Wszystko wskazuje na to, że czas, który pozostał nam na przeprowadzenie zmian, o których piszą Jeremy Rifkin i Ted Howard, bardzo się nam skurczył. Prawo entropii jako „naczelne prawo natury, które rządzi całą fizyczną rzeczywistością” w sposób nieubłagany podąża w kierunku coraz większego zamierania, prowadząc nas za rękę jak niegrzeczne, rozkapryszone dzieci, które nie zrozumiały i nie przerobiły lekcji światowej globalizacji.

Mógłby ktoś powiedzieć: Ale, panie Bożek, wystarczy nam już tego ekologicznego utyskiwania i rozdzierania szat. Dość już słyszeliśmy o zmianach klimatu i drożejącej ropie naftowej. Proszę nam powiedzieć, co my – mieszkańcy Ziemi, Polski czy Śląska – możemy zrobić teraz. Dzisiaj.

Oczywiście poleciłbym między innymi przeczytanie tej książki, w której mówi się o potrzebie wprowadzenia zmiany na różnych poziomach, ale także zaproponowałbym przyjrzenie się naszym postawom i wspólne działanie dla globalnej zmiany.

Nie możemy liczyć tylko na rządy czy instytucje międzynarodowe. Powinniśmy zacząć od siebie, ale na tym nie poprzestać.

Nie tylko zakręcać wodę, gdy myjemy zęby, czy nie używać jednorazowych opakowań. Nie tylko korzystać z roweru i tramwaju zamiast samochodu czy sadzić drzewa i zbierać makulaturę. Musimy, powtarzam, musimy zacząć żyć i myśleć globalnie. Współodczuwać i współtworzyć świat z biednymi ludźmi Południa i chronić lasy tropikalne. Wybrać mądrych polityków i nie zgadzać się na „rozwój” za wszelką cenę, który przynosi zyski nielicznym. Musimy stać się obywatelscy, społeczni, przedsiębiorczy... dla dobrej zmiany, która zachowa zasoby dla przyszłych pokoleń, w duchu sprawiedliwości pokoleniowej i powstrzyma degradację i ludzi, i Ziemi.

Musimy zacząć współpracować, gdyż stoimy w obliczu zagrożenia, którego dotychczas nawet sobie nie wyobrażaliśmy. Globalnego zagrożenia.

Jacek Bożek


Klub Gaja w obronie przyrody
      

9 lipca 2008 roku w Ośrodku Klubu Gaja w Wilkowicach odbyła się konferencja prasowa na temat działań stowarzyszenia dotyczących ochrony przyrody. Opisano szczegółowo trzy sprawy, którymi w ostatnim czasie zajmuje się Klub Gaja.

 

 

Pierwszym tematem poruszonym na konferencji była sprawa Natury 2000 oraz stoków Szyndzielnia. Klub Gaja sprawą tą zajmuje się już od dwóch lat. Pomimo, iż Klub Gaja już na początku 2007 roku zwrócił się do Prezydenta Miasta Bielska-Białej o włączenie naszej organizacji, jako konsultanta do prac nad planami rozwoju turystyki na terenie stoków Szyndzielni, Urząd Miejski w Bielsku-Białej nie był i niestety nadal nie jest zainteresowany wsparciem i doradztwem Klubu Gaja w zakresie ochrony przyrody. Strona samorządowa w opinii Klubu Gaja zainteresowana jest stworzeniem na terenie siedlisk Natury 2000 stoków narciarskich, a swoje działania nakierowuje jedynie na aspekt inwestycyjny, zapominając o potrzebie ochrony przyrody i zobowiązaniach wynikłych z wejściach Polski do Unii Europejskiej, co w naszej opinii jest niedopuszczalne.
Natomiast należy podkreślić, iż w świetle odpowiedzi Komisji Europejskiej, jaką otrzymał Klub Gaja w czerwcu 2008 roku wynika, iż Stok Szyndzielnia jest integralną częścią obszaru Natura 2000 Beskid Śląski (PLH240005). Plany Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej odnośnie budowy tras narciarskich w tym miejscu, upór i ignorowanie sygnałów, jakie Klub Gaja kierował od dwóch lat do Urzędu oraz dalsze trwonienie publicznych pieniędzy na ten cel wydają się bezzasadne.
Przypomnijmy, że Beskid Śląski oraz stok Szyndzielnia, jako teren objęty ochroną w ramach sieci Natura 2000 nie może zostać zniszczony pod budowę wyciągów i tras narciarskich. Mówimy tu m. in. o potrzebie wycięcia 19 ha lasów, gdzie występują siedliska Natury 2000, poprowadzeniu podziemnych instalacji do oświetlenia stoków i na potrzeby armatek śnieżnych. Nikt dotychczas nie przedstawił badań rozkładu temperatur na różnych wysokościach czy też wielkości opadów śniegu na stoku. Należy podkreślić, iż zgodnie z art. 6 Dyrektywy Siedliskowej – 6(3) i (4). Art 6 (4) aby przedsięwzięcie, negatywnie oddziałujące na przedmiot ochrony można było realizować muszą być spełnione następujące cztery warunki jednocześnie:
      - brak rozwiązań alternatywnych;
      - udowodniony nadrzędny cel publiczny;
      - wdrożenie skutecznych środków łagodzących i kompensujących;
      - poinformowanie Komisji Europejskiej.

Trudno zatem merytorycznie wskazać, iż nie ma rozwiązań alternatywnych dla budowy tras narciarskich, bo takowe oczywiście istnieją, a jeszcze trudniej udowodnić nadrzędny interes publiczny, bo narciarze na stoku nie mogą być traktowani, jako nadrzędny interes. Pamiętać należy, iż mówimy o terenie, na który obecnie znajduje się las i że na wszystkich oddziałach leśnych stwierdzono siedliska Natura 2000:
* 9110-2 – kwaśne buczyny górskie;
* 9130-3 – żyzne buczyny górskie;
* *9180-3 – jaworzyny zboczowe (siedlisko priorytetowe).
Na podkreślenie zasługuje fakt, iż jaworzyny zboczowe, priorytetowe siedlisko należy do bardzo rzadko spotykanych w Karpatach polskich i spotykane jest głównie w formie małych i rozproszonych płatów, z których większość znajduje się na terenie Beskidu Śląskiego i Beskidu Żywieckiego.

 

Tym zboczem miałaby

przebiegać jedna z tras

Ten las musiałby zostać

wycięty

Tędy miałaby przebiegać

trasa narciarska

 

 

Tymczasem urzędnicy miejscy nadal z uporem wmawiają (już chyba tylko sobie), że pismo z Ministerstwa Środowiska z 2006 roku jest najważniejsze, że „Komisja Europejska nie ma nic do tych terenów”, że „decyzji Komisji Europejskiej nie ma” i że na terenie Szyndzielni nie ma jeszcze Natury 2000.
Czytelnikom naszej strony należy się, zatem parę faktów w tej sprawie. Zachęcam wszystkich, którzy chcą dogłębnie poznać jak wygląda sytuacja prawna do zapisów z art. 27 ust 3 ustawy o ochronie przyrody, który te sprawy reguluje. Otóż „Minister właściwy do spraw środowiska, po uzyskaniu zgody Rady Ministrów przekazuje Komisji Europejskiej projekt listy specjalnych obszarów ochrony siedlisk” (czytaj Natura 2000). Czytając dalej art. 28 ust 3 ustawy o ochronie przyrody dowiadujemy się, iż „specjalne obszary ochrony siedlisk minister właściwy do spraw środowiska wyznacza po uzgodnieniu z Komisją Europejską”. Już nie warto w tym miejscu wskazywać, iż obszary zgłoszone do Komisji Europejskiej przez polskie pozarządowe organizacje ekologiczne, jako tzw. Shadow List do czasu rozpatrzenia ich przez Komisję Europejską należy traktować, jako obszary Natura 2000. No, ale żeby to wiedzieć trzeba by czytać dokumenty Komisji i trochę się sprawami Natury 2000 interesować, a z Bielska-Białej widocznie jest to utrudnione.
Na zakończenie, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, co do tego czy Szyndzielnia jest w Naturze 2000 czy też nie zapraszamy na oficjalne strony Komisji Europejskiej gdzie już w styczniu 2008 roku podjęto decyzję w sprawie włączenia Beskidu Śląskiego wraz ze stokami Szyndzielni do obszarów Natura 2000. Być może ułatwi to ustalenie stanu faktycznego urzędnikom w Bielsku-Białej i w szczególności im polecamy tą stronę. Oto ta strona: http://eur-lex.europa.eu/smartapi/cgi/sga_doc?smartapi!celexplus!prod!DocNumber&lg=en&type_doc=Decision&an_doc=2008&nu_doc=218
      
     


Kolejny temat, jakim zajął się w czerwcu Klub Gaja dotyczył dewastacji powstałego w tym roku użytku ekologicznego „Weldoro” powołanego przez Radę Miejską Bielska-Białej. W tej sprawie Klub Gaja złożył oficjalne zawiadomienia do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz zgodnie z ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie (Dz.U. z 2007 r. Nr 75, poz. 493) do Wojewody Śląskiego. Ze zbiornika spuszczono wodę w okresie rozwoju kijanek płazów. Cała tegoroczna populacja płazów w tym miejscu została bezmyślnie zniszczona.  

Warto w tym miejscu przypomnieć, iż po czterech latach starań Klubu Gaja w dniu 2 kwietnia 2008 r. Rada Miasta Bielska-Białej podjęła Uchwałę o powołaniu użytku ekologicznego na zbiorniku wodnym „Weldoro” – najcenniejszej w opinii Klubu Gaja ostoi chronionych prawem płazów w okolicy Ks. Kusia w Bielsku-Białej. O dalszych wynikach tej sprawy będziemy informowali na naszej stronie.

 

     
Trzecim tematem, jaki poruszyliśmy na konferencji była sprawa złożenia przez Klub Gaja w czerwcu 2008 r. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Karpacką Spółdzielnię Mieszkaniową w związku z informacjami, że ekipa remontowa dopuściła się zatkania otworów wentylacyjnych w jednym z budynków należących do Spółdzielni, w których prawdopodobnie przebywały pisklęta ptaków, co mogło doprowadzić do śmierci głodowej tych zwierząt. Opisany czyn w ocenie Klubu Gaja naruszył przepisy art. 6 oraz art. 33 ustawy o ochronie zwierząt oraz naruszył zakaz, o którym mowa w par. 6 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną, co wypełniło znamiona czynu określonego w art. 127 ust. 2 pkt. e ustawy o ochronie przyrody. Podczas prac ociepleniowych należy pamiętać o zapisie art. 52 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy o ochronie przyrody, w którym czytamy, iż:
„W stosunku do dziko występujących zwierząt objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1, dotyczące:
1) usuwania od dnia 16 października do końca lutego gniazd z budek dla ptaków i ssaków;
2) usuwania od dnia 16 października do końca lutego gniazd ptasich z obiektów budowlanych i terenów zieleni, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa lub sanitarne”
W dniu 10 lipca przedstawiciel Klubu Gaja był przesłuchiwany na Policji w charakterze świadka w tej sprawie. O wynikach tej interwencji będziemy informować na naszych stronach.


Klub Gaja na pikniku 

W dniu 7 czerwca Klub Gaja uczestniczył w pikniku zorganizowanym przez naszego partnera w programie Święto Drzewa - firmę LEasePlan. Na naszym stoisku można było odbijać szablon na torbach ekologicznych na zakupy oraz dzieci dedykowały swoje życzenia dla drzewa, które zawieszały na wysokości kilku metrów na konarach drzew.

 


Polskie Forum Dębowych Miast i Gmin

W dniu 30 maja 2008 w Dąbrowie Górniczej w Urzędzie Miasta odbyło się Pierwsze Polskie Forum Dębowych Miast i Gmin. W konferencji uczestniczył Prezes Klubu Gaja Jacek Bożek, który zaprezentował uczestnikom program "Święto Drzewa". Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza zapowiedział udział miast w programie "Święto Drzewa".

 

 

 

 

 

 


Dzień Ziemi 2008

Z okazji tegorocznych obchodów Dnia Ziemi Klub Gaja zaprezentował swoje stoiska edukacyjne w Andrychowie oraz na Polach Mokotowskich w Warszawie. Na stoiskach przedstawiciele Klubu Gaja udzielali szczegółowych informacji o prowadzonych przez stowarzyszenie działaniach. Każdy zainteresowany otrzymał materiały edukacyjne oraz mógł zgłosić przystąpienie do naszych programów "Pomagamy zwierzętom" oraz "Zaadoptuj rzekę". W Andrychowie odbyły się także projekcje filmów "Jak uratować rzekę", "Sztuka dla Ziemi" oraz "Pomagamy zwierzętom". W pokazach uczestniczyli uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych z Andrychowa. Ponadto każdy uczestnik imprezy miał możliwość własnoręcznego odbicia na koszulce szablonu o tematyce ekologicznej. W Warszawie zaprezentowaliśmy natomiast dwie wystawy edukacyjne: "Pomagamy zwierzętom" oraz "Święto Drzewa". Można było także nabyć koszulkę lub torbę płócienną z nadrukiem ekologicznym.

 

 


Wizyta Al Gora w Polsce

W dniu 12 marca 2008 roku w Warszawie odbył się wykład laureata Pokojowej Nagrody Nobla, zdobywcy Oscara, vice Prezydenta USA Al Gora, pt. "Niewygodna prawda". Wykład adresowany był w szczególności do polskiego środowiska biznesu. Słuchaczami niezwykłego wystąpienia byli także politycy, studenci, dziennikarze i przedstawiciele organizacji społecznych. Jeszcze raz w tym miejscu polecamy książkę Al Gora "Niewygodna prawda"


Dzień Obszarów Wodno-Błotnych

W dniu 7 lutego 2008 roku braliśmy udział w obchodach Światowego Dnia Obszarów Wodno-Błotnych w Mikołowie zorganizowanych przez Śląski Ogród Botaniczny z Mikołowa. W ramach obchodów prezentowano miedzy innymi nasz film „Jak uratować rzekę’


Road to Davos 2008

Od aktywności młodzieży zależy przyszły wygląd Naszego Świata. Młodzi ludzie coraz częściej przestają być biernymi uczniami i konsumentami – chcą pracować na rzecz społeczności w których żyją, współtworzyć je i wprowadzać zmiany na lepsze. Te działania zostają z roku na roku silniej dostrzeżone, nawet na szczeblu międzynarodowym. Jednym ze spotkań, które mogą pozwolić na przedstawienie głosu młodego pokolenia opinii międzynarodowej , jest program ‘Road to Davos 2008’.

 

W styczniu 2008, sześćdziesięciu nastolatków (w wieku 16-19 lat) z 43 krajów z całego świata, spotkało się pod Londynem by dzielić się doświadczeniami i rozwijać swoje umiejętności. Celem spotkania było wypracowanie wspólnego stanowiska na temat ogólnego kierunku jaki powinien obrać rozwój świata, najbardziej palących problemów i rozwiązań, które powinny być jak najszybciej wdrożone. Wśród grupy uczestników została wybrana szóstka, która pojedzie na coroczne spotkanie WEF (Światowe Forum Ekonomiczne) do Davos – gdzie będzie mogła przedstawić stworzony program światowym przywódcom i liderom oraz podjąć aktywny dialog z przedstawicielami najważniejszych światowych ugrupowań zarówno politycznych jak i kulturalnych.

 

Wśród uczestników spotkania byli przedstawiciele mlodzieży z Serbii, Jordanu, Brazylii, Libii, Nepalu, Japonii, Iraku, Palestyny, Cypru, RPA, Tunezji, Filipin, Nigerii, Malezji, Argentyny i wielu innych krajów. Polskę, w tym Klub Gaja reprezentował na tym spotkaniu 18 letni Krzysztof Karolczak, długoletni sympatyk i wolontariusz Klubu Gaja. Animatorem całego programu jest British Council, który przeprowadził rekrutację wśród młodzieży z bardzo wielu zakątków świata.

 

Wszyscy uczestnicy ‘Road to Davos 2008’ przeszli przez procedurę kwalifikacyjną, która wymagała od nich wykazania się swoimi osiągnięciami, zdolnościami językowymi i umiejętnością prezentacji (w postaci nagrania niewielkiego filmu).

 

Warto również zwrócić uwagę na to, że przy obecnym kierunku rozwoju Internetu (określanym wspólną nazwą Web 2.0) technologie sieciowe zaczynają odgrywać coraz większą rolę w dialogu między ludźmi. W tym roku WEF oferuje każdemu możliwość zadawania pytań na forum przez umieszczanie, przy pomocy platformy YouTube, krótkich filmów na stronie konferencji [http://youtube.com/thedavosquestion] – nagrania można umieszczać do 21 stycznia.

 

Oficjalny blog spotkania ‘Road to Davos 2008’: http://www.roadtodavos.net

Strona Światowego Forum Ekonomicznego WEF: http://www.weforum.org

 

 

Głos nowej generacji - Road to Davos

Już drugi rok z rzędu na World Economic Forum (Światowym Forum Ekonomicznym) w szwajcarskim Davos nie pojawił się, ani prezydent, ani premier Polski. Brak zainteresowania ze strony polityków tą, uznawaną za jedną z najważniejszych i największych, międzynarodową konferencją na świecie, nie oznacza jednak całkowitej absencji polskich akcentów w tym wydarzeniu. Jak się okazuje dużo więcej inicjatywy wykazują przedstawiciele młodego pokolenia Są gotowi podjąć dyskusję i przedstawić własny punkt widzenia w nawet najbardziej istotnych, aktualnych i globalnych kwestiach.

Road to Davos (Droga do Davos), to program realizowany przez British Counsil (instytucję założoną w 1934 r.; jej celem jest zawiązywanie relacji pomiędzy społeczeństwem brytyjskim i mieszkańcami innych krajów poprzez umożliwianie dostępu do nauki, jak również wymianę pomysłów i doświadczeń), który daje możliwość zabrania głosu młodym aktywistom, z przedziału wiekowego 16-19 lat, z całego świata. Ideą całego przedsięwzięcia jest wybranie sześcioosobowej, międzynarodowej reprezentacji, spośród wszystkich uczestników programu, która następnie bierze udział w szwajcarskim forum i przedstawia omawiane uprzednio przez wszystkich uczestników problemy i kwestie. W tym roku w spotkaniu Road to Davos, mającym miejsce w Londynie w dniach 13 - 18 stycznia 2008r., wzięło udział 60 uczestników z 43 państw; wśród nich był także polski reprezentant, 18-letni Krzysztof Karolczak z Łodzi.

