nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Inspirujemy » Sztuka Dla Ziemi
Inspirujemy
aktualna pozycja:
Sztuka Dla Ziemi
» Wystawy Edukacyjne
» Prawa Człowieka
Sztuka Dla Ziemi
poddziały:
» Wydarzenia Specjalne
» Graffiti

Sztuka Dla Ziemi

Program "Sztuka dla Ziemi"
Od kilkunastu lat staramy się ratować środowisko naturalne tak, aby zachować je dla życia i przyszłych pokoleń. Świadomość wagi tego problemu wzrasta, co nie zmienia faktu, że sytuacja pogarsza się w wielu kluczowych dla przyszłości Ziemi sprawach. Dotyczy to zarówno zasobów wodnych, dzikiego życia i w ogóle bioróżnorodności, ocieplenia klimatu czy zanieczyszczenia gleby i powietrza. Jedną z najważniejszych spraw w tej pracy jest podejmowanie wysiłku w kierunku zmian postaw ludzi na każdym poziomie. Nie można tego zrobić tylko ucząc i informując w starej formie dydaktyki szkolnej, gdyż nie odwołuje się ona do uczuć i postaw.

Ostatnia Nić Babiego Lata

Klub Gaja wraz z Gminą Wilkowice ożywia park, który staje się miejscem sztuki i ekologii.
Instalacji przestrzenna Sztuka –Natura – Ostatnia Nić Babiego Lata.
Realizacja instalacji odbyła się we wtorek 12 grudnia 2006 w Parku w Wilkowicach w godzinach od 13.00 do 14.00

Wydarzenie było próbą połączenia form stworzonych przez naturę ( drzewa rozmieszczone na określonej przestrzeni ) z artystycznym działaniem człowieka, który źródeł swej inspiracji upatruje w naturze. Rytmiczne elementy drzew tworzące naturalną strukturę „MEGA KROSNA” – zostaną połączone „Pajęczyną” nici, których multiplikacja stworzy instalacje przestrzenną o charakterze dekoracyjno- symbolicznym.

PROJEKT INSTALACJI STRUKTURY WIZUALNEJ – ERNEST ZAWADA

REALIZACJA – Studenci Wydziału nauk o Materiałach i Środowisku ATH w Bielsku-Białej oraz Klub Gaja.

Serdecznie zapraszamy do żyjącego sztuką Parku w Wilkowicach.

Jacek Bożek

Prezes Klubu Gaja


Tree Hugger - Obrońcy Drzew

Tree Hugger - Obrońcy Drzew to projekt artystyczny,który Klub Gaja prowadził w ramach Święta Drzewa 2006 w miesiącu październiku i listopadzie w Warszawie, Wilkowicach i Ząbrowie. W tym czasie zostały wykonane rzeźby Obrońców Drzew w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, w parku gminnym w Wilkowicach i w starym sadzie w Ząbrowie. Twórcami tych dzieł jest dwójka artystów z USA, Wiktor Szostalo i Agnieszka Gradzik. W tworzeniu rzeźb dopomagali im sympatycy i ludzie z Klubu Gaja.


Galeria Bielska BWA i warsztaty Klubu Gaja

Tradycyjnie, w czasie trwania wystawy "Fotografia dzikiej przyrody", w dniach 6 - 29 stycznia 2006, Galeria Bielska BWA wspólnie z Klubem Gaja proponuje młodzieży ciekawe wykłady i warsztaty związane z tematyką ekologiczną.

"Zwierzę nie jest rzeczą" - warsztaty połączone z wykładem - prowadzi Dariusz Paczkowski. Terminy do ustalenia na zamówienie szkół.

- 1,5-godzinne warsztaty, podczas których uczestnicy będą samodzielnie odbijać na przyniesionych przez siebie koszulkach szablony z motywami ekologicznymi Klubu Gaja. Warsztaty pod hasłem "Zwierzę nie jest rzeczą" będą uzupełnione wykładem na temat obrony praw zwierząt i ich humanitarnego traktowania. Zajęcia poprowadzą ekolodzy z Klubu Gaja. Warsztaty adresowane są do zorganizowanych grup szkolnych. Terminy na zamówienie szkół, do ustalenia w sekretariacie Galerii: tel. 033 812 58 61; 033 812 41 19, w godz. 8.00 - 16.00. Cena - 5 zł od osoby.

"Graffiti na koszulkach" - warsztaty sobota, 28 stycznia 2005 roku, godz. 10.00.- prowadzi Dariusz Paczkowski.

- 4-godzinne warsztaty pod hasłem "Graffiti na koszulkach", podczas których uczestnicy sami będą projektowali i wykonywali szablony związane z tematyką ekologiczną. Warsztaty będą uzupełnione wykładem - poprowadzą je ekolodzy z Klubu Gaja. Warsztaty adresowane do młodzieży - zgłoszenia indywidualne. Ilość osób ograniczona do 20. Termin: sobota, 28 stycznia 2005 roku, godz. 10.00. Zapisy w sekretariacie Galerii lub bezpośrednio przed zajęciami: tel. 033 812 58 61; 033 812 41 19, w godz. 8.00 - 16.00. Cena - 5 zł od osoby.