 

Polak w Programie

Krzysztof Karolczak, na co-dzień uczeń Liceum Ogólnokształcącego nr. 1 im. Mikołaja Kopernika w Łodzi, pomimo młodego wieku jest osobą niezwykle aktywną, zaangażowaną w szereg projektów, które stara się realizować i wprowadzać w życie. " Prowadziłem projekty związane z edukacją nieformalną (edukacją pozaszkolną) z wykorzystaniem sztuki oraz nietypowych metod, takich jak np. żeglarstwo. Miałem przyjemność zorganizować również kilka happeningów dotyczących edukacji ekologicznej (np. Dzień Wody) i koncertów charytatywnych (akcja Otwórz Serce Swe w tym roku doczekała się swej 5. edycji i do tej pory zajmowała się wspieraniem łódzkiego Domu Małego Dziecka). Blisko współpracuję również z innymi NGO (Non-Governmental Organization - Organizacji Pozarządowych przyp: autor), tj. stowarzyszenie arteterapeutów OnJaTy, OPUS, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Klub Gaja" - opowiada polski uczestnik programu Road to Davos 2008. Zdaniem Krzysztofa uczestnictwo w programie Road to Davos stwarza ogromną szansę dla młodych ludzi na pokazanie światu własnego punktu widzenia. "Celem naszej konferencji w Anglii  było stworzenie jednego głosu, którym młodzież może przemówić do świata - pokazać, że mimo różnic kulturowych i religijnych, to jednak dla młodych ludzi takie podziały nie istnieją. Zaprezentowanie już zrealizowanych projektów i uzmysłowienie światowym przywódcom, ile więcej można osiągnąć gdyby takie grupy młodzieżowe otrzymały odpowiednie wsparcie" - wyjaśnia łodzianin.

 

Wspólna reprezentacja - wspólne problemy

Choć sam Krzysztof nie znalazł się w gronie szóstki reprezentantów, był pewny, iż wszystkie ważne i omawiane wspólnie z innymi uczestnikami Road to Davos w Londynie problemy zostaną poruszone na konferencji w Szwajcarii. " Głównym celem 6-tki w Davos jest pokazanie światu, że młodzi ludzie nie są tylko biernymi uczestnikami społeczeństw i posiadają swoje opinie, które mogą często różnić się od tych przyjętych w "dorosłym" świecie polityki. Zamierzeniem jest wprowadzenie świeżego spojrzenia na najbardziej palące kwestie o zasięgu globalnym, związane np. z zmianami klimatycznymi, powszechnym dostępem do edukacji, walką z ubóstwem, problemami związanymi z AIDS czy stymulacją rozwoju gospodarczego krajów najbiedniejszych" - dodaje Karolczak.

 

Młodzież na ŚFE

W tym roku w "6" znaleźli się: Gillion Bosman (Afryka Południowa), Rhadena De Alwis (SriLanca), Nick Henderson (Szkocja), Juan Nascimble (Agrentyna), Whitney Burton (USA), Yunan Jin (Chiny). Konferenca z ich udziałem jest dostępna w internecie pod adresem:

 

Sebastian Czerwiński


Niewygodna prawda

W dniu 7 grudnia 2007 w Warszawie odbyła się konferencja prasowa promująca polskie wydanie "Niewygodnej prawdy" Ala Gore'a, laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2007. W promocję książki zaangażował się Klub Gaja, który uważa, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego człowieka, który pragnie ratować Ziemię, czlowieka i różnoodność biologiczną na naszej planecie.

 

 

"Książkę Niewygodna prawda można śmiało nazwać głosem Ziemi, która poprzez konkretne słowa i wykresy upomina się o sprawiedliwe traktowanie. Dla naszego wspólnego dobra. Dla naszej przyszłości. W trosce o dobro naszej planety gorąco polecam tę książkę."

Jacek Bożek, założyciel i lider Klubu Gaja


Klub Gaja na Winter Reggae

8 grudnia 2007 w sobotę jak co roku Klub Gaja prezentował nasze stoisko informacyjne na festiwalu Winter Reggae w katowickim Mega Klubie przy ulicy Żelaznej 9.


Bajka o dobrych wilkach

25 listopada w Teatrze Banialuka w Bielsku-Białej odbędzie się premiera przedstawienia teatralnego Czerwony Kapturek.

 

Teatr Lalek Banialuka i Klub Gaja zapraszają widzów do wspólnego projektu, w którym poprzez sztukę i edukację chcemy zmienić stereotyp o WILKU ZŁYM! Zwrócić uwagę na zagrożenia i wyzwania współczesnego świata, jakim jest zanikanie gatunków - w tym DOBRYCH WILKÓW! Na naszą wspólną odpowiedzialność za stan środowiska, w którym żyjemy.

 

Spektaklowi towarzyszy wystawa Nie taki wilk straszny - zdjęcia Artura Tabora ( http://www.arturtabor.pl/). Dziękujemy Gminie wilkowice za pomoc w przygotowaniu wystawy.

 

Przedstawienie teatralne Czerwony Kapturek jest znakomitym pretekstem do ciagu dalszego - zajęć edukacyjnych POMAGAMY ZWIERZĘTOM! Przedszkolom i szkołom uczestniczącym w spektaklu Banialuki proponujemy organizowane w ich siedzibie i dostosowane do mozliwości percepcyjnych dzieci spotkania edukacyjno-ekologiczne prowadzone przez Klub Gaja.

 

Zgłoszenia:

udział w spektaklu - Impresariat Teatru Banialuka, tel. 033 8150915, e-mail: impresariat@banialuka.pl

udział w zajęciach edukacyjnych: Klub Gaja, Jolanta Migdał, tel. 033 812 36 94


Przeciwdziałanie zmianom klimatycznym na świecie

27 listopada 2007 w Warszawie, Klubu Gaja wziął udział w konferencji "Przeciwdziałanie zmianom klimatycznym na świecie".

Spotkanie zostało zorganizowane przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) i Departament Współpracy Rozwojowej MSZ. Konferencja poświęcona była problemowi zmian klimatu na Ziemi, ich konsekwencjom dla walk z ubóstwem, a także sposobom przeciwdziałania degradacji klimatu i wspieraniu rozwoju społecznego na świecie. W trakcie spotkania został zaprezentowany najnowszy Raport UNEP 2007/2008. W konferencji wzięli udział m.in. Anna Darska - Szefowa Przedstawicielstwa UNDP w Polsce, Jerzy Pomianowski - Dyrektor Departamentu Współpracy Rozwojowej MSZ, Wojciech Stępniewski - WWF, prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu - członek Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC).


Klub Gaja na One Love Sound Fest 2007 – Wrocław Hala Ludowa 17 listopad 2007

 

Podczas trwania Festiwalu pragniemy dotrzeć do jego uczestników z propozycjami naszych działań i przybliżyć im możliwości współpracy. Prowadzimy duże kampanie edukacji ekologicznej „Święto Drzewa” oraz „Zaadoptuj rzekę” skierowane do placówek oświatowych na terenie całego kraju. Uczestnicy festiwalu będą mogli zdobyć więcej informacji o programach, przyłączyć się do nich oraz rozpropagować je w swoich społecznościach lokalnych. Na naszym stoisku chcemy przekazać uczestnikom informacje w jaki sposób mogą włączyć się do naszych działań związanych z ochroną przyrody oraz działaniami zmierzającymi do poprawy dobrostanu zwierząt. Przekazać im praktyczne informacje dotyczące indywidualnych działań np. gdzie interweniować w przypadku dewastacji przyrody czy znęcania się nad zwierzętami. Będziemy zbierać podpisy pod naszymi petycjami w sprawie transportu koni na rzeź, warunków sprzedaży karpi w okresie przedświątecznym oraz projektowanej zaporze wodnej w Nieszawie. Podczas trwanie festiwalu będziemy bezpłatnie dystrybuować nasze ulotki oraz wydawnictwa. Na stoisku będziemy prezentować również nasze plakaty edukacyjne związane z prowadzonymi przez Klub Gaja kampaniami np.: „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” które przedstawiają konie wykupione z transportów na rzeź oraz ośrodki hipoterapii do których trafiły.

One Love Sound Fest 2007 jest największym w Europie halowym festiwalem reggae, dancehall, hip-hop, który odbędzie się we Wrocławiu w dniu 17.11.2007 jednocześnie w Hali Ludowej i Wytwórni Filmów Fabularnych. Podczas poprzedniej edycji w Hali Ludowej bawiło się ponad 10 0000 ludzi. W tym roku na ekskluzywny koncert zaproszono m.in. Anthonego B, który przyleci prosto z Jamajki i zagra jedyny koncert w Europie! Nie gościliśmy jeszcze w Polsce gwiazdy reggae tego formatu! Anthony B ma na swoim koncie kilkanaście świetnie przyjętych na całym świecie płyt i wspólne nagrania z takimi gwiazdami jak: Sizzla, Luciano, Buju Banton, Wyclef Jean i Snoop Dogg! Pozostali artyści, którzy wystąpią we Wrocławiu również udowadniają, że profil artystyczny One Love Sound Fest zdecydowanie przełamuje panujące w Polsce schematy festiwalowe. Na tegoroczny festiwal zaproszono bowiem w sumie aż 11 zagranicznych wykonawców, którzy do tej pory nie występowali w Polsce. Artyści ci zaprezentują najświeższe, najbardziej ambitne i ekscytujące projekty z całego świata. Festiwalowa publiczność może zatem spodziewać się prawdziwej uczty dźwięków reggae, roots, dub, ragga, hip-hop, dancehall, world music a także cyfrowych eksperymentów. Koncerty to oczywiście nie jedyna atrakcja One Love. Festiwal urozmaicą także liczne imprezy towarzyszące z udziałem zagranicznych gości. Warsztaty dla soundsystemów poprowadzi World Clash Champion, czyli Sentinel Sound z Niemiec. Natomiast w kinie festiwalowym, oprócz projekcji filmów dokumentalnych i fabularnych o reggae, będzie można spotkać się także z reżyserem dokumentalnego filmu „One Love” – Petrem Zahradka z Czech. W ramach festiwalu odbędzie się również wystawa fotografii Clementa Tardifa z Francji – jednego z najlepszych europejskich fotografów dokumentujących kulturę reggae. 17 listopada każdy miłośnik dobrej muzyki obowiązkowo powinien przybyć do Wrocławia na jedną z najważniejszych imprez muzycznych w Polsce! Gwiazdy One Love Sound Fest 2007: Anthony B (Jamajka), Jah Shaka (Jamajka/Wielka Brytania), Zoe & The Okada Super Sound (Liberia/Niemcy), Iration Steppas (Wielka Brytania), Sista Woman In Reggae (Wielka Brytania), Sentinel Sound (Niemcy), Irie Revoltes (Niemcy/Francja), Pow Pow Movement (Niemcy), Mantis (Zimbabwe), The Bug (Wielka Brytania), Tomer Yosef (Izrael), Natural Dread Killaz (Polska), Singledread Sound (Polska), Masala Soundsystem (Polska) Szczegółowe info o tym festiwalu na www.onelove.pl.


I Festiwal Kultury Ekologicznej „ZIELONO MI”
6-10 listopad 2007 r. Kinoteatr RIALTO”, Centrum Studiów nad Człowiekiem i Środowiskiem Uniwersytetu Śląskiego Katowice, ul. Św. Jana 24

 

Festiwal „Zielono mi” adresowany jest do wszystkich zainteresowanych ekologią i ochroną środowiska. Wśród prezentowanych filmów znajdują się wybitne i uznane dzieła, które rozwijają wrażliwość na otaczającą rzeczywistość, wprowadzają nas w świat piękna natury i odwołują się do takich wartości jak szacunek dla innych istot, etyczna odpowiedzialność za nasz świat, a także zachwyt nad cudem życia. Celem Festiwalu jest stworzenie okazji do rozmowy i refleksji na temat współczesnego świata, jego różnorodnych zagrożeń i sposobów zapobiegania im. W programie Festiwalu znajdują się także: wykład popularno-naukowy, poczęstunek wegetariański, pokaz videoklipów i spotów reklamowych obejmujących problematykę ekologiczną, a także koncerty muzyczne zespołów Tombas i L.U.C & RAH.

 

PROGRAM FESTIWALU

 

6 listopad (wtorek)

17.00 - Wykład inauguracyjny pt. „Ziemi na ratunek” Wykład wygłoszą dr hab. Piotr Skubała (Katedra Ekologii Uniwersytetu Śląskiego) oraz dr Ryszard Kulik (Instytut Psychologii Uniwersytetu Śląskiego)

18.30 - Poczęstunek wegetariański

19.00 - Koncert zespołu TOMBAS Grupę tworzą ludzie zamieszkujący na terenie Kozłowieckiego Parku Krajobrazowego pod Lublinem, od lat zafascynowani rytmem jako formą wyrazu artystycznego. Grupa w swojej muzyce wykorzystuje instrumenty pochodzące z kultury afrykańskiej i południowo-amerykańskiej. Większość z nich jest robiona ręcznie, powstaje w pracowni bębniarskiej Tombas (kongi, djembe, kalimby, rury aborygeńskie). Muzyka inspirowana żywiołami, jest oparta na naturalnych dźwiękach, naśladowaniu przyrody, jest tak jak ona i łagodna i gwałtowna.

20.00 - Projekcja filmu dokumentalnego “Grizzly man”, reż. W. Herzog, 2005 r., 103 min. Timothy Treadwell, doskonale znany obrońca niedźwiedzi grizzly, podróżujący z wykładami na ich temat, zginął w październiku 2003 roku. Został zabity i częściowo pożarty razem z jego dziewczyną Amie Huguenard przez niedźwiedzia grizzly w Parku Narodowym Katmai na Alasce. Wykorzystując materiał filmowy zmarłego i kilka wywiadów, Werner Herzog stworzył w „Grizzly man” pasjonujący, jedyny w swoim rodzaju film o szczęśliwym człowieku wciągniętym w kontrowersyjną i prowokacyjną medytację na temat ludzkiego romansu z mitem natury i niewinności.

21.30 - Dyskusja “Szaleniec, idealista, romantyk? Portret współczesnego ekologa” (prowadzenie dr Ryszard Kulik)

 

7 listopad (środa)

10.00 - Projekcja dla szkół filmu “Marsz pingwinów”, reż. L. Jaquet, 2005 r., 84 min. Każdego marca na zimnej Antarktyce pingwiny cesarskie podejmują coroczną długą i morderczą wędrówkę do otulonego granitowymi ścianami Oamocku, aby odnaleźć idealnego partnera i tym samym założyć rodzinę. W trakcie długiej, morderczej podróży, będą poddani najcięższym próbom: głód, ataki innych drapieżców, a to wszystko, aby znaleźć tę jedyną, prawdziwą miłość.

11.30 - Dyskusja „Podstawy moralnego szacunku wobec zwierząt” (prowadzenie dr hab. Piotr Skubała)

18.00 - Projekcja filmu „Koyaanisqatsi”, reż. G. Reggio, USA, 1983, 87 min. Pierwsza cześć dokumentalnej trylogii o naszej cywilizacji. Ko.yaa.nis.katsi - w języku indian Hopi oznacza 'zwariowane życie', życie poza równowagą. Film jest wizualna impresją, gdzie obraz w sposób doskonały został zespolony z warstwą dźwiękową, pozbawioną całkowicie komentarza słownego

19.30 - Dyskusja „Między naturą a cywilizacją. Jak osiągnąć równowagę?” (prowadzenie dr Ryszard Kulik) 20.00 - Projekcja filmu „Baraka”, reż. R. Fricke, 1992r., 96 min. Z jednej strony "Baraka" to 96-minutowy dziennik z podróży, z innej - medytacja nad naszą planetą. Reżyser jeździł z 70 mm kamerą po całym świecie, by uwieczniać obrazy ludzi i natury. Niektóre z nich są zwyczajne, jak ruch uliczny na Manhattanie, inne - niezwykłe, jak zaćmienie słońca, jeszcze inne - pełne rozpaczy - jak widok śmieciarzy pełzających niczym kraby po wysypisku śmieci w Kalkucie.

21.30 - Dyskusja „Ziemia domem człowieka” (prowadzenie dr hab. Piotr Skubała)

 

8 listopad (czwartek)

10.00 - Projekcja filmu dla dzieci „Mój brat niedźwiedź”, reż. B. Walker, 2003r., 85 min. Jest to opowieść o najmłodszym z trzech synów, którego najstarszy brat został zabity przez niedźwiedzia, kiedy przez przypadek zakłócił spokój niedźwiedzicy. Niedźwiedzica zabiła go w obawie o swoje małe. Rozwścieczony młody człowiek, wyrusza na polowanie, kiedy jego starszy brat odmawia udziału w wyprawie. Jednak duchy lasu przemieniają szukającego zemsty mężczyznę w... niedźwiedzia. Widząc świat oczami zwierzęcia, młody człowiek dostanie lekcję życia, zwłaszcza kiedy dowie się, że jego starszy brat urządził polowanie i w akcie zemsty chce zabić wszystkie żyjące w lesie niedźwiedzie.

11.30 - Dyskusja “ Człowiek jako część przyrody, czyli dlaczego powinniśmy dbać o środowisko” (prowadzenie dr. Ryszard Kulik)

17.30 - Projekcja filmu Powaqqatsi, reż. G. Reggio, USA, 1988, 99 min. Powaqqatsi to sekwencja zdjęć nakręconych w Azji, Afryce i Ameryce Południowej. W pierwszej części filmu pokazane są obrazy "dziewiczego" i nieskażonego jeszcze zachodnią cywilizacją świata. Ten obraz jest później skonfrontowany z wielkimi zatłoczonymi aglomeracjami Azji i Ameryki Południowej, slamsami i zanieczyszczeniami. Tytuł filmu oznacza w indiańskim języku Hopi istotę, która by podążać dalej pochłania życiowe siły innych.