"Droga wojownika Gai" - wykład Jacka Bożka; czwartek, 19 stycznia 2005 roku, godz. 17.00. Wstęp wolny

- 1,5-godzinny wykład Jacka Bożka, lidera Klubu Gaja, pt. "Droga wojownika Gai". Wykład, połączony z pokazem slajdów, dotyczyć będzie działań społecznych - w szczególności ekologicznych - w Polsce i na świecie. Jacek Bożek będzie snuł opowieść zarówno osobistą, jak też osadzoną w realiach lokalnych i globalnych. Spróbuje odpowiedzieć na wiele ważnych pytań: dlaczego robimy coś dla innych; jakie wypływają z tego konsekwencje dla naszego życia? Opowie o swoich życiowych wyborach związanych z działalnością społeczną dla Ziemi - o drodze wojownika Gai oraz o tym, czy warto iść w życiu własną ścieżką.
Jacek Bożek - założyciel (1988), prezes i lider Klubu Gaja - jednej z najbardziej znanych polskich organizacji społecznych; dyrektor Gaia Club w Wielkiej Brytanii oraz prezes Club Gaia Nederland w Holandii. Z zawodu społeczny innowator. Ukończył wiele kursów w kraju i za granicą dotyczących ekologii i działań społecznych, był stypendystą rządu Nowej Południowej Walii w Australii; stypendysta i członek międzynarodowego stowarzyszenia Ashoka Innovators for the Public.
Od lat 70. związany z działaniami teatralnymi (m.in. Teatr Laboratorium Jerzego Grotowskiego); w czasach PRL wydawca biuletynu "Wolny Tybet"; uczestnik niezależnego ruchu ekologicznego.
Jest twórcą programu edukacji społecznej Klubu Gaja pn. "Droga wojownika Gai", koordynatorem Ogólnopolskiej Kampanii "Teraz Wisła", sercem projektu "Sztuka dla Ziemi"; pisze książki, redaguje wydawnictwa, publikuje, reżyseruje happeningi i spektakle, prowadzi wykłady. Był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany w dziedzinie ekologii, ochrony środowiska i kultury (m.in. tytuł Człowieka Roku Polskiej Ekologii za rok 2001). Jest przewodniczącym Społecznego Komitetu Ekorozwoju w Bielsku-Białej. Mieszka z rodziną w Wilkowicach.


W działaniach edukacyjnych i społecznych używamy różnych form sztuki, które dopomagają nam w osiąganiu celów, o których wspominałem na początku. Istotne w tej pracy jest także to, iż jest ona twórcza dla samego zespołu, co ma bardzo często ogromne znaczenie w działaniach społecznych. Ten rodzaj pracy spowalnia lub nie dopuszcza do "wypalania się" ludzi aktywnie włączonych w ochronę przyrody czy też tradycji kulturalnej i społecznej.

Projekt zyskał nazwę "Sztuka dla Ziemi", aby wyraźnie zaznaczyć, że działania nakierowane są na ochronę podstawowych wartości przyrodniczo-społecznych.

W pracy naszej korzystamy z teatru, działań parateatralnych, wystaw. Tworzymy filmy, spektakle, przygotowujemy wydawnictwa i całe wydarzenia medialne.

Teraz chcielibyśmy podzielić się konkretnymi przykładami tworzonych przez nas wydarzeń.

"Dzika rzeka w sercu Europy" - teatr uliczny

Specyfika tej formy przekazu dawała nam zawsze możliwość wyjścia z naszymi ideami bezpośrednio do ludzi. Były to zawsze działania bezpośrednie, nakierowane na poruszenie widza w przestrzeni, którą zna z codzienności jako "stałą i niezmienną". Taka rozmowa z widzem powoduje zwykle zatrzymanie się w marszu i zobaczenie siebie i świata z innej perspektywy. Sytuacja ta ma jeszcze inne znaczenie. Bardziej praktyczne. Często działania grup ekologicznych odbierane są jako destrukcyjne, skierowane przeciw komuś, blokujące i negatywne. Dobrze zorganizowane widowisko może przyciągnąć wielu widzów, a nie tylko ideologicznych zwolenników i o to właśnie nam chodzi w naszej pracy. Ogromne znaczenie dla grupy ma praca nad spektaklem czy też happeningiem. Przygotowanie dużego wydarzenia zmusza ludzi do ciągłego ćwiczenia, powtarzania i uczenia się nowych rzeczy. To konsoliduje grupę, dając jednocześnie możliwość zobaczenia własnych możliwości, które potwierdzają się na ulicach i placach miast, nie tylko w Polsce. W spektaklu "Dzika rzeka w sercu Europy" uczestniczy  kilkanaście osób, muzycy oraz rekwizyty, z ogromnym smokiem na czele. To sprawia, że już nie tylko treść, ale i forma stają się właściwym elementem przekazu. Spektakl został pokazany dotychczas w Warszawie, Krakowie, Bielsku-Białej, Włocławku specjalnie dla telewizji BBC World News oraz w okrojonej, mniejszej formie w Andrychowie, Toruniu i  Helu. Wszyscy chętni, którzy chcieliby zaprosić do siebie Klub Gaja ze spektaklem "Dzika rzeka w sercu Europy" mogą skontaktować się z naszym biurem i ustalić warunki.

"Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem" - spektakl

To opowieść o dziejach człowieka, zwierząt i ziemi. Przez miliony lat na naszej planecie, dzięki sile Stwórcy zamieszkałej przez niezliczoną ilość istnień, wytworzyła się harmonia. Pojawiła się z chaosu, tworzona wolą Boga, natury i człowieka.
Pierwsza część opowieści to Narodziny. Przestrzeń, która daje nieograniczone możliwości. To z niej wyłania się świat. Świat natury. Świat idei. W harmonii powstaje współpraca. Podajemy sobie dłoń. Wzrastamy. Jesteśmy uważni.
Część druga to Przemijanie. Dotyczy wszystkich i wszystkiego. Człowiek jest w stanie zniszczyć nawet swoje najwspanialsze dzieła. Nadchodzi Śmierć, która też przemija. Pojawia się Zmiana, w której my - możemy budować Arkę. Arkę w nas. Arkę wokół siebie. Możemy wyruszyć w Drogę, aby zrobić coś dla innych, dla świata, dla samego siebie. Znaleźć swoje miejsce.
Odkrywamy część trzecią - Magiczne Źródła. W naszej pracy możemy czerpać ze sztuki, wiedzy, duchowości. Przyszłość planety zależy od nas samych, od naszych mitów, legend i tradycji.
Pegaz - symbol przemiany, znajdujący magiczne źródła, wskazuje nam nowe drogi. Nowe drogi ku starym prawdom. Ten świat jest wspólny dla ludzi, zwierząt, ptaków i ryb.
Chcemy pomagać Ziemi. To opowieść o naszym życiu.

"Graffiti sztuka ulicy" - wystawa

Z graffiti spotykamy się na co dzień chodząc ulicami miast i to nie tylko w Polsce. Na całym świecie, już od lat 60-tych, duża część młodzieży wybrała ten właśnie sposób twórczej ekspresji, by uzewnętrznić swój bunt, niezgodę na zastaną rzeczywistość. W Polsce, pod koniec lat osiemdziesiątych, wybuchł grafficiarski boom. Były to głównie szablony. Skrzętnie wycinane w plastikowej folii lub kliszy rentgenowskiej wzory, przykładane do ściany można było powielać w dziesiątkach kopii za pomocą sprayu lub farby na wałku z gąbki. Istotne znaczenie dla twórców graffiti miał przekaz. Był to doskonały komentarz otaczającej nas rzeczywistości. I tak, pośród szablonów o tematyce wolnościowej czy antymilitarnej, znaczące miejsce zajmowały prace dotyczące ekologii i praw zwierząt. Był to najlepszy sposób dotarcia do ludzi z hasłami promującymi wegetarianizm, nawołującymi do racjonalnego wykorzystywania wody. Ekolodzy poprzez graffiti wyrażali sprzeciw wobec budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu, tamy w Czorsztynie, a obrońcy zwierząt namawiali do bojkotowania kosmetyków testowanych na zwierzętach oraz kupowania i noszenie futer naturalnych.

W ramach projektu "Sztuka dla Ziemi" jeździmy po Polsce z wystawą pt.: "Graffiti sztuka ulicy", która ukazuje graffiti jako narzędzie w działaniach społecznych i artystycznych. Jest ona podzielona na kilka działów tematycznych, takich jak obrona praw człowieka, prawa zwierząt, ochrona środowiska. Jest to największa tego typu wystawa w kraju. Prowadzimy także warsztaty grafficiarskie, na których uczestników zapoznajemy najpierw z historią graffiti.

Następnie, w trakcie zajęć, pokazujemy techniki używane przez grafficiarzy. Zajęcia kończą się wspólnym malowaniem koszulek lub, wyznaczonej do tego celu, ścianie. Powstają w ten sposób malowidła z przesłaniem ekologicznym.

Warsztaty tego typu prowadziliśmy między innymi w Anglii, gdzie wolontariusze Klubu Gaja wspólnie z angielską młodzieżą malowali ścianę w Centrum Edukacji Ekologicznej. Malowaliśmy także w Łowiczu, podczas trzydniowego "Art Festiwalu", zorganizowanego przez tamtejszy Ośrodek Kultury. Dzieci uznały, że tematem graffiti powinna być rzeka Bzura przepływająca przez ich miasto. Tak powstało malowidło pod tytułem "Czysta Bzura".

  • Więcej o graffiti w dziale Wystawy Edukacyjne -> Grafitti

"Prezentacja"

Jest to Działanie z pogranicza parateatru. W tym około 3-4 godzinnym wydarzeniu przedstawiamy poprzez slajdy i filmy konkretne działania na rzecz ochrony przyrody i zwierząt. Następnie zapraszamy uczestników na "Spacer w milczeniu", po którym następuje spektakl, w którym uczestnicy korzystają z własnych tekstów lub wybranej przez siebie poezji. W "Prezentacji" korzystamy z doświadczeń wyniesionych z warsztatów prowadzonych w Laboratorium Jerzego Grotowskiego oraz z "Drogi Wojownika Gai".

"Cztery Żywioły"

Pracownia ceramiki, która znajduje się w naszym ośrodku "Bajka Klubu Gaja", prowadzona przez artystę Remigiusza Gryta. Zajęcia skierowane są do dzieci i dorosłych. Pracownia działa przez cały rok, korzystamy także z tych zajęć w naszych programach wyjazdowych.