19.30 - Dyskusja „Stan planety i stan ducha ludzkiego w trzecim Millennium” (prowadzenie dr Ryszard Kulik)

20.00 - Projekcja filmu “Genesis”, reż. C. Nuridsany, 2004 r., 81 min. Narratorem tego filmu jest człowiek, który całe życie żyje w zgodzie z naturą. Ponieważ ciągle zastanawia się nad istnieniem i rozwojem świata, a przede wszystkim nad tym, kim my, ludzie jesteśmy, postanawia sobie odpowiedzieć na te pytania opowiadając historię powstania wszechświata, galaktyk, naszego układu słonecznego, powstania ziemi, życia na niej i wreszcie tego, jak powstali ludzie. Sześć długich lat pracy setek ludzi zaowocowało powstaniem filmu, jakiego jeszcze dotąd nie było. Genialne zdjęcia, wspaniała muzyka i narracja oraz niepowtarzalny klimat sprawiają, że pragniemy aby to przedstawienie nie miało końca. 21.30 - Dyskusja “ U źródeł życia. Ewolucyjna jedność człowieka i świata” (prowadzenie dr hab. Piotr Skubała)

 

9 listopad (piątek)

16.30 - Projekcja filmu „Mikrokosmos”, reż. C. Nuridsany, 1996r., 75 min. Poetycki film przyrodniczy. Specjalne obiektywy kamery pokazują jeden dzień życia łąki pod lasem. Bohaterami są głównie owady i ich poczwarki. Zwykłe wydarzenia, czasem katastrofy, zwyczajny deszcz powoduje tutaj potop. Autorzy filmu szukają prawdy, ale także poezji

17.45 - Dyskusja “ Nie burzmy ładu mikrokosmosu, nie burzmy ładu makrokosmosu” (prowadzenie dr. Ryszard Kulik)

18.15 - Projekcja filmu Naqoyqatsi, reż. G. Reggio, USA, 2002, 89 min. Trzecia część kultowej, uznanej przez krytyków trylogii Godfreya Reggio i Philipa Glassa. Po "Koyaanisqatsi", pokazującym szaleństwo świata i "Powaqqatsi", ukazującym życie w transformacji, powstała trzecia część "Naqoyqatsi" - świat w stanie wojny. "Naqoqatsi" wykorzystuje oszałamiające wiązki obrazów oraz technikę by zaprezentować piękny i poruszający obraz rozwoju relacji ludzi z naturą i technologią.

20.15 - Dyskusja “Co powiemy naszym dzieciom? Kultura ekologiczna nadzieją XXI wieku (prowadzenie dr hab. Piotr Skubała)

20.45 - Projekcja filmu “Makrokosmos”, reż.J. Cluzaud, 2001, 92 min. "Makrokosmos" to niezwykła opowieść o wyznaczanych przez biologiczny zegar, cyklicznych ptasich wędrówkach. Dzieło urzeka przepięknymi zdjęciami, realizowanymi w ciągu trzech lat, przez najlepszych operatorów jednocześnie na wszystkich kontynentach, a także nastrojową muzyką, będącą doskonałym uzupełnieniem obrazu. Dzięki niesamowitej bliskości mamy okazję naprawdę poznać i przeżywać całą tą podróż wraz z nimi - razem z nimi zamartwiamy się losem młodych, szukamy pożywienia, czy wody, uciekamy przed niebezpieczeństwami, razem z nimi podziwiamy krajobrazy.

22.15 - Dyskusja “Nasi mniejsi bracia. Podstawy filozofii praw zwierząt” (prowadzenie dr hab. Piotr Skubała)

 

10 listopad (sobota)

18.00 - Koncert formacji L.U.C & RAH L.U.C to lider, założyciel, współproducent muzyczny, wokalista i autor tekstów Kanału Audytywnego projektu nominowanego do wielu polskich nagród kulturalnych np. do głównej nagrody Polskiej Akademii Muzycznej – Fryderyka w 2005 roku. RAHIM to kultowa postać ambitnego, lirycznego hip-hopu, prekursor i admirał polskiego psychorapu. Wraz z Paktofoniką zdobył m.in. w 2002 roku, Złotą Płytę za album „Kinematografia”, główną nagrodę Polskiej Akademii Muzycznej – Fryderyka za najlepszy album hip-hopowy. Muzyka prezentowana przez formację jest połączeniem trip-hopu, hip-hopu i dubu z klasyczną harmonią trio smyczkowego i patetycznej sekcji dętej. Jesienią 2007 roku nakładem czołowej polskiej wytwórni KAYAX planowana jest premiera albumu, na którym połączą swoje umiejętności dwie wyjątkowe osobowości polskiej fonografii – L.U.C i Rahim. Projekt, oprócz swych walorów artystycznych (muzyka, liryka, film i grafika) może stać się ponad sezonowym dialogiem na temat ludzkiej paradoksalnie skomplikowanej istoty a zarazem, w związku z opublikowanym w czerwcu 2007r. Czwartym Raportem IPCC (The Fourth Assessment Report of the IPCC) - wielkim ekomanifestem i przestrogą dla współczesnej hiperkonsumpcyjnej cywilizacji.

 

Informacje o prowadzących Festiwal:

Dr hab. Piotr Skubała, adiunkt na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, ekolog, zajmuje się ekologią i systematyką roztoczy glebowych, a także filozofią środowiskową, ekoetyką i edukacją ekologiczną, współpracuje z wieloma ośrodkami edukacji ekologicznej i organizacjami ekologicznymi

Dr Ryszard Kulik, psycholog społeczny, adiunkt w Katedrze Psychologii Społecznej na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, aktywista ekologiczny, publicysta i fotografik przyrody, od wielu lat zaangażowany w prowadzenie edukacji ekologicznej i psychologicznej

 

Informacje o cenach i możliwości zakupu biletów

karnet na wszystkie filmy – 55 zł

cena biletu na pojedynczy seans popołudniowy – 10 zł

cena biletu na seans poranny – 7 zł

cena biletu na koncert formacji LUC & RAH – 20 zł, dla posiadaczy karnetu – 15 zł

wstęp na koncert zespołu Tombas - bezpłatny

 

bilety i karnety można rezerwować i kupować w kasie Kinoteatru Rialto, kasy czynne codziennie od 15.00 – 20.00, w weekendy od 16.00 – 20.00.

Rezerwacji można dokonać również telefonicznie pod numerem 0 32 251 04 31 lub mailowo pod adresem: rezerwacja@rialto.katowice.pl


Nie będzie elektrowni wodnej w Przesiece
Wojewoda Dolnośląski Krzysztof Grzelczyk wydał decyzję uchylającą decyzję Starosty Jeleniogórskiego i odmówił wydania pozwolenia wodnoprawnego na wykonanie Małej Elektrowni Wodnej na potoku Podgórna w Przesiece.

Projektowana inwestycja jest niezgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ponadto w uzasadnieniu przypomniano, że budowa elektrowni zagraża walorom krajobrazowym wodospadu na potoku Podgórna i ochronie środowiska naturalnego. Wykorzystanie możliwości technicznych do pozyskania energii elektrycznej nie może jednocześnie powodować degradacji innych wartości środowiska naturalnego. W Uchwale Rady Gminy Podgórzyn z dnia 6.11.2000 r. (Dz. Urz. Województwa Dolnośląskiego Nr 18 poz. 187 z 2001 r.), zatwierdzającej miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, znajduje się zapis, mówiący że działka, na której była planowana elektrownia wodna, usytuowana jest na terenie, gdzie obowiązuje „zakaz zabudowy, który nie dotyczy urządzeń infrastruktury technicznej realizowanej dla potrzeb lokalnych.” Urząd Gminy w Podgórzynie wydał zaświadczenie potwierdzające zgodność planowanej inwestycji z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, powołując się na zapis z uchwały w brzmieniu „zakaz zabudowy, który nie dotyczy urządzeń infrastruktury technicznej realizowanej dla potrzeb lokalnych, w tym elektrowni wodnych”. Pozwolenie zostało więc wydane przez Starostę Jeleniogórskiego w oparciu o dokument poświadczający nieprawdę w odniesieniu do ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wojewoda Dolnośląski zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Jeleniej Górze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Biuro Prasowe Wojewody Dolnośląskiego


Klub Gaja na Młodzieżowej Radzie Miasta

W dniu 19 września 2007 braliśmy udział w sesji Młodzieżowej Rady Miasta Bielska-Białej. Zaprezentowaliśmy przedstawicielom bielskich szkół nasze programy edukacyjne „Święto Drzewa” ,„Zaadoptuj Rzekę” oraz „Jak Działać dla Ziemi” służące ochronie przyrody, jak również kampanię edukacji konsumenckiej „Kupuj Odpowiedzialnie”. Przedstawiliśmy również nasze działania służące ochronie przyrodzie, zwłaszcza te prowadzone na terenie Bielska-Białej np. związane z ochroną płazów.


Drugie Święto Konia Huculskiego

W dniu 19 sierpnia 2007 zapraszamy do Węgierskiej Górki na Drugie Święto Konia Huculskiego. Podczas trwania imprezy będzie można zobaczyć: wystawę koni, korowód jeźdźców i bryczek, zawody sprawnościowe oraz inne atrakcje. Klub Gaja będzie prowadził stoisko informacyjne na temat naszych działań związanych z ochroną koni oraz innych działań na rzecz zwierząt i przyrody. Impreza odbędzie się w „Karczmie pod Baranią” na ulicy Zielonej w Węgierskiej Górce.

 

 

 

 

 


Klub Gaja na OFF Festival w Mysłowicach
W Mysłowicach podczas trwania OFF Festival w dniach 17 i 18 sierpnia będziemy prezentować stoisko informacyjne propagujące nasze działania. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich uratowane!

Możemy poinformować, iz społeczna kampania mająca na celu ochronę terenów Parku Krajobrazowego prowadzona przez mieszkańców Rybnika przy współudziale Klubu Gaja zakończyła się decyzją prezydenta Adama Fudali, którą uważamy za korzystną dla przyrody tego niezykłego miejsca.

Prezydent Rybnika Adam Fudali zdecydował o całkowitym wykreśleniu projektu drogi łączącej rybnickie dzielnice Kamień i Golejów ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika. Pozostaje więc istniejący w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zapis klasyfikujący tę drogę jako ciąg pieszo-jezdny.

Decyzja prezydenta jest wynikiem zapoznania się z uwagami zgłoszonymi w ostatnim czasie do opracowywanego obecnie projektu studium.

 

społeczność lokalna w miejscu

o które trwała kampania

wyjście grupy do planowanego

rezerwatu Głebokie Doły

spotkanie podsumowujące kampanię

i dyskusja na temat założenia

stowarzyszenia w Rybniku

 

***

Ekolodzy uratowali las pod Rybnikiem

Plany budowy dróg w Polsce nie uwzględniają ochrony przyrody. Na Śląsku drogowcy właśnie muszą się wycofać.

Jacek Bożek z Klubu Gaja: to nie nasza zasługa, ale świadomych ekologicznie mieszkańców Rybniczanie ocalili przed zniszczeniem cenny park krajobrazowy.

Ich walkę z drogowcami opisaliśmy w "Dzienniku" w lipcu. Dziś już wiadomo: prezydent Rybnika zrezygnował z budowy drogi przez Cysterski Park Krajobrazowy. A jeszcze miesiąc temu władze Rybnika miały wielkie plany: droga z Kamienia do Wielopola miała iść przez środek lasu, pełnego grobli i stawów. Żyją tam 154 gatunki ptaków; w tym wpisane do polskiej czerwonej księgi zwierząt, rośnie ponad 100 gatunków chronionych roślin. - Ta droga oznaczałaby katastrofę ekologiczną, jeździłyby nią głównie ciężarówki do jednego z hipermarketów - mówi Ewa Podolska, która walczyła o zmianę zagospodarowania przestrzennego rybnickich terenów i rezygnację z budowy drogi. - Jeśli miasto wybuduje drogę, zniszczy korytarz ekologiczny łączący Lasy Pszczyńskie na Górnym Śląsku z Lasami Raciborsko-Kędzierzyńskimi - alarmował Krzysztof Hennel, przyrodnik zaangażowany w ratowanie unikalnych kulturowo i przyrodniczo terenów. Po swojej stronie miał mieszkańców okolic Rybnika i inne organizacje ekologiczne, w tym Klub Gaja. -Udało się uratować las, bo społeczność lokalna jest świadoma, dobrze zorganizowana i zdeterminowana- podkreśla Jacek Bożek, lider Klubu Gaja. - Organizacje ekologiczne wsparły mieszkańców merytorycznie, ale to oni wystąpili z inicjatywą. Dzięki nim uratowano unikalne tereny rekreacyjne, siedliska cennych gatunków roślin i zwierząt. Ale według Bożka na oklaski zasługują też władze miasta. - Okazały się inteligentne i wyczuły nastroje społeczne, po rozpatrzeniu "za” i "przeciw" doszły do wniosku, że nie ma sensu upierać się przy projektach, które opracowały poprzednie władze - tłumaczy. Magda Mosiewicz z partii Zielonych 2004 ocenia postawę rybniczan jako przejaw dalekowzroczności i wzrostu poszanowania Polaków dla przyrody: - To budujące, że samorządy nie ulegają stylowi, w jakim prowadzona jest duża polityka, i rozumieją, że demokratyczna władza to reprezentacja obywateli i rządy prawa, a nie siły. Miejmy nadzieję, że nigdzie nie dojdzie już do takiej eskalacji konfliktu jak w Dolinie Rospudy. Takich “małych Rospud” w Polsce może być więcej. Z danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika, że większość rządowych inwestycji drogowych stanowi zagrożenie dla środowiska. - Największym są: przebudowa drogi S-18 z Białegostoku do granicy z Litwą, budowa drogi S-3 z Legnicy do Lubawki, S- 7 z Radomia do Jędrzejowa i S-19 z Kraśnika do Stobierna - wymienia Marta Majka Wiśniewska z ekologicznej organizacji WWF. - Może się okazać że coraz bardziej świadomi ekologicznie Polacy nie pozwolą odebrać sobie profitów płynących z natury.

Izabela Marczak dziennikarka działu wydarzenia

Dziennik, 16.08.2007


Twarze Europy

W dniu 18 lipca 2007 w ośrodku Klubu Gaja w Wilkowicach była nagrywana audycja radiowa pt. "Twarze Europy", Gesichter Europas, w której zostanie przedstawiony Klub Gaja i jego lider Jacek Bożek. Program realizowany jest przez niemiecką, państwową rozgłośnię radiową Deutschlandfunk

 

 

 

 

 

 


Wydarzyła się rzecz straszna!

W dniu dzisiejszym 11 lipca 2007 roku w Gminie Wilkowice rozpoczęła się akcja poszukiwania głowy Zalotnicy , wilkowickiej rzeźby z parku gminnego w Wilkowicach. Glowa zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach kilka dni temu. Poniżej zamieszczamy informację prasową, plakat gończy oraz zdjęcia z akcji. Publikujemy też Zalotnicę, jeszcze z głową!


Informacja prasowa ……………………………………………


Wydarzyła się rzecz straszna!

Jednej z Zalotnic, wiklinowych  rzeźb w parku gminnym w Wilkowicach skradziono GŁOWĘ. Ten godny potępienia występek spotkał się z natychmiastowym i zdecydowanym działaniem odpowiednich służb.
Zero tolerancji dla odrywających lub ucinających wiklinowe głowy!
Na terenie Gminy Wilkowice zostały rozwieszone listy gończe za sprawcami tej strasznej zbrodni!
Nagroda 1000 zielonych papierów dla każdego kto przyniesie żywą lub martwa głowę Zalotnicy z Wilkowic! Zgłoś się do Klubu Gaja!

dodatkowe informacje Jacek Bożek (0-33) 812 36 94 lub 0 603 63 65 54
w załącznikach - zdjęcie żywej głowy Zalotnicy i List gończy

 

Z poważaniem

Jacek Bożek
Prezes Klubu Gaja

 

Była piekna, młoda i miała głowę na karku

List gończy rozesłany za sprawcami

tej strasznej zbrodni

Tu kiedyś była głowa...straszne!

Ucięta czy urwana?

Halina S. poszukuje głowy zalotnicy

wśród możliwych sprawców

Góral, smutny, spogląda na

resztki Zalotnicy

Miejscowi także zainteresowali się l

istem gończym



Live Earth w TVP Kultura

W sobotę 07.07.2007 r na świecie odbył się koncert Live Earth zainicjowany przez Al Gore'a, byłego wiceprezydenta USA, jednego z twórców filmu dokumentalnego „Niewygodna prawda” nagrodzonego Oscarem. Polecamy film! W Polsce na żywo koncert transmitowany był przez TVP Kultura. W studio pomiędzy relacjami z koncertów odbywały się rozmowy i dyskusje związane z muzyka i ekologią. W godzinach wieczornych pomiędzy 21 a 23 gościem programu był Jacek Bożek, lider Klubu Gaja.

„Nie mogłem obejrzeć całej relacji , gdyż jestem w nieustającej podróży, ale uważam, że mówienie o oszczędzaniu przez obywateli energii i muzyce jest zdecydowanie niewystarczające w obliczu poważnych zagrożeń Planety. I zdecydowanie opóźnione. Bez rozwiązań systemowych i globalnych a przede wszystkim udziału wszystkich Państw nie ma mowy o rozwiązaniu problemów naszego świata, zmian klimatu, konsumpcji czy migracji ludności.Cieszę się, że w naszym kraju ktokolwiek się tymi wyzwaniami zainteresował, ale jestem bardzo zaniepokojony przyszłością Ziemi, jeszcze bardziej niż kilkanaście lat temu. Po prostu nie rozumiemy i nie czujemy zagrożeń i zgrozy możliwych scenariuszy. Warto podziękować TVP Kultura, ale warto jeszcze głośniej bić na alarm! Pobudka obywatelki i obywatele Ziemi!” Jacek Bożek, Klub Gaja


Open'er Festival 2007

W ostatni weekend czerwca mieliśmy okazję zaprezentowania naszych działań podczas festiwalu Open’er w Gdyni. Wraz z innymi dziewięcioma organizacjami pozarządowymi współtworzyliśmy Strefę NGO, zlokalizowaną w specjalnym namiocie, gdzie można było porozmawiać bezpośrednio z przedstawicielami organizacji społecznych i uzyskać informacje na temat prowadzonych przez nich działań. Wśród organizacji pozarządowych były te, które zajmują się środowiskiem, zwierzętami, osobami niepełnosprawnymi i bezdomnymi, czy też zachęcają do uczestnictwa w wyborach. Gośćmi naszego stoiska była Pani prof. Jadwiga Staniszkis oraz Grzegorz Miecugow - dziennikarz TVN 24, którzy prowadzili otwarte wykłady na terenie strefy NGO. Staraliśmy się rozpropagować nasze działania wśród nowej grupy osób oraz nawiązać współpracę z ludźmi chcącymi działać na rzecz zwierząt i przyrody. Udało nam się nawiązać kontakt z bardzo wieloma uczestnikami festiwalu.

 

 

 


Polskie lasy pod lupą

26 czerwca 2007 roku uczestniczyliśmy w konferencji podsumowującej program "Ocena wartości biologicznej lasów". Konferencja odbyła się na terenie Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Program na terenie Polski prowadzony był przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, a jego celem było określenie procentowego udziału drzewostanów cennych przyrodniczo w polskich lasach oraz ich zlokalizowanie. Badaniami objęto około 80 % lasów na terenie całego kraju. Do oceny naszych lasów przyjęto trzynaście kryteriów takich jak np. ich wiek, zróżnicowana struktura gatunkowa i wiekowa, obecność rzadkich gatunków lub siedlisk, utrudniony dostęp itp. Największy udział lasów cennych stwierdzono na terenach górskich zwłaszcza w Karpatach oraz w północno wschodniej Polsce.


 


Szkoła z klasą

W dniu 16.06 2007 w Warszawie w siedzibie Gazety Wyborczej odbyło się podsumowanie kolejnego roku programu "Szkoła z klasą " i "Uczeń z klasą". Obok wystaw i prezentacji odbyły się także spotkania i wykłady z ekspertami, na których nauczyciele i uczniowie mogli zapoznać się z praca np. Janiny Ochojskiej z PAH czy Jacka Bożka z klubu Gaja.

 


PROP w Ministerstwie Środowiska

W dniu 11.06.2007 w Ministerstwie Środowiska odbyło się spotkanie Państwowej Rady Ochrony Przyrody z Ministrem Janem Szyszko. Próbowano wyjaśnić problemy zaistniałe na styku PROP i Ministerstwo, w szczególności sprawę Rospudy.

 

 

 


 


Dzień bez papierosa

W dniu 31.05.2007 z okazji "Dnia bez papieorsa" Klub Gaja zaprezentował przed Urzędem Dzielnicy Warszawa-Bemowo happening "Po biegnij po zdrowie". Uczestniczący w nim złoczyńcy x 2 i Aniołek x 1 bawili się świetnie razem z uczestniczącą publiką.

 


Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe- ciąg dalszy

Trwa nadal kampania przeciwko budowie dróg na terenie Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycj Krajobrazowe Rud Wielkich. w dniu 19 lipca 2007 roku odbyło się spotkanie w Urzędzie Miasta Rybnika, Prezydenta Miasta Adama Fudali z mieszkańcami, gdzie dyskutowano nad studium, w którym zawarto propozycje budowy drogi z Kamienia. Klub Gaja zaangażował się w pomoc społeczności lokalnej, która zdecydowanie nie zgadza się z pomysłami włodarzy Rybnika.

 


Ratujmy Park Krajobrazowy cd.
W dniu 29 maja w Urzędzie Miasta w Rybniku odbyło się spotkanie przedstawicieli mieszkańców protestujących przeciwko planom budowy dwóch dróg przez park krajobrazowy – Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich, z przedstawicielami władz miasta, którymi byli Michał Śmigielski, zastępca Prezydenta miasta oraz Janusz Błaszczyński - naczelnik wydziału Architektury i Urbanistyki. Druga stronę reprezentowali biolog, ekolog – Jacek Bożek z Klubu Gaja , mieszkańcy dzielnic: Kamień, Wielopole oraz Centrum. Wymienione zostały opinie i dyskutowano nad argumentami obu stron. Nie doszło do wspólnych uzgodnień.

 

Urząd chce wybudować dwie drogi łączące dzielnicę Kamień w Rybniku z dzielnicami Wielopole i Golejów. Drogi te mają biec przez kompleks leśny na terenie Parku Krajobrazowego – Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich. Pod hasłem trzeba połączyć dwa ośrodki sportowo-rekreacyjne: jeden w Kamieniu i drugi we Wielopolu, władze miasta zamierzają w miejscu gdzie obecnie są drogi gruntowe i ścieżki rowerowe, zbudować dwie drogi zbiorcze , czyli o pasie drogowym 20 metrów każda. Mieszkańcy Kamienia i Wielopola, którzy protestują przeciwko budowie obu dróg uważają ze jest to inwestycja niepotrzebnie niszcząca kompleks leśny i tereny rekreacyjne służące jako miejsce wypoczynku dla turystów: mieszkańców Rybnika oraz przyjezdnych. Ponadto ich zdaniem doprowadzi to degradacji warunków życia w dzielnicach w których znacznie się zwiększy ruch samochodowy. Pod protestem podpisało się już około 800 osób.


Ratujmy Park Krajobrazowy

– Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Urząd Miasta Rybnik chce poprowadzić na terenie Parku Krajobrazowego – Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich dwie drogi zbiorcze, czyli o pasie drogowym 20 m każda. Dodatkowo mówi się o chodnikach i ścieżkach rowerowych, gdyż istnieją one obecnie w tym miejscu, ale nie betonowe tylko jako piaszczyste drogi leśne. Pod hasłem – trzeba połączyć szosą dwa ośrodki sportowe, jeden w dzielnicy Kamień, drugi we Wielopolu planuje się wyciąć spory obszar lasu i zniszczyć przepiękne tereny rekreacyjne. O urodzie tego miejsca decydują lasy, stawy i groble. Ten krajobraz to pamiątka po działalności Zakonu Cystersów. Cały teren, wraz ze ścieżkami rowerowymi, stanowi miejsce wypoczynku dla wielu turystów: mieszkańców Rybnika, całego Śląska i przyjezdnych gości nie tylko z Polski.

Poprowadzenie dwóch dróg zniszczy nie tylko środowisko przyrodnicze, także zdegraduje warunki życia mieszkańców dzielnic, o których mowa. Mieszkańcy Kamienia i Wielopola protestują! Sprzeciw odnosi się do dokumentu: „Zmiany studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika”, w którym mowa o projekcie budowy dwóch dróg, oznaczonych odpowiednio: - symbolami 14 A i 14 B – droga określona dalej jako droga Kamień – Wielopole - symbolami 13 C i 13 B – droga określona dalej jako droga Kamień – Golejów.

Klub Gaja przyłączając się do protestu mieszkańców wystąpił z oficjalnym pismem do Urzędu Miasta w Rybniku.

Wszystkich, którzy nie zgadzają się na niszczenie tego pięknego zakątka przyrody zachęcamy do wysyłania protestu do Urzędu Miasta w Rybniku pisząc e-maila na adres: rybnik@um.rybnik.pl do Prezydenta Miasta Rybnika Pana Adama Fudali.

Protesty wysyłać można do 17 maja. Pismo to skierować należy także do wiadomości Wojewody Śląskiego Pana Tomasza Pietrzykowskiego na adres kancelaria@katowice.uw.gov.pl oraz do Klubu Gaja na adres klubgaja@klubgaja.pl. W temacie należy wpisać: protest – uwagi do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika.


Przyroda i krajobraz znowu w niebezpieczeństwie

Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich

Prosimy o pomoc. Nowe informacje i petycja w obronie przyrody już niedługo na naszej stronie

 

Urząd Miasta w Rybniku wprowadził dokumentem Zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Rybnika plan budowy dwóch dróg.

Jedna z nich ma łączyć Kamień z dzielnicę Golejów , leżącą przy drodze Rybnik - Gliwice. Podawany cel budowy drogi – skomunikowanie Kamienia z drogą Rybnik- Gliwice.

 

Druga droga ma łączyć Ośrodek MOSiRu w Kamieniu z Kąpieliskiem Ruda w dzielnicy Wielopole leżącym przy drodze Rybnik Gliwice. (bliżej centrum Rybnika niż poprzednia )

Mają to być drogi zbiorcze z zagwarantowanym pasem drogowym szerokości 20m. Drogi te mają mieć wspólny początek przy bramie Ośrodka Sportowego w Kamieniu, biec zabudowaną ulicą Hotelową, a następnie po wejście w las, w prawo na północny zachód odchodzić odnoga do Golejowa, a prosto śladem istniejące j ścieżki rowerowej droga do Wielopola.

 

Podawany przez miasto cel tej ostatniej : połączenie dwóch ośrodków sportowych. Urząd opracował koncepcję rozwoju obu ośrodków, według niego elementem koniecznym takiego rozwoju. jest połączenie ich zbiorczą drogą.

1. Drogi te są poprowadzone są przez Park Krajobrazowy „ Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich” – teren objęty ochrona prawną. Zniszczą przyrodę i krajobraz. Także miejsce rekreacji z kilometrami ścieżek rowerowych. 

2. Obie drogi to łącznik między miejscowościami leżącymi na północ od Kamienia a Wielopolem i Golejowem. Mieszkańcy Leszczyn, Książenic, Czerwionki, Czuchowa, Przegędzy itd. pojada tędy między innymi do Carrefoura, Kapieliska Ruda, Elektrownii Rybnik, na tor żużlowy.

Do 17 maja można składać uwagi do Zmiany „Studium ....... Ostatnio pojawiła się nowa koncepcja – Kamień zakwalifikowany do przygotowań Euro. Nowe inwestycje na Ośrodku Sportowym w tym droga łącząca MOSiR z ulicą Gliwicką.

 

możliwa trasa przebiegu planowanej drogi - Rybnik, Kamień


Na straży ochrony przyrody

W dniu 24 maja 2007 roku w auli Wydziału biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach odbył się wykład "Na straży ochrony przyrody - działalność Klubu Gaja", który wygłosił Jacek Bożek.

Po wykładzie odbyło się wręczenie dyplomów dla najaktywniejszych  uczestników całorocznych zajęć. W uroczystości uczestniczył dr Nakonieczny z Uniwersytetu Śląskiego i Jacek Bożek.



Niewygodna prawda

9 maja 2007 roku w Katowicach w Kinotatrze Railto odbyła się premiera filmu Davisa Guggenheima "Niewygodna prawda". Dokument ten porusza niezwykle dziś aktualny problem globalnego ocieplenia, widziany przez pryzmat prezentacji byłego wiceprezydenta USA Ala Gore'a. Pokaz przygotowało Centrum Studiów nad Człowiekiem i Środowiskiem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz Kinoteatr Rialto. Po projekcji filmu odbyła się dyskusja panelowa z udziałem naukowców, przyrodników oraz działaczy organizacji pozarządowych, do której został zaproszony także Jacek Bożek z Klubu Gaja. Spotkanie prowadzili dr hab Piotr Skubała z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska oraz dr Ryszard Kulik z Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego.

 

 

 

 


Dni Ziemi 2007

W tym roku Klub Gaja bardzo aktywnie uczestniczył w Dniach Ziemi na terenie całego kraju. W Gminie Wilkowice, gdzie mamy swoją siedzibę 19 kwietnia odbyła się inauguracja, którą uczciliśmy zasadzając symbolicznie trzy sosny w Parku Gminnym z przedstawicielem Gminy Wilkowice, panią Grażyną Zając. W dniu 23 kwietnia, w Przedszkolu w Bystrej, dzieci sprzątały rzekę Białą oraz uczestniczyły w konkursie wiedzy ekologicznej. W tym samym dniu w Szkole Podstawowej w Bachowicach koło Wadowic odbyły się wykłady  Klubu Gaja.
21 kwietnia uczestniczyliśmy w Warszawie w „Festiwalu dla Ziemi” w Centralnym Domu Kultury CDQ na ul. Burakowaskiej, natomiast 22 kwietnia na Polach Mokotowskich prezentowaliśmy wystawę o naszych działanich, przygotowaną specjalnie na to wydarzenie. Zbieraliśmy podpisy, rozdawaliśmy ulotki i rozmawiali, rozmawiali, rozmawiali.
Czeka nas jeszcze udział w Dniach Ziemi w Poznaniu na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, gdzie 25 kwietnia 2007 zostanie zaprezentowany Klub Gaja, a także w Czechowicach- Dziedzicach. Informacje o naszych działaniach ukazały się w: TVP3 Katowice, TVP3 Warszawa, TOK FM, TVN 24, Polskie Radio Program III.

 

Dzień Ziemi na Polach Mokotowskich w Warszawie

Obchody Dnia Ziemi w Przedszkolu w Bystrej

Sadzenie drzew w Parku Gminnym w Wilkowicach


List PROP do Ministra Środowiska

W dniu 09.03.2007 w Warszawie odbyło się posiedzenie Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Przedstwiamy list wystosowany przez PROP do Ministra Środowiska Jana Szyszko.      

Warszawa, 9 marca 2007 r.

Państwowa Rada Ochrony Przyrody ocenia dotychczasową, półtoraroczną współpracę z obecnymi władzami Ministerstwa Środowiska jako dalece niesatysfakcjonującą. Jesteśmy organem opiniodawczo-doradczym działającym społecznie przy Ministrze Środowiska na mocy Ustawy o ochronie przyrody. Tymczasem w trakcie kadencji obecnych władz ministerialnych, istotne decyzje podejmowane w Ministerstwie nie były konsultowane z Radą ani jej komisjami. Odnosimy wrażenie, że ważne i kluczowe dla ochrony przyrody decyzje podejmowane są w Ministerstwie Środowiska w atmosferze konspiracji. Swoiste kuriozum to brak przedstawicieli PROP w zespole powołanym do przeglądu Prawa Ochrony Środowiska. W sprawach kluczowych dla ochrony przyrody PROP nie była proszona o głos. Rada, by wykonywać swoje zadania ustawowe, z własnej inicjatwy musi pozyskiwać informacje o projektach ustaw i rozporządzeń, które mogą mieć podstawowe znaczenie dla ochrony przyrody. Powstaje wrażenie, że konsultacje z PROP traktowane są wyłącznie jako wymóg formalny, na równi z konsultowaniem rozmaitych instytucji „wg rozdzielnika”; a czas przeznaczony na zgłaszanie uwag (zwykle kilka dni) uniemożliwia nam rzetelną analizę problemu. Nieznane pozostają losy przedkładanych przez nas uwag i opinii. Odbieramy to jako lekceważenie naszej pracy i marginalizowanie roli PROP jako ciała doradczego. Odnosimy wrażenie, ze władze resortu unikają merytorycznej debaty o ważnych sprawach polskiej ochrony przyrody, lękając się otwartej dyskusji. Swoją misję wyobrażamy sobie jako działalność wspomagającą władze ministerialne w walce o zachowanie dziedzictwa przyrodniczego naszego kraju. Autorytet Państwowej Rady Ochrony Przyrody i jej pięknie zapisana 80.letnia historia zobowiązują nas do pryncypialnego i merytorycznego zajmowania stanowiska w sprawach dotyczących ochrony przyrody. Niezależnie od aktualnej polityki Ministra i rządu, my na rzecz ochrony przyrody będziemy nadal działać.


Dziennik Zachodni, 7 marca 2007 r.

W 2014 roku droga ekspresowa ma przeciąć Puszczę Pszczyńską

Śląska Rospuda 

ALDONA MINORCZYK-CICHY

Siedliska chronionych ptaków, otulinę rezerwatu żubrów i cenne torfowiska w Puszczy Pszczyńskiej ma przeciąć w 2014 roku droga prowadząca z lotniska w Pyrzowicach do Zwardonia. Mieszkańcy okolic puszczy już protestują. Chcą zachować dla dzieci to, co przekazali im dziadowie.

Sołtys Janusz Pławecki do Frydka przyjechał 16 lat temu. Ożenił się tu, zapuścił korzenie. Zakochał się w puszczy. I będzie jej bronił przed zakusami tych, którzy postanowili prze­ciąć las drogą szybkiego ruchu. - Tu są żubry, derkacze, czarne bociany, bor­suki, daniele i unikalne torfowiska.

Tego nie oddam. Mam synów: Łuka­sza i Tomka. Jestem im to winien - za­rzeka się Pławecki. Takich jak on jest kilka tysięcy w okolicznych miejscowościach. Nie chodzi im tylko o przyrodę, ale też o tradycję i wiarę. Bo nowa droga we Frydku ma przeciąć na pół cmentarz, a kościół minąć o za­ledwie 70 metrów. Zaś w Woli ma sąsiadować z pogórniczym osiedlem. Tam przetnie teren, gdzie chciano wy­budować zakład produkcji paliw płynnych.

Trasa szybkiego ruchu ma prowadzić według nowego projektu przez Miedźną, Bojszowy, Bieruń Stary i Brzeszcze. - Nie pozwolimy na to. Tu ziemie są czyste, nieskażone. Jak zaczną nam samochody smrodzić pszczelarze stracą certyfikaty jakości na miód, a leśnikom ucieknie zwierzy­na. Pola przetnie droga i by je skosić, rolnicy będą musieli nadkładać kilo­metry drogi - żali się Bogdan Taranowski, wójt Miedźnej.

- Niczego nie zrobimy bez konsultacji - uspokaja Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

To nie jedyna inwestycja drogowa budząca duże emocje. Podobnie jest z odcinkiem jednojezdniowej drogi ekspresowej o długości 1,8 km Laliki­-Zwardoń.

Czy Puszcza Pszczyńska stanie się naszą śląską Rospudą? Doli­na miała być przecięta drogą na długości 900 metrów. Pusz­cza - na odcinku 12 km. Obro­na Rospudy uświadomiła lu­dziom, że warto walczyć o zachowanie natury dla następ­nych pokoleń. Dlatego teraz mieszkańcy Miedźnej, Gilo­wic, Frydka, Woli, Góry i Grza­wy odważyli się powiedzieć:

Nie! Kochają swój las. Nie po­zwolą zniszczyć domów, cmentarza, pól. Takich miejsc na Śląsku jest więcej.

NIE TYLKO W NASZYM REGIONIE, ALE W CAŁYM KRAJU RUSZYŁO budownictwo dróg. To za sprawą funduszy strukturalnych. Unia hojnie obdarza nas środ­kami na ten cel. To miliardy euro, do wykorzystania w naj­bliższych latach. - Każda taka budowa pociąga za sobą straty w przyrodzie. Inaczej się nie da. Jednak trzeba zrobić wszystko, by były one jak naj­mniejsze. - mówi ekolog Jacek Bożek z klubu Gaja. Dodaje, że wielu problemów można by uniknąć, gdyby inwestorzy konsultowali się z organizacja­mi i społecznością na etapie planowania tras, a nie już po sporządzeniu planów budo­wy. - Pole do popisu ma też Mi­nisterstwo Środowiska. Warto wziąć przykład z Czechów i Słowaków. Oni już dawno do­konali inwentaryzacji tego, co cenne. Teraz wszelkie inwesty­cje, przygotowania do nich, zajmują mniej czasu i są bar­dziej przejrzyste - dodaje eko­log.

W Miedźnej i w okolicach występują liczne gatunki chro­nionych zwierząt. To m.in. traszka grzebieniasta i zwyczajna, kumak nizinny, ropu­cha szara, jaszczurka zwinka i około stu gatunków ptaków chronionych. Rośnie tam ro­siczka okrągłolistna, pióro­pusznik strusi, skrzyp olbrzy­mi, widłaki; storczyki, dzie­więćsił bezłodygowy. Obszary te nie są objęte ochroną. Miesz­kańcy szanują przyrodę i o nią dbają. Nikomu nie przyszło do głowy, by to prawnie regu­lować. Ale też nie zamierzają oddać drzew pod topór bez walki.

NA ZEBRANIACH WIEJSKICH UCHWALILIŚMY, że nie pozwoli­my na budowę drogi. Nie chce­my jej - mówi Jan Cofała, sołtys Miedźnej. Podobnego zdania jest Janusz Pławecki, sołtys są­siedniego Frydka. - Nie będzie lasu, nie będzie nas - mówi. Wyjaśnia, że stawy w Brzesz­czach, które zostały wpisane do rejestru 2000 są pokopalnia­ne. - A w puszczy zwierzynę mamy od wieków. Czym ona jest gorsza od stawów? Nasze żubry, czarne bociany? - pyta Pławecki.