W "Bajce Klubu Gaja", pięknej willi położonej u podnóża Beskidu Śląskiego w Cygańskim Lesie, zorganizowaliśmy także wystawy malarstwa, rzeźby oraz koncerty i przedstawienia teatralne. Nowością jest promowanie młodych ludzi związanych z Klubem Gaja umożliwiając im prezentację swoich prac. Cykl ten zatytułowaliśmy "Do świata poprzez..."

W programie "Sztuka dla Ziemi" wykorzystujemy prace artystki Beaty Tarnawy, z którą współpracujemy od wielu lat. Możliwe jest także zaprezentowanie prac innych twórców związanych z Klubem Gaja (collage oraz wzory kute w kamieniu).


Jacek Bożek i Dariusz Paczkowski


WARSZTATY DROGA WOJOWNIKA GAI

Szanowni Państwo,

Oferujemy Państwu metody pracy oparte na głębokim wglądzie we własne potrzeby i oczekiwania, możliwość bezpośredniego, intensywnego przeżycia wspólnoty z grupą i otaczającą nas przyrodą, a także poznania siebie i rozwinięcie swoich najlepszych możliwości. Racjonalny, konsumpcyjny charakter współczesnej cywilizacji w dużej mierze doprowadził nas do utraty naturalnej orientacji w świecie i zagubienia sensu i znaczenia życia. Może właśnie dlatego, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, potrzebujemy dzisiaj Wojowników, ludzi, którzy potrafią używać swojej energii i mocy w sposób twórczy, mądry i dobry dla swojego otoczenia.
„(...) W postawie Wojownika odzwierciedla się fundamentalna zmiana relacji z Ziemią. Zmianie tej towarzyszy głębokie przekonanie, że siła ludzkiego umysłu nie powinna być skierowana na podbój i eksploatację Ziemi, tylko na zbadanie prawdziwej tajemnicy i znaczenia życia. Wojownicy Gai - ludzie obdarzeni miłością , determinacja i mocą mogą urzeczywistnić tę piękną wizję nowego ładu, harmonii współżycia człowieka z Ziemią.”
( fragment z książki „Droga Wojownika Gai” pod redakcja Jacka Bożka)


PROGRAM WARSZTATÓW

I  dzień
- Przyjazd po południu
- Krąg. Jak działać dla Ziemi
- Zajęcia integracyjne
- Spacer w milczeniu

II dzień
- Krąg. Sztuka dla Ziemi
- Zajęcia integracyjne
- Opłakiwanie. Szukanie korzeni
- Zgromadzenie Wszystkich Istot

III dzień
- Krąg
- Zakończenie

W czasie trwania warsztatów wykorzystywane są formy pracy w grupie – dopasowane do wieku i doświadczenia uczestników. Zależnie od oczekiwań grupy i zachodzących w niej procesów, zajęcia rozwijają się w różnych kierunkach, które obejmować mogą całodniową aktywność w milczeniu, jak i kilkudniowe budowanie kampanii społecznych czy poszukiwanie Wojownika w sobie. Najlepszym miejscem do prowadzenia  zajęć są łąki, lasy, góry i…niebo. Warsztaty odbywały się w wielu miejscach w Polsce, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i w Czechach.
„Ekologia sprzęga się tu nieustannie z ideami bardziej uniwersalnymi, takimi jak poszanowanie wszelkiego, a nie tylko ludzkiego życia czy też stosowania niekonwencjonalnych metod w osiągnięciu założonych celów”
Droga Wojownika Gai, Lektury Nieznanego Świata, Nieznany Świat, 11/1996

„Wy także możecie dołączyć do nas i przechodząc Drogę Wojownika Gai stać się pełnowartościowymi obrońcami środowiska. Ważne jest, iż każdy, kto spotka się z wojownikiem Gai, a nawet nie dokończy drogi wojownika, to do końca życia zostanie w nim ta mała cząstka, którą będzie mógł rozwinąć w momencie, gdy do tego dojrzeje.”
Wojownicy, Biuletyn Ekologiczny Stargardzkiej Pracowni Ekologicznej, 0/97


PROWADZĄCY:

Jacek Bożek - urodzony w 1958 roku. Założyciel i lider Klubu Gaja. Z zawodu społeczny innowator (social enterpreneur). Od najmłodszych lat miał kłopoty z ukończeniem formalnej edukacji. Ukończył wiele kursów
w kraju i zagranicą dotyczących ekologii i działań społecznych. Stypendysta Nowej Południowej Walii w Australii, pracował w Rainforest Information Center. Stypendysta i członek międzynarodowego stowarzyszenia Ashoka Innovators for the Public.
Od lat 70-tych związany z działaniami teatralnymi. Uczestnik projektów Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego.
W latach 80-tych wydawca biuletynu „Wolny Tybet” i działacz na rzecz uchodźców
tybetańskich. Uczestniczył w niezależnym ruchu ekologicznym w czasach PRL-u (Żarnowiec, Czorsztyn).
W roku 1988 roku powołuje Klub Gaja, jedną z najbardziej znanych organizacji społecznych. Twórca programu edukacji społecznej „Droga Wojownika Gai”, redaktor książki i audycji radiowej pod tym samym tytułem. Koordynator Ogólnopolskiej Kampanii „Teraz Wisła”, która otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Współautor książek „Jak uratować rzekę”, ”Save the River” oraz „Człowiek i pies”. Redaktor naczelny biuletynu „Wisła Fax”. Publikował w wielu miejscach.
Serce projektu „Sztuka dla Ziemi”. Reżyser happeningów i spektakli m.in. „Prezentacja”,
„Wisła dzika rzeka w sercu Europy”, „Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem”. 
Wykłada i prowadzi warsztaty.
Laureat nagród indywidualnych i zbiorowych. W roku 2000 otrzymał Nagrodę Polcul
Niezależnej Fundacji Popierania Kultury Polskiej za działalność kulturalną i ochronę środowiska.
W kwietniu 2002 roku honorowy tytuł Człowieka Roku Polskiej Ekologii za rok 2001,
autorytetu w dziedzinie ochrony środowiska przyrodniczego w Polsce.


DROGA WOJOWNIKA GAI
Krótka historia czterech żywiołów
opowiedziana przez przydrożny kamień
wędrownemu krukowi.
Pytałeś mnie o imię, szanowny wędrowcze. Nie jest dla mnie proste wybrać, które mógłbym używać, a chciałbym być uczciwy wobec ciebie, ziemski posłańcze.
Kiedy w uśpieniu wsłuchiwałem się w odgłosy burzy dochodzące z naszego wnętrza, gdzie lawa płynąca ogniem gorącym dodawała mi sił, a ponad mymi włosami przewalały się błyskawice, nazywano mnie Ziemią. Wiatr gładził powierzchnię jezior, w których tysiące ryb oraz ich braci i sióstr toczyło walkę o życie w nieustannym tańcu.
Przyglądałem się temu, nie wiedząc, czy to ,Ja jestem Tym, czy To jest Mną. Ale, świątobliwy wędrowcze, nie - jest prawdą, że istnieje coś, co już nie istniało i nie jest prawdą, że coś przestanie istnieć, bo już istniało. To był czas rodzenia. Moja skóra dawała życie i czerpała z niego poprzez oddech tysięcy zwierząt, które wpatrzone w siebie nawzajem żywiły się ciałem swoich braci i sióstr.
Ogień niesiony północnym wiatrem - ach, zawsze go wielbiłem - trawił lasy, a ja medytowałem nad wdechem i wydechem. Był to czas wzrostu.
Zamilknijmy bracie na moment, niech serca nasze połączone w modlitwie, zwrócą się ku Panu Stwórcy, Duchowi przodków i naszych odwiecznych strażników...
Ziemski czas był czasem tworzenia, rozrastania i ekspresji. Wtedy już przeczuwałam, że jestem Tobą i nigdy nie byliśmy oddzieleni, ale jeszcze wiele musiałam doświadczyć bólu, samotności i także wielkiej radości, aby być bliżej siebie i ciebie.
Wspomniałam ci niedawno o jeziorze. Tak, tak. Pamiętam czas, kiedy nazywano mnie wodą. Ach, bracie. Pędziłam mocnym strumieniem z górzystych wyżyn, rozbijając się o kamienne progi. Także, czarny przyjacielu, chciałabym opowiedzieć ci właśnie o nich, kamieniach, gdyż dzisiejsza forma pozwala mi je lepiej zrozumieć. Teraz widzę, że uczyły mnie pokory, swą stałością i granitową dumą, a ja wtedy wolna i nieokiełzana nie pojmowałam tych przeszkód, pragnąc je pokonać mocą i dzikością. Jakże byłam młoda. Słuchając często ludzi zgadzam się z ich pięknymi opowieściami. Młodość ma swoją siłę i wiarę w nieprzemijalność zjawisk, które są... a ich nie ma. Cóż za potężna energia, nieukształtowana i waleczna.
Ach, wiem, wiem, ty to wszystko rozumiesz, sam jesteś wcieleniem Wielkiej Matki Ziemi. Skłaniam się przed tobą w mym nieruchomym pokłonie, ale jeśli możesz, wsłuchajmy się w głosy burzy, które dźwięczą w moim wnętrzu. Tutaj wszystko jest ze sobą połączone, bo choćbyś czynił niezliczone wysiłki i tak podzielasz ze mną oddech, słońce i boskie prawa.
Słońce, słońce. Czy leciałeś kiedyś ku niemu, aby otrzymać błogosławieństwo? Słyszałem o człowieku, który powrócił do Ziemi na skrzydłach dotkniętych słoneczną ręką Boga. Chciał być wolny. Niekiedy biedni ludzie robią głupstwa. Za mało ufności w ich gestach, domach i tańcach. 
Chyba mówiłem o wodzie, krwi moich przodków. Tak, tak. Wybacz, już powracam w jej spienione nurty i oceaniczne pustkowia.
Woda, słońce. Krew i moc. Oddech i przestrzeń. Lubiłam spadać gąszczem na drzewa, kwiaty i łąki.
Cudowna moc zapładniania. To otwarcie Ziemi i jej dzieci na moją gotowość dawania życia, wspomagania.
Co do księżyca, mógłbym przychylić się do Twojej cennej uwagi i chwilą milczącej zadumy oddać mu hołd. Ludzie boją się nocy, boją się snów i wizji: które daje im, bracie, w każdej chwili życia poprzez ciebie i mnie, stając się jednym z ich przodków. Odpływy, przypływy, odpływy, przypływy, Magia harmonijnego wznoszenia się i opadania... potęga rytmu. Dzień i noc. On i Ona. Pomówmy o księżycu...
Tak naprawdę sam jestem ciekaw, ile masz wcieleń mój Bracie Lśniący Czarnymi Piórami.
Myślę, że kochasz przestrzeń, tę bezgraniczną, wszystko obejmującą, wypełnioną samą sobą, melodię oddechu. Ludzie uważają za mądrość wypełnianie czegoś, co jest wypełnione od samego początku i puste, przemijające i święte. Mówisz o zmierzchu takie słowa, że łatwo cię zrozumieć. On nie ma początku i nie ma końca, choć często myślę, że poranek to początek zmierzchu, a noc to jego koniec, jeśli już musimy coś nazywać.
A jak opowiedzieć bieg wilka, coraz szybciej i szybciej, kiedy serce i głowa, i oczy, i wszystko staje się Wielkim Ruchem Do Przodu, jak to nazwać, tę walkę na Życie i Śmierć, o przebłysk i pewność, te wbite kły w ciało czyjejś matki, aby nakarmić czyjeś dzieci.
Jak to nazwiesz, ty, który widzisz z góry.. Miłością? Głodem? Wolą niebios?
Czy możesz wytańczyć to ze mną w tańcu ognistego węża, co spożywa wnętrzności Ziemi, rozkołysany mocą ognistej błyskawicy? Dalej, dalej, do zobaczenia :w gorącym podmuchu wiedzy o przemijaniu, która daje siłę i przejrzystość widzenia.
Czy boisz się śmierci? Nie bój się, Bracie.
Kiedy byłem wodą
obmywałem twoje stopy które teraz będąc moimi stąpają ku górze
gdzie stały się skałą
spoglądającą w dolinę
na dnie której rosną drzewa o mocarnych konarach
pośród których gniazdo uwiłem o'
z traw spod moich stóp
o Kiedy byłem wiatrem
rozwijałem twoje włosy
które będąc teraz moimi piórami
dopomagają mi w locie ku gwiazdom
pośród których duchy nasze mieszkają
 tańcząc nieuchwytnie
w kole życia i śmierci
Kiedy byłem ogniem 
paliłem twoje ciało
które upolowałem
i spożyłem z radością
kości zaś ofiarowaliśmy Ziemi
w sercu której stoimy