Opowiada o czarnym bo­cianie: - Ma gniazda na Mię­dzyrzeczu. Jedyne na tym te­renie. W Kobiórze osiedliły się bobry. Zaś na polach po 20 la­tach przerwy zaczęły pojawiać się bażanty. Są też kuropatwy. No i daniele mamy. Sprowa­dził je do puszczy ostatni ksią­żę pszczyński. I tak zostały. Bu­dowa drogi, a potem samocho­dy przepłoszą te piękne zwie­rzęta - obawia się sołtys Fryd­ka. Zarzeka się, że puszczy bronić będzie. Dla siebie, synów i wszystkich, którzy ko­chają las tak jak on. - To jest nam drogie. To nam dziado­wie zostawili. I my następnym pokoleniom też to zostawmy - kwituje.

WÓJTA BOGDANA TARANOW­SKIEGO INTERESUJE GOSPODAR­KA GMINY MIEDŹNA. - Droga to nie tylko asfalt. To także po 500 metrów strefy ochronnej z każ­dej strony. Tam nie będzie można poczynić żadnych in­westycji. Straty mogą być ogromne. Do tego dojdzie za­nieczyszczenie - ubolewa wójt.

Mieszkańcy gminy to także ludność napływowa, ucieki­nierzy z dużych miast. Przyje­chali w sąsiedztwo puszczy w poszukiwaniu spokoju. Po­budowali domy. I co? Cywilizacja ich goni.

  

OPINIE Świadomi obywatele  

ADAM WAJRAK, przyrodnik na swoim blogu:

Sprawa Rospudy pokazuje, że coraz więcej Polaków, bez względu na poglądy polityczne, domaga się ochrony dobra publicznego. Że kawałek przy­rody niezwykle cennej jest dla nas takim samym dziedzic­twem jak Wawel. Że nie godzi­my się na łamanie prawa. Że wreszcie nie godzimy się, by nas okłamywano. Że od rzą­dzących na wszystkich szcze­blach domagamy się realnych rozwiązań i rzeczowych dysku­sji. Wreszcie, że nie ma w nas nienawiści, bo my nie jeste­śmy przeciwko komuś i nie da­my się poszczuć na kogoś inne­go. ( ... ) Przestajemy być "au­gustowianami". Stajemy się świadomymi "obywatelami".

 

Estakada dla zwierząt

PAWEŁ GRZYBOWSKI z Klubu Gaja

Rospuda pokazała, że warto rozmawiać z ludźmi i to na długo wcześniej, zanim ru­szy inwestycja. Ta sprawa uświadomiła nam, że mamy do wykonania ogromną pracę. Trzeba nam do tego mądrości i wzajemnego zrozumienia.

O kompromis jest trudno, ale jego osiągnięcie nie jest nie­możliwe. Przykładem jest bu­dowa odcinka drogi Laliki­-Zwardoń. Przecinała ona szlak migracyjny wilków i rysi. Dzięki staraniom Sabiny Pieru­żek-Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk nad drogą po­wstanie estakada dla zwie­rząt. (AMC)

 

Trudne rozmowy

ARTUR MRUGASIEWlCZ z GDDKiA

Etap II budowy drogi ekspresowej Pyrzowice-Podwarpie został już zrealizowany. Wybudowaliśmy jedną jezdnię. Grunty wykupione zostały pod dwie. Taką też mamy decyzję lokalizacyjną. Podczas prac nastąpiły jednak protesty ludności. Sprawy toczą się w sądzie. Ta inwestycja nie koliduje z obszarami Natura 2000. Odwrotnie jest w przypadku wariantów drogi ekspresowej S1 Kosztowy - Bielsko-Biała. Tutaj wszyskie propozycje przecinają obszar potencjalny, ale jeszcze nie zakwalifikowany do Natury 2000 (stawy w Brzeszczach). (AMC)

Artykuł ten ukazał sie w Dzienniku Zachodnim w dniu 7 marca 2007 roku.


I Śląskie Forum Organizacji Pozarządowych

9 listopada 2006 Klub Gaja wziął udział w I Śląskim Forum Organizacji Pozarządowych, które odbyło się w Domu Żołnierza w Bielsku-Białej. W spotkaniu wzięlo udział 19 organizacji pozarządowych i instytucji z województwa śląskiego. Celem spotkania było omówienie problemów z jakimi borykają się organizacje społeczne, nawiązanie kontaktów i współpracy pomiędzy organizacjami oraz zaprezentowanie swoich działań.

 

 

 

 

 

 


Pol Eko 2006

Podczas tegorocznych targów Pol Eko prezentowaliśmy nasze stoisko edukacyjne. Zwiedzającym targi przedstawialiśmy nasze działania ze szczególnym naciskiem na te o charakterze edukacyjnym np. programy „Święto Drzewa” i „Zaadoptuj rzekę”. Obecność na targach była dla nas świetną okazją do nawiązania nowych kontaktów z nauczycielami, przedstawicielami samorządów, parków narodowych, organizacji ekologicznych oraz przedsiębiorcami.


UE dla Zrównoważonego Rozwoju - Promocja Dobrych Praktyk

Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne „Klub Gaja” jako przedstawiciel Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć, realizuje na terenie woj. śląskiego projekt „Unia Europejska dla Zrównoważonego Rozwoju – Promocja Dobrych Praktyk”. Projekt realizowany jest dzięki wsparciu Ministerstwa Gospodarki i Pracy w ramach środków Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna. Projekt współfinansowany jest ze środków UE. W ramach projektu prowadzone sa nastepujace działania: serwis internetowy na rzecz funduszy unijnych ( www.koalicjafs.org.pl) , baza dobrych praktyk, przedstawiająca najciekawsze projekty realizowane przez organizacje pozarządowe oraz współpracujace z nimi samorządy lokalne przy wsparciu pochodzącym ze środków strukturalnych, internetowy punkt doradczy, którego celem jest pomoc potencjalnym beneficjentom , 10 wystaw wojewódzkich objazdowych "Unia Europejska dla Zrównowaażonego Rozwoju - Najlepsze Praktyki", 10 warsztatów regionalnych nakierowanych na zwiększenie umiejętności korzystania z funduszy pomocowych na rzecz zrównoważonego rozwoju, publikacja "Jak usprawnic wykorzystanie funduszy UE przez polskie organizacje pozarządowe - praktyczne doświadczenia z pierwszego okresu korzystania z funduszy UE".  

Wystawę pt. „Najlepsze Praktyki. Unia Europejska dla zrównoważonego rozwoju” na Śląsku

Wystawa prezentuje wybrane projekty inwestycyjne, ekologiczne i społeczne z terenu województwa śląskiego, które były wspomagane funduszami z Unii Europejskiej.

Na wystawie prezentowane są następujące projekty:

1."Beskidzka Akademia Rozwoju" zrealizowany przez Żywiecką Fundację Rozwoju

2. „II Puchar Magurki”  zrealizowany przez Urząd Gminy Wilkowice, Ludowy Klub Sportowy, Euroregion Beskidy, Powiat Bielsko-Biała, Miasto Krásno nad Kysucou.

3. „Teraz czas na młodzież z Jury Krakowsko-Częstochowskie” zrealizowany przez Fundację Domin

4.”Warsztaty teatralne dla grup dysfunkcyjnych na rzecz ich integracji ze społeczeństwem” zrealizowany przez Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne „Teatr Grodzki”

5. Festyn integracyjny dla społeczności lokalnej realizowany pod hasłem „Możemy więcej dla Załęża” zrealizowany przez Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Dom Aniołów Stróżów” w Katowicach

6. Gmina Węgierska Górka – rozwijającym się centrum sportowo rekreacyjnym, zrealizowany przez Urząd Gminy Węgierska Górka

7. „Łagodzenie presji na środowisko wodne poprzez nowe zintegrowane podejście do zarządzania oraz poprzez instrumenty techniczne, ekonomiczne i instytucjonalne ‘Aquastress’” realizowany przez Instytut Inżynierii i Gospodarki Wodnej Politechniki Krakowskiej.

8. Ochrona ekosystemu Torfowiska Zapadź i zbiornika GZWP 346 przez budowę sieci kanalizacji sanitarnej w Sołectwie Góra, Gmina Miedźna” zrealizowany przez Urząd Gminy Miedźna

9. "Nowa Starówka - Nowe Szanse. Rewitalizacja Bielskiej Starówki „ realizowany przez Miasto Bielsko-Biała

10. „Projekt inwestycyjny infrastruktury miejskiej Bielska-Białej i okolic” realizowany przez Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej

 

Terminy ekspozycji wystawy na Śląsku:

2-15. 10.2006 – ośrodek Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Dom Aniołów Stróżów”, Katowice, ul. Andrzeja 12 a,
16-29.10.2006 – ośrodek Fundacji Domin, Rzędkowice, ul. Jurajska 94,
30. 10-12.11.2006 – Urząd Gminy Węgierska Górka, ul. Zielona 43 ,
34-350 Węgierska Górka
13.11-26.11.2006 – Dom Żołnierza, ul. Broniewskiego 27, 43-300 Bielsko-Biała
27.11- 10.12.2006 – ośrodek Klubu Gaja, ul. Parkowa 10, 43-365 Wilkowice

 

prezentacja wystawy w Rzedkowicach, Węgierskiej Górce i Katowicach

otwarcie wystawy w Bielsku-Białej

 

      

Warsztat nakierowany na zwiększenie umiejętności korzystania z funduszy unijnych na rzecz zrównoważonego rozwoju
Adresatem spotkania są organizacje pozarządowe, samorządy i przedstawiciele lokalnego biznesu z terenu województwa śląskiego

 

Warsztat odbył się dn. 28 listopada 2006 r. (wtorek), w godzinach 1100 – 15.30
w Ośrodku Edukacji Ekologicznej Klubu Gaja, ul.Parkowa 10, 43- 365 Wilkowice
 

Celem warsztatu było przygotowanie do lepszego wykorzystania środków unijnych na rzecz zrównoważonego rozwoju na poziomie regionalnym w obecnym i przyszłym okresie programowania. W trakcie warsztatu zaprezentowane zostały praktyczne doświadczenia organizacji pozarządowych, lokalnych samorządów i partnerstw dotyczące projektów finansowanych z funduszy strukturalnych w województwie śląskim. Zidentyfikowane zostały problemy przy realizacji projektów i sposoby ich rozwiązywania. Wypracowana została swoista metodologia przygotowania i realizacji projektów. Uczestnicy zostali zaopatrzeni w praktyczną i aktualną wiedzę na temat możliwych źródeł finansowania ich pomysłów w ramach funduszy unijnych na lata 2004-2006 oraz 2007-2013.

Konkluzje wypracowane w trakcie warsztatu będą ujęte w przygotowywanej właśnie publikacji Polskiej Zielonej Sieci pt. „Jak usprawnić wykorzystanie funduszy Unii Europejskiej przez polskie organizacje pozarządowe – praktyczne doświadczenia z pierwszego okresu korzystania z funduszy UE”.

Seminarium  jest częścią projektu „Unia Europejska dla Zrównoważonego Rozwoju – Promocja Dobrych Praktyk” realizowanego przez Polską Zieloną Sieć dzięki wsparciu Ministerstwa Gospodarki i Pracy w ramach środków Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej.

 


Program warsztatu

10.45 – 11.00   Rejestracja uczestników
11.00 – 11.15   Powitanie i wprowadzenie, moderator – Jacek Bożek
11.15 – 12.15   Prezentacja interesujących projektów realizowanych z funduszy unijnych w woj. śląskim

11.15–   11.35  Projekt „Warsztaty teatralne dla grup dysfunkcyjnych na rzecz integracji ich ze  społeczeństwem”, Maria Schejbal, Bielskie Stowarzyszenie „Teatr Grodzki"

11.35 – 11.55  Rozwój zrównoważony na przykładzie projektu „Łagodzenie presji na środowisko wodne poprzez nowe zintegrowane podejście do zarządzania   oraz poprzez instrumenty techniczne,ekonomiczne i instytucjonalne ‘Aquastress’” Jacek Bożek, Klub Gaja

11.55 – 12.15   Festyn integracyjny dla społeczności lokalnej „Możemy więcej dla Załęża”, Barbara Kaczmarczyk -Wichary, Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży  „Dom Aniołów Stróżów” w Katowicach 
W wystąpieniach pokazane zostaną praktyczne doświadczenia organizacji, lokalnych samorządów i partnerstw dotyczące projektów finansowanych z  funduszy strukturalnych. Przedstawione zostaną projekty innowacyjne i modelowe jako potencjalne źródło inspiracji do kolejnych projektów w nowym okresie programowania.

12.15 -13.00    Panel dyskusyjny  na temat  przyczyn sukcesu oraz barier i trudności, na jakie  napotkano w trakcie realizacji projektów, a także sposobów na ich rozwiązanie

13.00 – 14.00  Fundusze strukturalne dla zrównoważonego rozwoju w bieżącym i następnym okresie  programowania. Jak wykorzystać doświadczenia z lat 2004-2006? Dostępność środków dla organizacji w latach 2007-2013.

Krzysztof Smolnicki – Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju. Specjalista ds funduszy UE oraz zarządzania organizacjami pozarządowymi Koordynator szeregu projektów dotyczących m.in. edukacji ekologicznej, wdrażania obszarów Natura 2000 i partnerstwa międzysektorowego. Inicjator i współredaktor portalu internetowego i serwera Zielona Brama www.eko.org.pl. Autor i współautor szeregu wydawnictw oraz redaktor naczelny magazynu ekologicznego"Kropla"
W wystąpieniu min: 
- prezentacja doświadczeń z okresu 2004 – 2006 (analiza sukcesów i problemów na poziomie krajowy

- prezentacja zmian w dostępności środków i nowych kierunków wydatkowania funduszy unijnych – na podstawie projektów programów operacyjnych (w  tym regionalnych),
- analiza możliwości finansowania typowych działań służących zrównoważonemu rozwojowi.

14.00 – 14.30   Przerwa na poczęstunek

14.30 – 15.00   Projekty ekologiczne w Euroregionie Beskidy – prezentacja przedstawiciela Euroregionu Beskidy

15.00 – 15.30   Podsumowanie i zamknięcie spotkania

 


Starożytne wzgórze Grojec w Żywcu uratowane!!

Klub Gaja otrzymując w listopadzie 2005 roku prośbę od mieszkańców Żywca o interwencję w sprawie budowy wyciągu narciarskiego na wzgórzu Grojec w Żywcu podjął działania w celu sprawdzenia legalności tej inwestycji. Wzgórze Grojec jest miejscem cennym przyrodniczo i kulturowo. Znajdują się tutaj odkrywki archeologiczne potwierdzające celtycką przeszłość tego miejsca. Klub Gaja uzyskał w Starostwie Powiatowym w Żywcu informacje, iż inwestycja ta nie posiada stosownego pozwolenia na budowę. Dlatego też Klub Gaja zwrócił się do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach o sprawdzenie legalności budowy wyciągu narciarskiego na wzgórzu Grojec. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Katowicach przekazał nasze pismo do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Żywcu. W kwietniu 2006 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Żywcu nakazał właścicielowi rozbiórkę wyciągu narciarskiego. W maju 2006 roku wyciąg narciarski na wzgórzu Grojec w Żywcu został rozebrany. Klub Gaja dziękuje wszystkim, którzy pomagali nam w prowadzeniu tej sprawy.

 

                                                           Rzeka Soła w okolicach góry Grojec


Plenerowe Forum w Oświęcimiu

Słoneczna i wietrzna niedziela 3 września 2006 roku przebiegała w Oświęcimiu w rytmie nadawanym przez organizacje społeczne i zespół Golec uOrkiestra. Przez cały dzień na stadionie MOSIR-u prezentowały swoje dokonania różne stowarzyszenia i fundacje działające na terenie miasta. Okazało się, że aktywnych organizacji pozarządowych jest tu kilkanaście i każdy uczestnik tego plenerowego forum miał wreszcie okazje o nich wszystkich usłyszeć. Jedno ze stoisk informacyjnych miałem okazję obsługiwać wspólnie z Międzynarodowym Domem Spotkań Młodzieży. Prezentowałem także aktualne kampanie i projekty Klubu Gaja. Atrakcją stoiska było malowane na żywo graffiti, a ponadto każdy mógł własnoręcznie odbić sobie szablon na koszulce z okolicznościowym wzorem. Rozdałem kilkaset ulotek, gdyż tłum gęstniał z każdą godziną zbliżającą nas do koncertu braci Golec. Impreza odbywała się w ramach Dni Oświęcimia i trzeba przyznać, że dzięki różnym atrakcjom przygotowanym przez organizatorów, na przykład pokazom walk rycerskich, piknik przyciągnął wielu ludzi. To świetny sposób na promocję działań społecznych.

Dariusz Paczkowski

 


Klub Gaja na Open'er Festival
W dniach 6-8 lipca 2006 Klub Gaja uczestniczył w festiwalu Open'er w Gdyni, jednej z największych imprez muzycznych w Polsce. W tym roku organizatorzy po raz pierwszy zaprosili organizacje pozarządowe do prezentacji swoich działań (wielkie dzieki dla Pawła Sky!). Oprócz Klubu Gaja w alejce organizacji pozarządowych zaprezentowało się 12 organizacji, m.in. Greenpeace, Amnesty International, Fundacja "Viva", Stowarzyszenie Sprawiedliwego Handlu "Trzeci świat i MY", Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Jesteśmy Razem", Funadcja dla Wolności. Na stoisku Klubu Gaja jak zwykle można było zaopatrzyć się w nasze materiały edukacyjne: ulotki, biuletyny, plakaty, książki, podpisać się pod naszymi petycjami czy zakupić koszulki promujące nasze kampanie "Teraz Wisła" i "Zwierzę nie jest rzeczą". Zachęcaliśmy ludzi do pomocy w naszych akcjach "Zbieraj makulaturę, ratuj konie", akcji "Jeszcze żywy karp" czy nowej kampanii Klubu Gaja na rzecz poprawy dobrostanu kurczaków hodowanych na mięso "Kurka Wolna!". Zainteresowanie naszymi działaniami było dość spore. Udało nam się odbyć wiele ciekawych rozmów, zebrać całkiem sporo podpisów pod naszymi petycjami oraz nawiązakć kontakty, które w przyszłości mogą zaowocować dalszą współpracą.