Nie bój się Bracie.
 
Jacek Bożek


Sztuka społeczna i sprawa też

Nowy spektakl Klubu Gaja pt. „Żyjący świat” miał swoją premierę nad Loarą. Został pokazany w ramach Roku Polskiego we Francji, organizowanego przez warszawski Instytut Adama Mickiewicza w porozumieniu z Ministerstwami: Kultury i Spraw Zagranicznych.
W przedstawieniu Duch Przyrody walczy o wolność rzeki z Demonem Władzy i Pieniądza, a pomagają mu duchy zwierząt, zwłaszcza ryb i ptaków. ...
Autorką scenografii, istotnej warstwy tego spektaklu, jest Beata Tarnawa. Wielkookie, łagodne zwierzęta, wyraziste maski, zachwycająca błękitem lub porażająca czernią z białymi sylwetkami rybich szkieletów symboliczna tkanina rzeki współgrają z wyzywającymi zachowaniami postaci uosabiających pieniądze czy zaporę wodną. ... 

Spektakl powstał w ramach prowadzonego przez „Klub Gaja” od lat programu „Sztuka dla ziemi” i zgodnie z założeniami, że sztuka społeczna, w tym teatr uliczny, powinny krzyczeć o sprawach bieżących, a takimi są kwestie ochrony zasobów naturalnych oraz praw zwierząt i człowieka. ...
Oprócz prezentowania spektakli bielszczanie prowadzili warsztaty graffiti i zajęcia dla międzynarodowej młodzieżowej grupy czesko-niemieckiej, z którymi to ludźmi prawdopodobnie zrealizują w przyszłym roku wspólny projekt związany z rzekami: Wełtawą, Łabą i Wisłą. Posadzili też polskie dęby – jednemu nadali mu nazwę: „Czesław Miłosz”, ponieważ w tym właśnie czasie dotarła do nich wiadomość o śmierci noblisty. Rosnąć będzie w ośrodku edukacji ekologicznej, do którego bielszczanie zamierzają posłać książki Miłosza w tłumaczeniu na język francuski.
„To był bardzo intensywny wyjazd – mówi Dariusz Paczkowski – mogliśmy przyjrzeć się, jak Francuzi pracują ze swoimi rzekami. Uczestniczyliśmy w warsztatach, prowadzonych przez Roberto Eapple, który wraz z grupą ludzi przez pięć lat blokował budowę kilkunastu zapór wodnych w zlewni Loary. Mieliśmy również okazję zwiedzić zakład reprodukcji łososia”. Czy te doświadczenia mogą przydać się w Bielsku? Z pewnością prostych porównań robić nie można, jednak w podobny sposób i w podobnym kierunku można zmieniać myślenie ludzi o rzekach. Kiedyś chciano rzeki ujarzmiać, teraz trzeba „współpracować’ z rzeką, żeby była bezpieczna dla ludzi, środowiska i zabytków kultury. Zdaniem członków „Gai” od Francuzów można nauczyć się też budowania wizerunku narodowej kultury w powiązaniu z wartościami przyrodniczymi."

(mal) Beskidzki Informator Kulturalny, listopad2003 rok.


Artyści dla ofiar trzęsienia ziemi w Iranie

Podczas tradycyjnej dobroczynnej aukcji Noworocznej w ośrodku "Bajka Klubu Gaja" zlicytowane zostały między innymi prace twórców związanych z Klubem Gaja. Akwarela Beaty Tarnawy, ceramika Remigiusza Gryta oraz kamień Dariusza Paczkowskiego. Uzyskane z aukcji 550 złotych artyści przekażą na pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi w Iranie.


Co Ty możesz zrobić?

Poniżej przedstawiamy propozycje, które każdy z was może wykorzystać.
 
- Zorganizuj akcję zbierania podpisów pod naszymi petycjami: w swojej szkole, na ulicy, w zaprzyjaźnionym sklepie, na uczelni itd. Aktualne wzory petycji możesz otrzymać pocztą lub wydrukować z naszej strony internetowej.

- Zostań menadżerem Klubu Gaja. Zorganizuj w swoim mieście (np.:w szkole lub w Domu Kultury) naszą wystawę, prelekcję, warsztat, prezentację naszego spektaklu.
Prosimy Cię o zainteresowanie naszymi kampaniami i programami Twoich znajomych, zaprzyjaźnione firmy, szkoły itd.
Możesz wybierać w prezentowanych przez nas propozycjach, dostosowując je do swoich programów i profilów szkolnych. Ustalając wcześniej warunki i terminy. 
 
- Korzystając z naszych materiałów, przygotuj gazetkę ścienną w szkole lub w Domu Kultury na temat działań Klubu Gaja. Możesz przygotować audycję w szkolnym radiowęźle lub lokalnym radio.
 
- Zorganizuj w swoim mieście "stolik informacyjny", przy którym zainteresowane osoby będą mogły otrzymać materiały Klubu Gaja. Takie punkty mogą znajdować się np.: w restauracjach wegetariańskich, bibliotekach, klubach czy podczas dużych imprez. Pamiętaj by wcześniej zapytać o zgodę właściciela lub organizatora.

- Zorganizuj, np. w swojej szkole, zbiórkę pieniędzy, makulatury, puszek, z której pieniądze przeznaczone będą na wykupienie przez Klub Gaja koni z transportu na rzeź.
 
- Wpisz na głównej stronie www.klubgaja.pl swój adres e-mailowy. Będziesz na gorąco informowany o tym gdzie i co robimy. Na swojej stronie internetowej zawieś nasz baner reklamowy i zachęcaj do tego innych.  

- Zostań osobą wspomagającą Klub Gaja wpłacając 30 zł lub więcej. Wpłacone przez Ciebie na nasze konto pieniądze, zostaną wykorzystane do prowadzenia przez Klub Gaja działań edukacyjnych. 
 
  

 

"Graffiti są formą graficznego krzyku. Ktoś chce, aby jego racje zostały dostrzeżone. Ponieważ kryzys komunikacji będzie trwał wiecznie, graffiti będą wieczne tak jak ogień, grad, żywioł powodzi. Będą też istnieć z tego względu, że komunikacja ludzka staje się komunikacją wizualną, a graffiti to kolor, to uderzenie, to próba zagrania na naszych emocjach.I w pewnym sensie jako sygnał, jako znak komunikacyjny, graffiti mogą być bardzo pożyteczne."


Ryszard Kapuściński - pisarz i reporter ("Polskie mury")

 

Rzeka malowana

 

Z graffiti spotykamy się na co dzień chodząc ulicami miast i to nie tylko w Polsce. Na całym świecie już od lat 60-tych duża część młodzieży wybrała ten właśnie sposób twórczej ekspresji by uzewnętrznić swój bunt, niezgodę na zastaną rzeczywistość. W Polsce pod koniec lat osiemdziesiątych wybuchł grafficiarski boom. Były to głównie szablony. Skrzętnie wycinane w plastikowej folii lub kliszy rentgenowskiej wzory, przykładane do ściany można było powielać w dziesiątkach kopii za pomocą spreya lub farby na wałku z gąbki. Istotne znaczenie dla twórców graffiti miał przekaz. Był to doskonały komentarz otaczającej nas rzeczywistości. I tak pośród szablonów o tematyce wolnościowej czy anty militarnej znaczące miejsce zajmowały prace dotyczące ekologii i praw zwierząt. Był to najlepszy sposób dotarcia do ludzi z hasłami promującymi wegetarianizm, nawołującymi do racjonalnego wykorzystywania wody. Ekolodzy po przez graffiti wyrażali sprzeciw wobec budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu, tamy w Czorsztynie a obrońcy zwierząt namawiali do bojkotowania kosmetyków testowanych na zwierzętach oraz kupowania i noszenie futer naturalnych.

 

"Muszę przyznać, że niektóre rzeczy z tego, co młodzi ludzie malują na ścianach sprayem, są po prostu świetne. Widać, że w głowie człowieka, który to tworzył, coś się dzieje. To jest sztuka spontaniczna, która staje się autentyczną sztuką masową. Masową odpowiedzią na szarość."


                                        Aleksander Gieysztor - wybitny historyk średniowiecza (Gazeta Wyborcza, luty 1999 rok.)