WIRUS KONSUMPCJI ATAKUJE

Polska Zielona Sieć, Grupa eFTe Warszawa  oraz Klub Gaja zapraszają 5 grudnia 2005 (poniedziałek) o godzinie 13:00 do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego (w holu) na happening „Wirus konsumpcji atakuje” oraz otwarcie  wystawy „To jest PYCHA, czyli 7 oblicz konsumenta”.
Kupując – ciągle wybieramy spośród różnych towarów wypełniających przestrzeń wokół nas. Ale czy zdajemy sobie sprawę, że wybierając produkt / firmę /logo wpływamy na kształt świata? Czy wiemy choćby, że 80% zasobów konsumowane jest przez 20% najbogatszych mieszkańców Ziemi, a na karmę dla zwierząt domowych w Europie i USA (17 mld USD) wydajemy, co roku prawie tyle ile kosztowałoby wyeliminowanie głodu i niedożywienie w świecie (19 mld USD)? To niewygodne pytania i niełatwe odpowiedzi, – ale tymczasem nie wszystkie firmy są takie same – część z nich stara się prowadzić swoje działania zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi regulacjami, ale są też takie, które dopuszczają się łamania praw pracowniczych, nie przestrzegają przepisów ochrony środowiska czy prowadzą eksperymenty na zwierzętach. Celem wystawy jest zwrócenie uwagi na konsekwencje, jakie mają nasze wybory w trakcie codziennych zakupów. Wybierając produkty firm etycznych, starających się przestrzegać praw człowieka i respektować obowiązujące regulacje w zakresie ochrony środowiska – możemy przyczynić się do budowania lepszego i bardziej sprawiedliwego świata.
Wydarzenia towarzyszące:
- 7 grudnia godz. 18.30 Klub Chłodna 25 dzięki uprzejmości Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka pokaz filmu "Yes Men" i spotkanie z Piotrem Chorosiem z Amnesty International (absolwentem Szkoły Praw Człowieka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka)
- 10 grudnia godz. 17.30 Klub Chłodna 25 pokaz filmu "Nadprodukcja. Terror konsumpcji" oraz spotkanie z Adamem Leszczyńskim (Gazeta Wyborcza)
- Wystawę „To jest PYCHA, czyli 7 oblicz konsumenta” będzie można oglądać do 10 grudnia.

 

Foto: Tomek Sikora

 

Kupując zmieniasz świat
Zanim kupisz chiński podkoszulek - zastanów się, czy chcesz popierać obozy niewolniczej pracy. Zanim kupisz jajko - pomyśl, czy nie pochodzi z kurzego obozu koncentracyjnego

- Pieniądze rządzą światem, a pieniędzmi konsumenci. Wydając je mądrze, zmieniamy świat - namawiał Cezary Grochowski z Polskiej Zielonej Sieci podczas wczorajszego happeningu "wirus konsumpcji atakuje" zorganizowanego w pasażu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Sieć, razem z Klubem Gaja chce skłonić polskich konsumentów do tego, żeby kupowali te produkty, które są wytwarzane bez wyzysku pracowników, niszczenia środowiska naturalnego czy męczenia zwierząt. - Pod choinkę zamiast gadżetów wyprodukowanych w chińskich obozach pracy niewolniczej polecam nasze, polskie rękodzieło - dla dzieci np. drewniane zabawki ze Stryszawy, dla dorosłych - ceramikę, ziołowe nalewki - zachwala Krzysztof Smolnicki z Sieci.

- Trzeba czytać etykiety. Np. na miodzie, który reklamowany jest jako polski, drobnym drukiem napisano, że 60 proc. zawartości słoika to miód importowany z Chin - mówi Dariusz Paczkowski z Klubu Gaja.

Jak odróżnić "etyczny" towar od "nieetycznego"? Informacje na temat etycznych i nieetycznych producentów Polska Zielona Sieć zamieszcza na stronie www.ekonsument.pl. Być może niedługo będziemy mogli w Polsce kupować produkty oznaczone logo "fair trade" - organizacji sprawiedliwego handlu, która promuje towary z Trzeciego Świata wytwarzane ekologicznie przez lokalne wspólnoty i rozprowadzane przy minimalnym udziale pośredników zarejestrowanych w Fair Trade. Na początek w Polsce będzie można kupić kawę, herbatę, kakao i czekoladę wyprodukowane i przetransportowane bez wyzysku i zatruwania środowiska (o sprawiedliwym handlu więcej na stronie internetowej www.sprawiedliwyhandel.pl

Ewa Siedlecka, Gazeta Wyborcza, 05.12.2005 rok.


Klub Gaja w Poznaniu
W dniach 15-18 listopada 2005 roku w Poznaniu  podczas Targów POLEKO będzie się odbywało Ogólnopolskie Forum Edukacji Ekologicznej EKO MEDIA FORUM 2005.
Zapraszamy bardzo serdecznie na stoisko nr 20, gdzie Klubu Gaja prezentować będzie program "Święto Drzewa", "Zaadoptuj rzekę" oraz szeroką ofertę wspolpracy zarówno dla uczniów, studentów, nauczycieli i biznesu.

 

 

 

 

 

 


Winter reggae

W dniu 3 grudnia 2005 w Gliwicach podczas trwania festiwalu „Winter reggae” w klubie "Brawo" będziemy tradycyjnie już prezentować nasze stoisko informacyjne. Więcej.

 


WARSZTATY DROGA WOJOWNIKA GAI

Szanowni Państwo,

Oferujemy Państwu metody pracy oparte na głębokim wglądzie we własne potrzeby i oczekiwania, możliwość bezpośredniego, intensywnego przeżycia wspólnoty z grupą i otaczającą nas przyrodą, a także poznania siebie i rozwinięcie swoich najlepszych możliwości. Racjonalny, konsumpcyjny charakter współczesnej cywilizacji w dużej mierze doprowadził nas do utraty naturalnej orientacji w świecie i zagubienia sensu i znaczenia życia. Może właśnie dlatego, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, potrzebujemy dzisiaj Wojowników, ludzi, którzy potrafią używać swojej energii i mocy w sposób twórczy, mądry i dobry dla swojego otoczenia.
„(...) W postawie Wojownika odzwierciedla się fundamentalna zmiana relacji z Ziemią. Zmianie tej towarzyszy głębokie przekonanie, że siła ludzkiego umysłu nie powinna być skierowana na podbój i eksploatację Ziemi, tylko na zbadanie prawdziwej tajemnicy i znaczenia życia. Wojownicy Gai - ludzie obdarzeni miłością, determinacja i mocą mogą urzeczywistnić tę piękną wizję nowego ładu, harmonii współżycia człowieka z Ziemią.”
( fragment z książki „Droga Wojownika Gai” pod redakcja Jacka Bożka)


PROGRAM WARSZTATÓW

I  dzień
- Przyjazd po południu
- Krąg. Jak działać dla Ziemi
- Zajęcia integracyjne
- Spacer w milczeniu

II dzień
- Krąg. Sztuka dla Ziemi
- Zajęcia integracyjne
- Opłakiwanie. Szukanie korzeni
- Zgromadzenie Wszystkich Istot

III dzień
- Krąg
- Zakończenie

W czasie trwania warsztatów wykorzystywane są formy pracy w grupie – dopasowane do wieku i doświadczenia uczestników. Zależnie od oczekiwań grupy i zachodzących w niej procesów, zajęcia rozwijają się w różnych kierunkach, które obejmować mogą całodniową aktywność w milczeniu, jak i kilkudniowe budowanie kampanii społecznych czy poszukiwanie Wojownika w sobie. Najlepszym miejscem do prowadzenia  zajęć są łąki, lasy, góry i… niebo. Warsztaty odbywały się w wielu miejscach w Polsce, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i w Czechach.
„Ekologia sprzęga się tu nieustannie z ideami bardziej uniwersalnymi, takimi jak poszanowanie wszelkiego, a nie tylko ludzkiego życia czy też stosowania niekonwencjonalnych metod w osiągnięciu założonych celów”
Droga Wojownika Gai, Lektury Nieznanego Świata, Nieznany Świat, 11/1996

„Wy także możecie dołączyć do nas i przechodząc Drogę Wojownika Gai stać się pełnowartościowymi obrońcami środowiska. Ważne jest, iż każdy, kto spotka się z wojownikiem Gai, a nawet nie dokończy drogi wojownika, to do końca życia zostanie w nim ta mała cząstka, którą będzie mógł rozwinąć w momencie, gdy do tego dojrzeje.”
Wojownicy, Biuletyn Ekologiczny Stargardzkiej Pracowni Ekologicznej, 0/97


PROWADZĄCY:

Jacek Bożek - urodzony w 1958 roku. Założyciel i lider Klubu Gaja. Z zawodu społeczny innowator (social enterpreneur). Od najmłodszych lat miał kłopoty z ukończeniem formalnej edukacji. Ukończył wiele kursów w kraju i zagranicą dotyczących ekologii i działań społecznych. Stypendysta Nowej Południowej Walii w Australii, pracował w Rainforest Information Center. Stypendysta i członek międzynarodowego stowarzyszenia Ashoka Innovators for the Public.
Od lat 70-tych związany z działaniami teatralnymi. Uczestnik projektów Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego.
W latach 80-tych wydawca biuletynu „Wolny Tybet” i działacz na rzecz uchodźców
tybetańskich. Uczestniczył w niezależnym ruchu ekologicznym w czasach PRL-u (Żarnowiec, Czorsztyn).
W roku 1988 roku powołuje Klub Gaja, jedną z najbardziej znanych organizacji społecznych. Twórca programu edukacji społecznej „Droga Wojownika Gai”, redaktor książki i audycji radiowej pod tym samym tytułem. Koordynator Ogólnopolskiej Kampanii „Teraz Wisła”, która otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Współautor książek „Jak uratować rzekę”, ”Save the River” oraz „Człowiek i pies”. Redaktor naczelny biuletynu „Wisła Fax”. Publikował w wielu miejscach.
Serce projektu „Sztuka dla Ziemi”. Reżyser happeningów i spektakli m.in. „Prezentacja”, „Wisła dzika rzeka w sercu Europy”, „Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem”. 
Wykłada i prowadzi warsztaty.
Laureat nagród indywidualnych i zbiorowych. W roku 2000 otrzymał Nagrodę Polcul Niezależnej Fundacji Popierania Kultury Polskiej za działalność kulturalną i ochronę środowiska. W kwietniu 2002 roku honorowy tytuł Człowieka Roku Polskiej Ekologii za rok 2001, autorytetu w dziedzinie ochrony środowiska przyrodniczego w Polsce.


DROGA WOJOWNIKA GAI
Krótka historia czterech żywiołów
opowiedziana przez przydrożny kamień
wędrownemu krukowi.
Pytałeś mnie o imię, szanowny wędrowcze. Nie jest dla mnie proste wybrać, które mógłbym używać, a chciałbym być uczciwy wobec ciebie, ziemski posłańcze.
Kiedy w uśpieniu wsłuchiwałem się w odgłosy burzy dochodzące z naszego wnętrza, gdzie lawa płynąca ogniem gorącym dodawała mi sił, a ponad mymi włosami przewalały się błyskawice, nazywano mnie Ziemią. Wiatr gładził powierzchnię jezior, w których tysiące ryb oraz ich braci i sióstr toczyło walkę o życie w nieustannym tańcu.
Przyglądałem się temu, nie wiedząc, czy to ,Ja jestem Tym, czy To jest Mną. Ale, świątobliwy wędrowcze, nie - jest prawdą, że istnieje coś, co już nie istniało i nie jest prawdą, że coś przestanie istnieć, bo już istniało. To był czas rodzenia. Moja skóra dawała życie i czerpała z niego poprzez oddech tysięcy zwierząt, które wpatrzone w siebie nawzajem żywiły się ciałem swoich braci i sióstr.
Ogień niesiony północnym wiatrem - ach, zawsze go wielbiłem - trawił lasy, a ja medytowałem nad wdechem i wydechem. Był to czas wzrostu.
Zamilknijmy bracie na moment, niech serca nasze połączone w modlitwie, zwrócą się ku Panu Stwórcy, Duchowi przodków i naszych odwiecznych strażników...
Ziemski czas był czasem tworzenia, rozrastania i ekspresji. Wtedy już przeczuwałam, że jestem Tobą i nigdy nie byliśmy oddzieleni, ale jeszcze wiele musiałam doświadczyć bólu, samotności i także wielkiej radości, aby być bliżej siebie i ciebie.
Wspomniałam ci niedawno o jeziorze. Tak, tak. Pamiętam czas, kiedy nazywano mnie wodą. Ach, bracie. Pędziłam mocnym strumieniem z górzystych wyżyn, rozbijając się o kamienne progi. Także, czarny przyjacielu, chciałabym opowiedzieć ci właśnie o nich, kamieniach, gdyż dzisiejsza forma pozwala mi je lepiej zrozumieć. Teraz widzę, że uczyły mnie pokory, swą stałością i granitową dumą, a ja wtedy wolna i nieokiełzana nie pojmowałam tych przeszkód, pragnąc je pokonać mocą i dzikością. Jakże byłam młoda. Słuchając często ludzi zgadzam się z ich pięknymi opowieściami. Młodość ma swoją siłę i wiarę w nieprzemijalność zjawisk, które są... a ich nie ma. Cóż za potężna energia, nieukształtowana i waleczna.
Ach, wiem, wiem, ty to wszystko rozumiesz, sam jesteś wcieleniem Wielkiej Matki Ziemi. Skłaniam się przed tobą w mym nieruchomym pokłonie, ale jeśli możesz, wsłuchajmy się w głosy burzy, które dźwięczą w moim wnętrzu. Tutaj wszystko jest ze sobą połączone, bo choćbyś czynił niezliczone wysiłki i tak podzielasz ze mną oddech, słońce i boskie prawa.
Słońce, słońce. Czy leciałeś kiedyś ku niemu, aby otrzymać błogosławieństwo? Słyszałem o człowieku, który powrócił do Ziemi na skrzydłach dotkniętych słoneczną ręką Boga. Chciał być wolny. Niekiedy biedni ludzie robią głupstwa. Za mało ufności w ich gestach, domach i tańcach. 
Chyba mówiłem o wodzie, krwi moich przodków. Tak, tak. Wybacz, już powracam w jej spienione nurty i oceaniczne pustkowia.
Woda, słońce. Krew i moc. Oddech i przestrzeń. Lubiłam spadać gąszczem na drzewa, kwiaty i łąki.
Cudowna moc zapładniania. To otwarcie Ziemi i jej dzieci na moją gotowość dawania życia, wspomagania.
Co do księżyca, mógłbym przychylić się do Twojej cennej uwagi i chwilą milczącej zadumy oddać mu hołd. Ludzie boją się nocy, boją się snów i wizji: które daje im, bracie, w każdej chwili życia poprzez ciebie i mnie, stając się jednym z ich przodków. Odpływy, przypływy, odpływy, przypływy, Magia harmonijnego wznoszenia się i opadania... potęga rytmu. Dzień i noc. On i Ona. Pomówmy o księżycu...
Tak naprawdę sam jestem ciekaw, ile masz wcieleń mój Bracie Lśniący Czarnymi Piórami.
Myślę, że kochasz przestrzeń, tę bezgraniczną, wszystko obejmującą, wypełnioną samą sobą, melodię oddechu. Ludzie uważają za mądrość wypełnianie czegoś, co jest wypełnione od samego początku i puste, przemijające i święte. Mówisz o zmierzchu takie słowa, że łatwo cię zrozumieć. On nie ma początku i nie ma końca, choć często myślę, że poranek to początek zmierzchu, a noc to jego koniec, jeśli już musimy coś nazywać.
A jak opowiedzieć bieg wilka, coraz szybciej i szybciej, kiedy serce i głowa, i oczy, i wszystko staje się Wielkim Ruchem Do Przodu, jak to nazwać, tę walkę na Życie i Śmierć, o przebłysk i pewność, te wbite kły w ciało czyjejś matki, aby nakarmić czyjeś dzieci.
Jak to nazwiesz, ty, który widzisz z góry.. Miłością? Głodem? Wolą niebios?
Czy możesz wytańczyć to ze mną w tańcu ognistego węża, co spożywa wnętrzności Ziemi, rozkołysany mocą ognistej błyskawicy? Dalej, dalej, do zobaczenia :w gorącym podmuchu wiedzy o przemijaniu, która daje siłę i przejrzystość widzenia.
Czy boisz się śmierci? Nie bój się, Bracie.
Kiedy byłem wodą
obmywałem twoje stopy które teraz będąc moimi stąpają ku górze
gdzie stały się skałą
spoglądającą w dolinę
na dnie której rosną drzewa o mocarnych konarach
pośród których gniazdo uwiłem o'
z traw spod moich stóp
o Kiedy byłem wiatrem
rozwijałem twoje włosy
które będąc teraz moimi piórami
dopomagają mi w locie ku gwiazdom
pośród których duchy nasze mieszkają
 tańcząc nieuchwytnie
w kole życia i śmierci
Kiedy byłem ogniem 
paliłem twoje ciało
które upolowałem
i spożyłem z radością
kości zaś ofiarowaliśmy Ziemi
w sercu której stoimy

Nie bój się Bracie.

Jacek Bożek


Nagrody dla ekozespołów

W dniu 21 czerwca 2005 roku wzięliśmy udział w ceremonii wręczenia nagród laureatom II edycji Wojewódzkiego Konkursu pt.: "Program Ekozespołów w mojej placówce". Uroczystość odbyła się w Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Katowicach.


Na XI Przystanku Woodstock

W dniach 5-6 sierpnia 2005 roku Klub Gaja był tradycyjnie ze swym stoiskiem informacyjnym na XI Przystanku Woodstock w Kostrzyniu. Zachęcaliśmy ludzi do pomocy w akcji "Zbieraj makulaturę, ratuj konie" oraz do sadzenia drzew dla pokoju. Lenny dziękujemy za zdjęcia ze sceny. Więcej na: http://www.wosp.org.pl/przystanek/2005/?sid=25


Ewa Podolska

współprowadząca audycję

Foto: Agata Kuźnicka

Klub Gaja w Tok FM

 

Co sobotę od godziny 16.00 do 17.00 w Radiu Tok FM Klub Gaja zaprasza na naszą audycję "Pamiętajcie o ogrodach".

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Said Business School University of Oxford

W dniach 30 marca – 1 kwietnia 2005 roku w Oxford Said Business School University of Oxford odbyło się drugie Skoll World Forum on Social Entrepreneurship. Do warsztatu “Networks for learning: new paradigms for social transformation” w roli panelisty zaproszony został Jacek Bożek.

Współpanelistami byli: Gordon Bloom, founder and Director Social Entrepreneuship Collaboratory, Hausner Centre for non-Profit Organizations, Kennedy School of Government, Harvard University, James Austin, Snider Professor of business Administration, chair, Initiative on Social enterprose, Harvard Business School, Tariq Zafar, Executive Director, Nai Zindagi, Pakistan, Charlotte Young, Chair, School for Social Entrepreneurs. Poniżej przedstawiamy podsumowanie wystąpienia Jacka Bożka . Tu znajdziesz więcej informacji. „Inicjacja do współpracy” Muszę zacząć od tego czym jest sieć (network) dla mnie. Więc jest możliwością kontaktu i dostępu do innych (ludzi, idei, organizacji). Ale to ja wybieram do kogo i do czego chcę się dostać i w jakim celu. Jestem członkiem wielu networków, ale nie w każdym się uczę, tylko w nielicznych. Uczę się wtedy, gdy komunikaty które odbieram są nie tylko czytelne, ale niosą także emocje – to jest dla mnie ważne. Komunikaty są najgłębsze, jeśli używają także wspólnego języka wartości. Taki komunikat płynie z networku Ashoki. Dlaczego? Gdyż dobór ludzi, liderów, wiąże się z procedurą przez którą musza przejść wszyscy. To daje duże prawdopodobieństwo, że zrozumiemy się pomimo różnic kulturowych, językowych czy religijnych. Przykładem może być moja praca w Polsce i na świecie. Pracując dla środowiska często muszę przygotowywać się do debaty politycznej i społecznej, która niekoniecznie dotyczy tylko rzek. Korzystanie z doświadczenia i wiedzy Ashokowców z różnych dziedzin daje mi zaplecze i wzmacnia moją pozycję. Będąc częścią networku niezwykle ważne dla mnie jest, iż dostaję konkretne zadania do wykonania. Ja osobiście próbuję innych uczyć poprzez emocje np. spacer w milczeniu, ukazując im ukryte związki miedzy przyrodą a człowiekiem. Tutaj najważniejszy jest kontakt międzyludzki. To wzmacnia i daje możliwość rozwoju networku. Przykładem może być akcja „Drzewa dla Pokoju”, gdzie w roku 2004 odezwało się wielu członków Ashoki, którzy posadzili drzewa dla pokoju w kilkudziesięciu krajach na świecie. W networkach ważne są dla mnie dwie rzeczy, które sprawiają, że uczę się JA i uczę INNYCH – jest to Działanie(bezpośrednie) i Emocja, ale chcę użyć terminu Inicjacja, który jest tu kluczowy. Podsumowując, nauka w sieci jest to Inicjacja poprzez Działanie i Emocje do Współpracy.

Jacek Bożek


Interwencje

Rezerwat Przyrody „Dolina Potoku Łańskiego”

Klub Gaja skierował w styczniu 2005 roku pismo do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Katowicach w sprawie wycinki drzew na terenie Rezerwatu Przyrody „Dolina Potoku Łańskiego” oraz występującej na tym terenie ambony myśliwskiej.
Na początku lutego 2005 roku przeprowadzono wizję lokalną na terenie Rezerwatu Przyrody „Dolina Potoku Łańskiego”, z udziałem przedstawicieli: Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Nadleśnictwa Bielsko oraz Klubu Gaja podczas której ustalono, iż:
- wycinka drzew prowadzona była jedynie poza granicami rezerwatu,
- ambona myśliwska znajduje się również poza terenem rezerwatu.
Przedstawiciel Nadleśnictwa Bielsko zapewnił, iż Rezerwat Przyrody „Dolina Potoku Łańskiego” jest pod stałą kontrolą i opieką.

 


 

Rezerwat Przyrody „Morzyk”
Klub Gaja skierował w styczniu 2005 roku pismo do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Katowicach w sprawie zniszczenia ogrodzenia na terenie Rezerwatu Przyrody „Morzyk”. Podczas wizji przeprowadzonej przez Klub Gaja zaobserwowano ślady pojazdów samochodowych prowadzące w głąb rezerwatu w miejscu zniszczonego ogrodzenia. Zachodziło podejrzenie, iż ślady te powstały w wyniku kradzieży drewna z terenu rezerwatu „Morzyk”. Klub Gaja wniósł także o sprawdzenie czy ślady pojazdów samochodowych nie powstały w związku z prowadzonymi na terenie rezerwatu pracami drogowymi przy budowie drogi ekspresowej Bielsko-Biała – Cieszyn.
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż Klub Gaja wspólnie z Pracownią na rzecz Wszystkich Istot, CEE Bankwatch oraz bielskim przyrodnikiem Tadeuszem Wojtoniem prowadził w 2003 roku działania w celu ochrony Rezerwatu Przyrody „Morzyk” przed przebiegiem przez jego teren drogi ekspresowej Bielsko-Biała – Cieszyn. Postulowaliśmy, aby tę drogę przeprowadzić w taki sposób, aby nie naruszała rezerwatu. Teren rezerwatu jest unikatowy w skali kraju ze względu na cenne starodrzewia tam występujące, rzadkie gatunki mchów oraz unikatowe tufy wapienne, które są osobliwością geologiczną. Rezerwat przyrody „Morzyk” jest proponowany jako priorytetowy do włączenia w Europejską Sieć Obszarów Chronionych „Natura 2000”, ze względu na wybitne walory przyrodnicze. Właśnie ze względu na unikatowy charakter rezerwatu sprawą zajęła się m. in. Wojewódzka Komisja Ochrony Środowiska w Katowicach. Teren rezerwatu wizytowany był także przez przedstawiciela Unii Europejskiej. Prowadzono także w tej sprawie rozmowy z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Z pieniędzy Banku projekt ten jest realizowany. Niestety, pomimo tych działań wszystkie instytucje pozytywnie zaopiniowały projekt przebiegu drogi ekspresowej, przez „Morzyk”. Również Państwowa Rada Ochrony Przyrody pozytywnie zaopiniowała w 2003 roku przebieg drogi przez rezerwat. Ostatecznie w tym samym roku Minister Środowiska podjął decyzję o zmniejszeniu Rezerwatu Przyrody „Morzyk” i przeznaczeniu pod lokalizację drogi 1ha dotychczasowego rezerwatu.
Klub Gaja kontynuując wcześniejsze działania mające na uwadze unikatowość rezerwatu oraz rozpoczęte w tym miejscu prace przy budowie drogi ekspresowej Bielsko-Biała – Cieszyn, w styczniu 2005 roku podjął działania w celu ochrony cennej fauny i flory rezerwatu przyrody przed dewastacją. Na początku lutego 2005 roku przeprowadzono wizję lokalną na terenie Rezerwatu Przyrody „Morzyk”, z udziałem przedstawicieli: Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach, Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Grodźcu Śląskim, firmy Skanska oraz Klubu Gaja, podczas której ustalono, iż:
- wykonawca drogi ekspresowej porusza się zgodnie z granicami wyznaczającymi prowadzoną inwestycję,
- stwierdzono otarcia drzew w rezerwacie mogące świadczyć, iż powstały w wyniku kradzieży drewna,
- na wysokości rezerwatu na czas prowadzenia robót zostaną wprowadzone ogrodzenia.

Ponadto podczas spotkania wyjaśniono istotną nieścisłość. Wykonawca drogi nie posiadał dokładnych danych o wielkości rezerwatu. W wyniku, czego nie był świadom, iż inwestycja ta przecina rezerwat przyrody w dwóch miejscach. Z dokumentacji wykonawcy wynikało, iż inwestycja przecina rezerwat jedynie w jednym miejscu. Dzięki temu spotkaniu firma wykonawcza została poinformowana o pełnej lokalizacji rezerwatu.
Klub Gaja pragnąc nie dopuszczać do nieprawidłowości monitoruje systematycznie prace prowadzone w ramach budowy drogi ekspresowej Bielsko-Biała – Cieszyn na wysokości Rezerwatu Przyrody „Morzyk”.



Na koncercie

27 lutego 2005 roku będziemy prowadzić stoisko informacyjne na koncercie zespołów Akurat, Farben Lehre, Happy Sad oraz Koniec Świata. Koncert odbędzie się w bielskiej Fabryce Rozrywki. Początek imprezy o godzinie 17. Zaprezentujemy nasze wydawnictwa, książki, ulotki, plakaty. Będziemy zbierać podpisy pod petycjami w sprawie transportu koni.


3 lutego 2005 w Katowicach odbędzie się spotkanie śląskich organizacji społecznych. Celem spotkania jest zacieśnienie współpracy oraz wypracowanie strategii działań organizacji społecznych działających na terenie naszego województwa. Klub Gaja będzie obecny.


Zebranie członków Rady PEFC Polska

Klub Gaja w dniu 28 stycznia 2005 r. w Warszawie uczestniczył w Ogólnym Zebraniu członków Rady PEFC Polska. Spotkanie poświęcone było w głównej mierze przyjęciu dokumentów koniecznych do wprowadzenia w Polsce systemu certyfikacji PEFC. Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa.


 


 

DZIEŃ ZIEMI po raz drugi w Warszawie
15 maja 2004 roku w godzinach od 12.00 do 20.00 na osiedlu Gocław (w okolicy jeziora "Balaton" przy ulicy Abrahama) Klub Gaja  zaprasza do odwiedzenia stoiska informacyjnego, na którym będą dostępne nasze wydawnictwa i materiały.

 

 


 

Wystawa "Jak uratować rzekę"

Była ona prezentowana od 27 kwietnia do 11 maja 2004 roku w Gorlickim Domu Nauczyciela, na ulicy Wróblewskiego 10. Otwarcie wystawy nastąpiło 27 kwietnia w samo południe. Po otwarciu odbyła się prelekcja oraz pokaz slajdów na temat działań Klubu Gaja. Do Gorlic zaprosił nas Zarząd Powiatowego Oddziału Ligi Ochrony Przyrody. Dziękujemy.


 

Dzień Ziemi 2004 w Warszawie

Jak co roku z okazji Dnia Ziemi byliśmy na Polach Mokotowskich w Warszawie. Mogliśmy wreszcie spotka się z wieloma osobami które, nam pomagają. Odwiedzały nas także Wasze zwierzaki. Na stoisku informacyjnym Klubu Gaja zaprezenowaliśmy fragmenty naszych wystaw. Dostępne były również nasze wydawnictwa, materiałyi koszulki.

 


Z okazji  Dnia Ziemi

- 22 kwietnia 2004 zostaliśmy poproszeni o przeprowadzenie zajęć w przedszkolu nr 49 w Bielsku Białej. W zajęciach wzięło udział około 30 dzieci. Tematem przewodnim była oczywiście Ziemia i wybrany przez nas jej przedstawiciel - drzewo. Kulminacją zajęć stało się złożenie obietnicy Ziemi, dotyczącej tego, co w tym roku zrobimy dobrego dla niej i zamieszkujących ją istot. Dzieci dostały także plakat „Święto Drzewa”, aby nieustannie przypominał im o tym, że każdego dnia mogą spełniać cześć obietnicy…

- 23 kwietnia 2004 roku Klub Gaja przeprowadził dwie prelekcje w Zespole Szkół Ogólnokształcących dla Dorosłych w Bielsku-Białej.


Zieloni w wyborach

Jacek Bożek, lider Klubu Gaja startował w okręgu śląskim w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Zieloni 2004.

 

 

Miło nam poinformować, iż Jacek Bożek został wymieniony przez "Gazetę Wyborczą" /11.06.04/ 

wśród pięciu kandydatów, których "warto wysłać do Europy".

Znalazł się w towarzystwie liderów niektórych list w okręgu 11 - śląskie

-  wśród takich nazwisk, jak: Jerzy Buzek, Genowefa Grabowska, Grażyna Staniszewska i Jan Olbrycht.

 

 

Ekolodzy przekonują podczas happeningu, że Rawa może być czystą rzeką.
Gazeta Wyborcza, 09.06.2004 rok

Politycznie zaangażowana kura
Kura hodowlana, ludzkim głosem mówiąca, i ciasto marchewkowe domowej roboty były największymi atrakcjami happeningu zorganizowanego wczoraj w katowickiej restauracji Złoty Osioł. W ten sposób Zieloni zachęcali do zdrowego odżywiania.- Zdrowa żywność to taka, która jest produkowana w sposób tradycyjny, a nie w warunkach laboratoryjnych. Wolimy smak i zapach, a nie objętość - mówiła wczoraj dr Małgorzata Tkacz-Janik, rzeczniczka komitetu obywatelskiego Zieloni 2004. Symbolem żywności genetycznie zmodyfikowanej mial być przerośnięty, pozbawiony upierzenia kurczak, za którego przebrał się Dariusz Paczkowski. W planie wczorajszej akcji były jeszcze odwiedziny w kilku okolicznych restauracjach, ale organizatorzy wycofali się z tego pomysłu, tłumacząc się zmęczeniem. Kura zwiedziła jeszcze tylko ulicę Staromiejską, gdzie zrobiła furorę.
WIN Gazeta Wyborcza, 01.06.2004 rok


Festiwal "Nie zabijaj"

W Oleśnie podczas wielkiego festiwalu reggae 2 maja 2004 roku zapraszaliśmy do stoiska informacyjnego Klubu Gaja. Więcej szczegółów na www.niezabijaj.com


"Sztuka dla Ziemi" 

to tytuł pokazu slajdów zaczynającego się dziś o godz. 19 w Masala Vefetarian Cafe Bar przy Hożej 62. Pokaz będzie fotograficzną dokumentacją 15-letniej działalności klubu Gaja, która obfitował w protesty, happeningi, przedstawienia teatralne, wystawy, warsztaty graffiti, praw człowieka, ekologiczne kampanie edukacyjne. Slajdy zaprezentuje Dariusz Paczkowski, założyciel Frontu Wyzwolenia Zwierząt, działacz stowarzyszenia Nigdy Więcej, uczestnik wielu akcji klubu.

ALK Gazeta Wyborcza, 6 stycznia 2004


Eko Media Forum

Od 18 do 21 listopada '03 w Poznaniu w trakcie trwania V Ogólnopolskiego Forum Edukacji Ekologicznej - Eko Media Forum Klub Gaja zaprezentuje:
- stoisko informacyjne, na którym, będą wydawnictwa, biuletyny i materiały edukacyjne;
- prezentację "Jak działać dla Ziemi" połączoną z pokazem slajdów prowadzi Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja;
- wystawę edukacyjną "Jak działać dla Ziemi";
- film "Sztuka dla Ziemi" w reżyserii Roberta Balińskiego;
- film "Zwierzę nie jest rzeczą" w reżyserii Roberta Balińskiego;
Realizowane będą także zajęcia do udziału, w których zapraszać będziemy zwiedzających:
- sypanie z kolorowego piasku mandali i wzorów z przesłaniem ekologicznym;
- rysowanie przyrody na wielometrowej roli papieru symbolizującej korytarze
ekologiczne - doliny rzeczne;
- wypisywanie chorągiewek z dobrymi życzeniami, które wpinane będą następnie
na Drzewie Życzeń;
 Pokażemy różne techniki i metody wykorzystywane przez Klub Gaja w działaniach dla Ziemi.


 Jarmark ekologiczny Klubu Gaja

Odbywał się on w Centrum Sfera od 27 do 28 września 2003 roku w Bielsku-Białej pod hasłem - "Zdrowie, smak, tradycja". /foto: Krzysztof Tusiewicz - dziękujemy/

Oto poszczególni wystawcy:

- Klub Gaja;

- Polski Klub Ekologiczny z Gliwic;

- Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego;  

- Powiatowy Rzecznik Konsumentów oraz Inspekcji Handlowej; 

- Babiogórski  Park Narodowy; 

- Stowarzyszenie na rzecz Integracji Osób Niepełnosprawnych

- Szkoła i Przedszkole Waldorfskie;

- Kuchnia Rzepichy;  

- Gospodarstwo ekoturystyczne "Maria i Jan Sordylowie" z Czańca Górnego;                                                                                                  

- Gospodarstwo agroturystyczne "Piotr" z Sopotni Wielkiej;

 

Odbywały się także występy i pokazy:

 

- Pokaz kręcenia na kole garncarskim przez artystę ceramika Remigiusza Gryta oraz możliwość wykonania własnej pracy na kole garncarskimp; 

- Pokazy walk i tańców Bractwa Rycerskiego;  

- Występy dzieci ze Szkoły Waldorfskiej;

- Pokazy capoeira grupo "Magia".

 


 

Na koncercie

14 listopada będziemy ze stoiskiem informacyjnym na koncercie w

Domu Kultury w Lipniku. Można tam dojechać z bielskiego dworca, autobusem nr 13 do końca. Wjazd 12 złotych, początek o 17.00, zatańczą i zagrają: APATIA /hard core/, ZIELONE ŻABKI /100% punk rock/, RADICAL NEWS /radical sound system/, EYE FOR AN EYE /polish hard core/punk/

info: z_ina@tlen.pl

 

7 grudnia 2003 nasze stoisko będzie także tradycyjnie podczas  FESTIWALU WINTER REGGAE 2003 w gliwickim klubie Bravo. 

 


IX Przystanek Woodstock - Żary 2003

Z naszej perspektywy najlepszy Przystanek Woodstock na jakim byliśmy, a jeździmy na tę imprezę od lat. Bardzo dobrze przygotowany organizacyjnie oraz pod względem bezpieczeństwa. Było 400 tysięcy ludzi.

 

Graffiti Klubu Gaja dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Klub Gaja wspólnie z Motip Dupli Polska, zorganizował akcję malowania graffiti na płótnie przez grafficiarzy z Klubu Gaja. Powstały trzy obrazy o wymiarach 2 x 3 metry. Podczas sobotniego koncertu na scenie głównej wręczyliśmy płótna Jurkowi Owsiakowi, by mogły być zlicytowane podczas kolejnego finału organizowanego przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.  Obrazy powstawały przy użyciu różnych technik. Malowaliśmy bezpośrednio farbą z puszki oraz przy uzyciu wielkofarmatowych szablonów. Wszystkie jednak malowane były profesjonalnymi farbami MONTANA Gold, produkowanymi wyłącznie do graffiti.

 

Wykopmy rasizm ze stadionów

Wspólnie ze Stowarzyszeniem "NIGDY WIECEJ", Starostwem Powiatowym w Żarach i klubem sportowym Dospel-Katowice już poraz drugi Klub Gaja współorganizował turniej piłkarski pod hasłem "Wykopmy rasizm ze stadionów". Wzięła w nim udział rekordowa liczba 32 drużyn z całej Polski. Impreza odbyła się dzięki wsparciu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Jerzego Owsiaka.
Drugiego dnia festiwalu, podczas wieczornego koncertu, na scenie głównej wręczyliśmy nagrody zwycięskiej drużynie. Stowarzyszenie "NIGDY WIECEJ" uroczyście wręczyło Jurkowi Owsiakowi tytułu Antyfaszysty Roku 2002 za udział w akcjach na rzecz tolerancji. Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dokonał spektakularnego wykopania turniejowej piłki ze sceny.

W przyszłym roku kroi się dodatkowo turniej koszykówki. Pomoc zaproponował  sam Starosta - Edward Skobelski. Wymyśliliśmy już hasło turnieju: "Rasizm do kosza".