 

Ulice stały się najbardziej uczęszczanymi galeriami, w których każdy mógł zaprezentować swoją twórczość i podzielić się swoimi poglądami. Graffiti było bardzo zróżnicowane nie tylko tematycznie. Także jego forma była bardzo bogata od prostych symboli opatrzonych hasłem po wielokolorowe skomplikowane graficznie rysunki. Malowidła powstawały wtedy głównie w przejściach podziemnych, szarych obdrapanych tynkach. Zwracano uwagę na to by nie niszczyć odnowionych elewacji, zabytków czy obiektów sakralnych. Obecnie skala zjawiska jest coraz większa, a maluje się niestety po wszystkim. Młodzi ludzie robią to bardzo często jedynie by zamanifestować swoją obecność, nie mając nic do przekazania bezmyślnie niszczą miasto. Mało kto z nas na widok obsmarowanych elewacji nazwałby te bazgroły dziełem sztuki. Można próbować zwalczać nadal to zjawisko co prawdopodobnie nie przyniesie wielkich rezultatów. Zamiast zabraniać i ścigać, można jednak docierać do młodych ludzi zafascynowanych graffiti by nakierowywać ich twórcze aspiracje.

Klub Gaja w działaniach na rzecz ochrony środowiska i praw zwierząt stosuje różnorodne techniki i formy plastyczne czy teatralne. W wielu akcji korzystamy na przykład z naszych grafficiarskich doświadczeń. W ramach projektu "Sztuka dla Ziemi" jeździmy po Polsce z wystawą pt.: "Graffiti sztuka ulicy", która ukazuje graffiti jako narzędzie w działaniach społecznych i artystycznych. Jest ona podzielona na kilka działów tematycznych takich jak obrona praw człowieka, prawa zwierząt, ochrona środowiska. Chcemy w ten sposób wciągać ludzi do działań społecznych prowadzonych przez różne organizacje pozarządowe. Jest to największa tego typu wystawa w kraju.
Prowadzimy także warsztaty grafficiarskie na których uczestników zapoznajemy najpierw z historią graffiti. Mało kto wie że historia graffiti sięga czasów prehistorycznych i związana jest kulturą plemion pierwotnych. Najstarsze znane malowidła naskalne pochodzą z południowej części Australii. Powstały około 40 tysięcy lat temu. Pierwotne ludy australijskich pustyń do dziś uprawiają malarstwo skalne i robią to w ten sam sposób jak nasi przodkowie sprzed tysięcy lat. Najbardziej znane zabytki malarstwa jaskiniowego pochodzą jednak z grot Francji i Hiszpanii są on jednak dwukrotnie młodsze od tych odkrytych w Australii. Za najważniejsze odkrycie prehistorycznego malarstwa ściennego uważana jest grotę Lascaux  w środkowej.
Następnie w trakcie zajęć pokazujemy techniki używane przez grafficiarzy. Każdy z uczestników projektuje i wycina swój szablon. Zajęcia kończą się wspólnym malowaniem wyznaczonej do tego celu ścianie. Powstaje w ten sposób malowidło z przesłaniem ekologicznym. Warsztaty tego typu prowadziliśmy między innymi w Anglii, gdzie wolontariusze "Klubu Gaja" wspólnie z angielską młodzieżą malowali ścianę w centrum edukacji ekologicznej. Powstało w ten sposób malowidło z błękitną wstęgą rzeki. W jej nurcie każdy odbił szablon ze swoim przesłaniem dotyczącym ochrony środowiska.

"Moim zdaniem mocną strona tego graffiti był udany projekt, użycie intensywnuch żywych kolorów do tworzenia oraz wykorzystanie szablonów dzięki czemu wiele osób mogło poczuć się jego współautorami."

Jarosław Kasprzyk,uczestnik warsztatu w Anglii

 

Malowaliśmy także w Łowiczu podczas trzydniowego "Art Festiwalu" zorganizowanego przez tamtejszy Ośrodek Kultury. Bardzo szybko złapaliśmy kontakt z dziećmi, które na co dzień biorą udział w zajęciach kółka plastycznego. Po pokazie slajdów dotyczących naszych działań na rzecz ochrony środowiska, zaczęła się rozmowa o najbardziej cennych przyrodniczo miejscach w których najczęściej spędzają wolny czas. Chcieliśmy w ten sposób znaleźć temat naszego malowidła. Dzieci uznały że tematem graffiti powinna być rzeka Bzura przepływająca przez ich miasto. Tak powstało malowidło pod tytułem "Czysta Bzura". 

"... Klub Gaja przygotował tego dnia warsztaty graffiti dla dzieci, które za pomocą własnoręcznie zrobionych szablonów namalowały wstęgę rzeki Bzury i znajdujący się wokół  niej ekosystem. Dla dzieci była to doskonała zabawa jak i nauka (chodzi o techniki malarskie i ekologię)."

M.Kosiorek, "Łowicz - pismo miasta",21.10.1999

 

Działania artystyczne mogą być doskonałym nośnikiem idei ochrony środowiska i sposobem uwrażliwiania młodego pokolenia. Jest to także doskonała okazja dotarcia do nowych środowisk. Wszystkim zainteresowanym prześlemy wszelkie informacje oraz warunki na jakich można zorganizować podobne warsztaty oraz wypożyczenia wystawy.

 

Dariusz Paczkowski

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)