Stoisko i wystawa

Nasze stoisko było cały czas pełne ludzi. Jak zwykle, mogliśmy pogadać z tysiącami ludzi. Informowaliśmy o tym co robimy i jak nam w tym możecie pomóc. Była też wystawa o działaniach Klubu Gaja, wydawnictwa, ulotki i plakaty.

 

 

 

W zeszłym roku na "Przystanku" zaopiekowaliśmy się kurczaczkiem, którego nazwaliśmy Woodstock. Jak widzicie, wyrósł na pięknego koguta. Mówiąc o kogucie z głównej sceny, zachęcaliśmy do włączenia się w działania Klubu Gaja. Każdy może być Wojownikiem broniącym słabszych.


Klub Gaja wrócił z Salzwedel

Już po raz drugi największa niemiecka organizacja ochrony przyrody BUND, zajmująca się także ochroną rzek,  zaprosiła Klub Gaja na ekologiczny obóz młodzieżowy. 

W tym roku  mieszkaliśmy pod Salzwedel, miasteczku niedaleko Magdeburga. Na miejscu od 6 do 13 lipca 2003 roku, czekało na nas dużo atrakcji, warsztaty i spotkania.
Klub Gaja został poproszony o prezentację slajdów ze swojej działalności, wystawę edukacyjną, warsztaty graffiti połączone z malowaniem obrazu na olbrzymim płótnie. W ubiegłym roku nasz spektakl uliczny "Dzika rzeka w sercu Europy" cieszył się ogromnym powodzeniem, dlatego tym razem zorganizowaliśmy paradę, która przeszła ulicami Salzwedel.
Jest to jeden z wyjazdów organizowanych przez Klub Gaja w ramach nowego międzynarodowego projektu  "Żyjący Świat".

 

                  Parada Klubu Gaja przeszła ulicami miasta.
   Malowanie graffiti "Żyjący Świat".
   Kamień, który pozostawiliśmy na pamiątkę, wykuwany był przez dwa dni.
                 Podczas warsztatu graffiti wszyscy mogli nauczyć się wycinania szablonów.

 

Oto zdjęcia z ubiegłorocznej wizyty.


Klub Gaja  na Festiwalu Wegetariańskim

W dniach od 18 do 20 lipca byliśmy obecni na Pierwszym Festiwalu Wegetariańskim, który odbywał się w Kożykowie. Zostaliśmy tam zaproszeni przez Agnieszkę Olędzką redaktorkę i twórczynię pisma "Wegeteriański Świat".

Kożykowo znajduje się w przepięknej krainie zwanej Szwajcarią Kaszubską, gdzie pola, lasy, wzgórza, pagórki, drogi i jeziora splatają się razem tworząc unikalną, harmonijną całość. Gdy przybyliśmy na miejsce padał deszcz, ale później pojawiło się słońce, ukazując całe piękno falujących pól i błękitnych jezior.

Klub Gaja prowadził zajęcia "Jak działać dla Ziemi", pokaz slajdów na temat naszej działalności. Po slajdach podzieliliśmy się na trzy grupy. Dariusz Paczkowski zorganizował stoisko, przy którym można było używając szablonu zrobić sobie pamiątkowy nadruk na koszulce. Karinia Bielawska zabrała drugą grupkę na krótki spacer, podczas którego opowiadała o sposobach rozpoznawania roślin i drzew, o ich znaczeniu i użyteczności. Trzecią grupą przy stoisku informacyjnym zajmował się Wojciech Owczarz nawiązując nowe kontakty i odpowiadając na szczegółowe pytania. Podczas festiwalu prezentowana była także wystawa Klubu Gaja "Jak działać dla Ziemi". Odbyła się także projekcja naszego filmu "Sztuka dla Ziemi".

Pozostałe wykłady i warsztaty  prowadzone przez innych zaproszonych gości, poświęcone były miedzy innymi tematyce życia w harmoni z otaczającym nas światem, zdrowia i odżywiania. Nam zwłaszcza podobały się zajęcia prowadzone przez Jacka Kryga, pełne humoru, interesujące i wartościowe. Wyjechaliśmy mając nadzieję na przyszłą współpracę z nowopoznanymi, ciekawymi i serdecznymi ludźmi.

Fragment relacji z obchodów Dnia Ziemi w 2003, zamieszczonej w czerwcowym numerze czasopisma Wegetariański Świat:

 

„... Dorocznym wydarzeniem było też stoisko Klubu Gaja z Bielska-Białej. Ideowe propozycje założonego w 1988 roku przez Jacka Bożka Prezesa klubu, są dziś jednym z najbardziej wiarygodnych drogowskazów dla tych, którzy czując się źle w otaczającym ich świecie, chcą transformować siebie i społeczne wartości. Członkowie klubu starają się wyrazić swoje postulaty poprzez różne formy sztuki. Na stoisku można było dostać plakaty i foldery informacyjne klubu. Członkowie klubu byli ubrani w charakterystyczne czapki, których ukrytym zadaniem było skracanie psychologicznego dystansu dzielącego ich od innych ludzi. Bardzo chętnie nawiązywali nacechowane życzliwością i głębią kontakty ze wszystkimi, którzy byli na to otwarci. Tryskali wigorem i humorem. ...”


Dotychczas o Klubie Gaja

powstało juz kilka prac magisterskich.

Dotyczą one działań edukacyjnych i kampanii ekologicznych. Powstała także praca w języku angielskim napisana przez Sally Naylor na Uniwersytecie  Menchester. Planowana jest praca w języku niemieckim pisana w Magdeburgu.


Światowe Forum Wody odbyło się w Kioto w Japonii

Problemy do przedyskutowania są na tyle poważne, iż wybierali się do Kraju Kwitnącej Wiśni głowy państw, ministrowie i naukowcy, a także przedstawiciele organizacji pozarządowych. Czy coś się zmieniło od spotkania w Hadze w roku 2000? Problemy z dostępem do wody pitnej pogłębiają się. Budowy wielkich tam niszczą społeczności lokalne i środowisko. Woda jest zasobem strategicznym.
Miło nam poinformować, że na zaproszenie organizatorów prezes Klubu Gaja, Jacek Bożek prezentował w Kioto Ogólnopolską Kampanię "Teraz Wisła".


Odkrywanie smaków
26 marca 2003 roku w ośrodku "Bajka Klubu Gaja" odbyło się spotkanie z Jackiem Szklarkiem, prezesem Slow Food Polska. Więcej szczegółów o Slow Food znajdziesz na stronach internetowych: www.slowfood.pl



Ziemia Żyje

"Ziemia Żyje" - Właśnie taki tytuł nosi inicjatywa Marcina Mięso (MEAT SOUND). Jest to wegetariańskie CD - benefit dla Klubu Gaja.

Składanka z przekazem, na której gra wielu wykonawców znanych i lubianych ze scenie niezależnej. Oto oni: Radical News, Janusz Reichel, Przeciw, Schizma, Village of Peace, Perigo Minas, Awake, Inside the Outside, La Aferra, Avoided, Afront, Frei Republik Panama, Akurat, Apatia, Omkara, Natura, Heroina, Anal-ogia, Post Regiment, Sunrise, Positive Vibration, Atomico Patibulo. Pełne 22 kawałki. Dla każdego coś miłego. Jak widać i słychać, ogromny mix muzyczny. Bardzo nas cieszy brak bierności ze strony środowiska muzycznego. Jakby nie było muzycy mogą ze sceny przekazać bardzo dużo pozytywnych rzeczy - jest to swego rodzaju edukacja.

Dochód z płyty przekazany jest na działania Klubu Gaja. Dzięki dla Marcina i dla Kapel. Płyta dostępna za 20zł pod adresem:

Marcin Mięso; ul.Kołodziejczyka 642; 32-015 Kłaj

P.S.: Dzięki pieniądzom zebranym podczas koncertu benefitowego oraz ze sprzedaży płyty mogliśmy wykupić już jednego konia z transportu! Koń nazywa się August Mocny. Marcin za swoją pracę otrzymał Nagrodę Prezesa Klubu Gaja.


Wydarzenia specjalne

Spektakl pt.: "KRÓTKA HISTORIA O PEGAZIE, KTÓRY BYŁ ANIOŁEM"

Krótka opowieść o dziejach człowieka, zwierząt i ziemi.

Na naszej planecie dzięki sile Stwórcy zamieszkałej przez niezliczoną ilość istnień wytworzyła się przez miliony lat pewna harmonia. Pojawiła się ona z chaosu, tworzona wolą Boga, natury i człowieka. Okazuje się jednak, że oprócz przemijania, które dotyczy wszystkich i wszystkiego, także rola i działanie człowieka może doprowadzić do zachwiania tego, co wydawałoby się stałe i nieprzemijające. Umysł ludzki jest w stanie zniszczyć nawet swoje najwspanialsze wytwory. Harmonia może zostać załamana. Trzeba robić wszystko, aby tak się nie stało. W szczególności my - ludzie musimy zbudować Arkę w nas i wokół nas, tak, aby Ziemia, którą dostaliśmy, aby się nią opiekować, przetrwała dla przyszłych pokoleń. W tej pracy korzystać możemy ze sztuki, duchowości, nauki. Przyszłość planety zależy od nas samych.


Scenariusz i koncepcja: Jacek Bożek
Reżyseria: Jacek Bożek i zespół
Scenografia: Beata Tarnawa;

Muzyka i śpiew: Piotr Jakimow i Natalia Jakimow

Światła: Jarosław Kasprzyk;

Teksty: Jacek Kaczmarski(za zgodą), Jacek Bożek
Udział biorą: Jacek Bożek, Beata Tarnawa, Dariusz Paczkowski, Adam Błażej Sobański, Paweł Grzybowski
Czas trwania: 50 minut

Koszt wynosi 3000 zł - 5000zł.

 

Ukazała się recenzja spektaklu "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem" , który prezentowaliśmy na Forum Teatrów Młodych "Czas Europy - Czas teatru".


O klubie Gaja dowiedziałam się parę lat temu, gdy moja młodsza siostra przyniosła mi do podpisania petycję przeciwko transportowi żywych koni na rzeź. Od dawna interesuje mnie ekologia i ochrona środowiska, jak również sztuka; podoba mi się również idea "Sztuki dla Ziemi". Gdy dowiedziałam się o tym, że klub Gaja będzie gościł w Opolu, bardzo ucieszyłam się, że będę miała możliwość zobaczenia spektaklu "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem".

Był wieczór, ściemniało się, już wcześniej (w trakcie innych spektakli w czasie trwania In Forum Teatrów Młodych "Czas Europy - Czas teatru") za naszymi plecami rozpoczęły się przygotowania, w końcu z głośnika odezwał się głos: "to jest przedstawienie ekologiczne, więc zajmujących miejsca prosimy o nie deptanie krzaczków, krzaczki trzeba przeskoczyć...". Po chwili gdy publiczność zgromadziła się wokół (przeskakując wcześniej krzaczki) rozpoczęła się krótka prezentacja działalności klubu Gaja, połączona z pokazaniem slajdów z akcji" Teraz Wisła" i "Zwierzę nie jest rzeczą". Potem biała postać przeszła wokół publiczności, sypiąc z piasku krąg, miało to w sobie coś "magicznego" i tajemniczego. Można było wejść do kręgu lub zostać na zewnątrz. Sam pomysł pokazania przedstawienia na " okrągłej scenie" był bardzo interesujący, krąg ma w sobie coś bardzo bliskiego naturze człowieka, więc zgromadzenie widzów w kręgu stwarza rodzaj "pierwotnej" wspólnoty.

Spektakl "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem" ma wiele podobnych elementów, do granego niedawno na deskach Opolskiego Teatru Lalek spektaklu "Czy mogę stworzyć świat?", takich jak pojawiające się symbole ptaka, ryby, słońca czy księżyca. Powtórzone parę razy hasło: "budujcie Arkę przed potopem..." dziwnym trafem wiązało się z opolskim III Forum Teatrów Młodych, bo końcowy happening nosił nazwę: "Czas Arki".
Ważnym elementem całości była świetna muzyka (zwłaszcza dla kogoś, kto lubi bębny), inspirowana zapewne muzyką etniczną, jak również choreografia, kostiumy i "spójność" wszystkich elementów sztuki.

Rozdanie "gadżetów", takich jak wstążeczki z napisem" wojownik współczucia" i ulotek przyczyniło się do czytelniejszego odbioru całości i zachowania materialnego śladu i pamiątki po tym wydarzeniu.
Maria Bitka /Czas Europy - Czas Teatru 2003; numer 5/


Spektakl pt.: "Dzika rzeka w sercu Europy"

Tematem spektaklu jest różnorodność i bogactwo życia nad rzeką.

Elementami przewodnimi prezentacji są: 20 metrowa, błękitna wstęga rzeki, maski ptaków i ryb, szczudlarze, tańczący Duch Wisły oraz Smok. W spektaklu bierze udział około 9-20 osób. Czas trwania: ok. 20-25 minut. Po spektaklu istnieje możliwość zorganizowania parady. W przemarszu, na którego czele podąża kukła Smoka, biorą udział uczestnicy prezentacji wraz z rekwizytami i wstęgą rzeki.

 

Spektakl prezentowany był miedzy innymi w Warszawie, Krakowie, Helu, Toruniu, Bielsku-Białej, we Włocławku specjalnie dla telewizji BBC World News oraz Magdeburgu. Koszt wynosi 3000zł - 4000zł (w zależności od liczby uczestników, w tym zespołu muzycznego).

 

 


Happenning pt.: "Zwierzę nie jest rzeczą"

Tematem jest transport koni. Elementami przewodnimi prezentacji są: maski koni i ciężarówki. W spektaklu bierze udział dla 5-9 osób. Czas trwania: ok. 10 minut. Po happeningu, który możemy zaprezentować kilka razy, istnieje możliwość zorganizowania akcji informacyjnej, w której bierze udział nasza maskotka "Kasztanki". Wydarzenie to prezentowane było miedzy innymi w Warszawie, Bydgoszczy, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku, Wrocławiu, Bielsku-Białej.
Koszt wynosi: 1000zł - 1500zł (w zależności od liczby uczestników).


Winter Reggae

Klub Gaja był po raz kolejny obecny na tej największej imprezie reggae, która odbywała się 8 grudnia 2002 roku w gliwickim klubie "Bravo".

 

Byliśmy tam z naszym stoiskiem informacyjnym, wydawnictwami, ulotkami, wystawami. Można było wpisać się na nasze petycje. Przygotowaliśmy także slayd show "Graffiti sztuka ulicy". Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiamy organizatorów.


Niegóralskie Rytmy

Wakacje są niewątpliwie czasem festiwali. Tam gdzie możemy, jesteśmy. W sierpniu 2002 roku dostaliśmy zaproszenie od zaprzyjaźnionej z nami organizacji "Młodzi dla Szczyrku" na organizowany przez nich Festiwal Pozytywnej Energii - I Szczyrkowski Przegląd Muzyki Nie Góralskiej.

Przyjechaliśmy ze stoiskiem, wystawą i masą transparentów, które zawładnęły sceną. Gośćmi były również inne organizacje jak: Amnesty International, Wojskowa Służba Zastępcza, Hare Kryszna. Były również stoiska z jedzeniem wegetariańskim i wegańskim. Pierwszy dzień był w klimatach reggae, drugi ostrzejszy - coś między punkiem a hardcore'm.

 

Było bardzo rodzinnie. Nie było tłumów, ale nie możemy narzekać. Było duże zainteresowanie naszymi materiałami i działaniami. Przywieźliśmy sporo petycji. Również muzycy nie byli bierni - najmilej wypowiadał się chyba Tomek Matoł z Apatii.

Miło nam, że mogliśmy być na pierwszej tego typu imprezie w Szczyrku. Mamy nadzieję, iż "Młodym dla Szczyrku" uda się zorganizować następną i nie zapomną o nas.


Przystanek Woodstock 2002

Zakończył się kolejny niesamowity festiwal organizowany co roku przez Jerzego Owsiaka i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. To wydarzenie na niespotykaną skalą. W oficjalnych wersjach podaje się, że wzięło w nim udział 300 tysięcy ludzi. Wszyscy odnosili jednak wrażenie że musi nas być o wiele więcej. O ile więcej, to chyba sam Jurek nie wie.

 

Nasza obecność ze stoiskiem i wystawami stała się już na Woodstock tradycją. Odwiedzają nas tysiące ludzi, by podpisać się pod petycjami, by dowiedzieć się "co to wszystko daje?" i "co się udało Klubowi Gaja już osiągnąć?". Udzielamy informacji, jak można nam pomagać, jak zorganizować w swojej miejscowości którąś z wystaw prezentowanych na Woodstock. Trzeba przyznać, że tegoroczne zainteresowanie działaniami Klubu było olbrzymie. Więcej niż rok wcześniej rozmów, podpisów, po prostu super.

Po raz pierwszy na "Przystanku" odbył się turniej "Wykopmy rasizm ze stadionów", który był organizowany przez Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" i Klub Gaja. Trzeba przyznać, że nasi przyjaciele i współpracownicy sporo się napracowali, gdyż w turnieju wystąpiło masę drużyn. Pomysł chwycił i w przyszłym roku będzie można turniej powtórzyć. Może stanie się on także tradycją "Przystanku".

Z Żar wróciliśmy z małym kurczaczkiem, którego przynieśli nam młodzi ludzie. Znaleźli go na polu namiotowym pośród tysięcy namiotów. Zadbamy, by nic mu się nie stało.


Lato Artystyczne

W drugiej połowie lipca 2002 roku zostaliśmy zaproszeni przez Staromiejskie Centrum Kultury Młodzieży do Krakowa. Wzięliśmy tam udział w plenerowej imprezie "Lato Artystyczne - Eko Czas dla Ziemi".

 

Na placu Wolnica co roku pokazujemy nasze nowe spektakle. Tym razem była to pierwsza prezentacja happeningu "Niech inni nie będą dla nas obcy". Opowiada on o różnorodności, która panuje w przyrodzie i miedzy ludźmi. Jeżeli potrafimy uszanować tę różnorodność i cieszyć się odmiennością, możemy wiele nauczyć się od innych czy to ludzi, czy zwierząt i zjawisk. Scenariusz został przygotowany przez Jacka Bożka, który był jednocześnie jego reżyserem. W happeningu brali udział wolontariusze Klubu Gaja.

 

Przez wiele dni i wiele godzin w ośrodku "Bajka Klubu Gaja" odbywały się próby. Nawet by zaprezentować publiczności 20 minutowe wydarzenie, trzeba się sporo napracować.

Na placu Wolnica prezentowane były także nasze wystawy edukacyjne. Stoisko informacyjne Klubu Gaja prowadzili nasi wolontariusze z Krakowskiej Grupy Wsparcia Epona. Mieliśmy także okazję, by ze sceny poopowiadać o prowadzonej przez nas kampanii "Cyrk jest śmieszny nie dla zwierząt".

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)